Baardzo chciałam upiec ten chlebek. Właśnie zrobiłam zakwas - i już schody. Wlałam 150 ml płynów, wsypałam 250gram mąki żytniej razowej - i to nie jest papka. To kroić można....:) Podwoje płyny.. może uratuję...:)
przepraszam, że ta odpowiedź taka nie bardzo szybka.. "Ziemniaki z wczorajszego obiadu" to ugotowane, pogniecione i wystudzone... No i nabieramy łyżką...;) Pozdrawiam Was dziewczyny!
To nie były moje pierwsze …ale za to moje najlepsze…pączki oczywiście;) Serdecznie pozdrawiam!
(dodam tylko, że czwartek jutro, a pączki zeżarte…)
Sprawdziłam - zaświadczam: świetne! (przy tym bardzo szybkie;)
Chlebek faktycznie - REWELACJA! Prawdą jest, że nie udało mi się uformować takich eleganckich bochenków, bo się „cokolwiek rozjechały”;)…i stworzyły jeden duży... ale jaki PYSZNY! Bardzo dziękuję za przepis.
Murzynek piekł się dłuuugo, ale do końca pozostał "ciężki"...
Uwielbiam przepisy-wrzucić, wymieszać i upiec...Zaraz uskutecznię powyższy..O efektach opowiem później ;)
Barszczyk pierwsza klasa, a kiełbasę i tak obrałam więc nikt się nie "gapnie'...
eNko, mam pytanie Jak długo powinna się gotować kiełbasa? No i czy to normalne, że biała popękała...?
Kapuśniak faktycznie świetny.Pozdrawiam serdecznie.