próbowałam dziś zrobić te kluseczki i nie udałay mi się . ale chyba wzięłam za dużo masła .ale i tak to co wyszło było bardzo dobre,próbować będę dalej aż uda mi się zrobić dobre.
To ciasto też upiekłam dziś. Ja piekłam podobnie , ale muszę przyznać , że twoje jest dużo lepsze. Wnuczka zjadła ponad połowę, Ja też , nie powiem , a resztę mąż i na jutro nic nie zostało.Upiekę jeszcze jedno dziś wieczorem.
Mam prośbę różyczko bardzo chciałabym zrobić tego kurczaka , bo muszę wreszcie zająć się swoją cukrzycą i to danie z kurczaka byłoby dla mnie , ale naprawdę nie wiem jak zwinąć tego kurczaka. Czy mięso ze skrzydełek i udka wkłąda się do środka i razem ze skórą się roluję?.Jeżeli możesz to bardzo proszę opisz po kolei jak się zwija tego kurczaka. Dziękuję!!!!!!!!
Przypadkowo weszłam różyczko na twoją stronę . Dla mnie to szok , bo ja pomimo tego , że mam już dużo latek nie umiem wcale gotować. I dziś ugotwoałam tą zalewajkę. Jakbym ugotowała trzy razy tyle to też by zjedli. Niebo w gębie.Ale mam do ciebie prośbę , o której napiszę w komentarzu do kurczaka z rosołu według mamy różyczki.