Masz rację. Trzeba próbować i ja też próbuję. Pozdrawiam.
Do tej pory myślałam, że roladki w szynce to mój pomysł, ale jak się okazuje w dobrej kuchni wszystko jest możliwe i bardzo dobrze! Dotychczas robiłam je w głębszej zalewie, ale myślę, że masz rację, że tak wyglądają jeszcze lepiej. Ale są chyba trochę mniej odporne na dłuższy pobyt w lodówce? Robię jeszcze jedną wersję: szynkę smaruję delikatnie majonezem, kładę po kawałeczku papryki, ogórka konserwowego, jajka i zwijam razem. Na koniec daję oczywiście żelatynę na wierzch. Też pyszne! I ja myślałam, że moje są ładne...Teraz wiem do czego dążyć. Pozdrawiam serdecznie.
Przed chwilą zrobiłam. Wygląda świetnie. Synek nie doczekał, aż "się przegryzie". Twierdzi, że super ostre i przeeeepyszne.
Fajny przepis. Dodałam marchew pokrojoną na zapałkę i pędy bambusa, a przyprawy według smaku. Użyłam octu ryżowego i jest to chyba dobry pomysł, bo potrawa od razu nabrała właściwego charakteru. Ogólnie bardzo smaczna rzecz!