Dziś zrobiłam je pierwszy raz od razu z dwch porcji. Wyszło mi ok 410 pierniczków. pochowałam do puszek i szukam dobrego przepisu na lukier. Przepis jest super - na pewno jeszcze będę je piec, dodam tylko więc przyprawy do piernika żeby bardziej pachniały świętami
Piekę te ciasteczka już po raz czwarty bo są pyszne. Nie dodaję ani orzechów ani śliwek, a mąkę "niby" pełnoziarnistą stosuje pszenną razową typ 1850 graham. Mam tylko jedno pytanie-jak to robicie że ciasto sie wam łatwo wałkuje??? ja zawsze przeżywam koszmar bo klei mi się do wałka i rozrywa i za nic nie mogę rozwałkować.
Przebrnełam przez wszystkie komentarze- wniosek- jutro po pracy biegiem do domu piec te pierniczki!!!
Tak się napaliłam na te parówki zachęcona opiniami że dziś z samego rana przystąpiłam do dzieła
:-))) a przed chwilą wyciągnełam je z piekarnika REWELACJA!!! wprawdzie troszkę za długo je przytrzymałam i się za bardzo zbrązowiły ale i tak są pyszne!!! mąż będzie zachwycony. No i muszę trochę popracować nad owijaniem ich ciastem bo jakies nie równe mi wyszly i niektóre paroweczki popękały.
Polecam przepis- SUPER
Ciasto nalepiej smakuje na drugi trzeci dzień. POLECAM PYSZNE!!!