Nie zgodzę się z tą opinią. Moim śledziom nic się nie stało! Robię je według tego przepisu od dawna :)
Śmietana kwaśna, 12 %.
Ten sos jest fantastyczny! Jestem oczarowana jego prostotą wykonania i smakiem! Zawsze go przygotowuję dodając koper i podaję z jajkami. Rewelacja!
Jest mi bardzo miło. Gorąco się polecam.
Jasne, to bardzo smaczne i proste w wykonaniu.
Również pozdrawiam!
Bardzo Wam dziękuję za dobre opinie.
Witam,
Sama nigdy ich nie zamrażałam, jednak polecam ograniczenie cebulki w farszu, gdyż jak wiadomo cebula wpływa na szybsze "psucie" się jakichkolwiek pokarmów. Pozdrawiam
Nie ma problemu :) Nie gniewam się ;] Ważne, że efekt końcowy jest smaczny!
Pozdrawiam
Nie olejem lecz oliwą.
Zdanie zostało właśnie tak skonstruowane, że podałam najpierw za dodatek keczup a następnie oliwę, uznawaną przez Włochów- bo to oni lubują się w jedzeniu pizzy z jej dodatkiem...
To my, Polacy lubimy dodawać keczup do prawie wszystkiego... :) a Włosi lubią oliwę z oliwek, do pizzy przede wszystkim.
Pozdrawiam
Szanowna Rzymianko... Bardzo dziękuję za Twoją krytykę, jednakże nie mogę tego pozostawić bez komentarza. Nazwa potrawy jest zaczerpnięta ze słownictwa potocznego. Niemniej nie chodzi o to, że placek sam w sobie będzie lekki- bierzesz wszystko dosłownie? Czy zatem ma on ważyć kilka gram? Nie sądzę. Rozchodzi się o to, że jego struktura i smak ulegną zmianie pod wpływem odrobiny proszku do pieczenia i zmniejszenia ilości mąki, biorąc pod uwagę inne uniwersalne przepisy chociażby z książek kucharskich. Gdy się tu logowałam po to, aby się podzielić swoimi przepisami sądziłam, że znajdę się w gronie ludzi będących miłośnikami kulinariów, a nie uszczypliwych postaci szukających dziury w całym. Pozdrawiam.
Potrawka smaczna, przepis łatwy w wykonaniu, w sam raz gdy nie ma się pomysłu na obiad a w zamrażarce zawsze jest jakieś udko. Ja dodałam od siebie jeszcze trochę warzyw z mrożonej mieszanki. Polecam:)
Witam,własnie zrobiłam te placki i po "niedosmażeniu" dwóch sztuk postanowiłam dodać kilka łyżek mąki, ponieważ ciasto wyszło rzadkie i praktycznie nie do usmażenia. Nie wiem, co zrobiłam źle, ale ziemniaków nie tarłam ręcznie tylko za pomocą maszynki Zelmer (zawsze wychodzi puszyste ciasto o konsystencji puchowej piany z ziemniaków), którego właściwie nie da się odsączyć, gdyż wykorzystana jest każda część ziemniaka (nie ma zbyt wiele odpadu). Ciasto kładłam na rozgrzany olej, brzegi placka od razu przywarły, co sprawiło, że nie dało się go odwrócić, tworząc niedosmażoną mamałygę...:( Dodam tylko, że olej jest świeży, patelnia nowiutka metalowa a wszystko zrobiłam tak, jak w przepisie.
Po dodaniu kilku łyżek mąki placki zaczęły przypominać normalne placki, pieczarki i serek ekstra pasują, ale pewnie nie jest to ten sam efekt, co Ty osiagnęłaś. Pozdrawiam.