Comments send by the user Edda

coś mi się nie dokończyło...: Mati2 - dziękuję za ten przepis!

Nie zdążyłam jeszcze z fotką, ale właśnie skończyłam gotowanie wg tego przepisu więc piszę: bardzo udany przepis! Chętnie podzielę się uwagami dla osób posiadających kuchenkę indukcyjną: gotowałam 2 godz. na "3" w dziewięciostopniowej skali, a następnie na "4", ale i tak syropu było jeszcze sporo. Zwiększyłam więc na kilka minut do "6" i odparowałam. Potem mieszania trochę dłużej niż 30 minut na zmianę "5-6", pewnie to trwało z 50 minut... Ale najważniejsze, że się nie przypaliło! Miałam akurat tylko ocet winny (z czerownego wina chyba 3%) więc dodałam ciut więcej. Efekt - doskonały! Powidła wyszły wręcz idealne w konsystencji, o przepięknym kolorze choć nieco dosłodziłam, gdyż były zbyt... wytrawne, ale przyznam, że miałam śliwki bardzo smaczne i duże choć troszkę twarde i mało dojrzałe. Wyszło 9,5 słoiczka po 190 g. - czyli takie jak gotowe obiadki dla rocznego pacholęcia. W sam raz porcje na wspólne śniadanko: świeże bułeczki z dobrym masełkiem i doskonałymi powidełkami! Mati2