Wczoraj zrobiłam z połowy porcji i cieszyłam się, bo tyle faworkow wyszło, a po upieczeniu żałowałam, że nie zrobiłam z całej, bo takie pyszne dzis juz resztki zostały, cała rodzinka sie zajadała. Robiłam bez spirytusu ani octu, a wyszły kruche, delikatne i nie piły dużo tłuszczu.
Ona3569 na bolące oczy dobry jest okład z torebek rumianku
a komentarze powinny raczej dotyczyć tego, co wychodzi z przepisu a nie sposobu, w jaki dany przepis został opisany
a czepiając sie jeszce bardziej, nigdzie nie napisano "jajeczko"
a tak juz całkiem na poważnie... co to za różnica czy napisano mięsko, mięso czy mięcho? Każdy wie o co chodzi...
jak zwła, tak zwał, ale ważne, że smakuje. Ja dodałam jeszcze kalafior. Pyszne. Mąż już się pyta, kiedy znów zrobię