cosik mi nie wyszlo to ciasto :( moje truskawki nie zatopily sie tak ladnie w ciescie jak na Twoim zdjeciu Rozyczko, tylko porobily sie takie "dziury" a poza tym ciasto nasiaklo truskawkami (do tego kwasnymi :/) i ogolnie srednio wyszlo ;( szkoda
placuszki faktycznie bardzo dobre, jednak ja posypuje jeszcze cukrem pudrem bo tak to ciut za malo slodkie ;)
szybko sie je robi i rownie szybko znikaja
pozdrawiam
dodalam do ulubionych, na pewno kiedys zrobie bo wygladaja i "brzmią" smakowicie :) pozdrawiam
naprawde szybkie
brzmi i wyglada apetycznie, chetnie bym zrobila ale nie zrobie bom na diecie :( ale kiedys na pewno sprobuje, zapisano w ulubionych co by nie zapomniec :)
pozdrowionka!
fajne wafelki, calkiem dobre tylko masa troche za gesta wyszla (ciezko bylo ja rozsmarowac nawet na cieplo), moze troszke za slodka, no i malo kakaowa, wiec nastepnym razem dam mniej mleka w proszku a wiecej kakao :)
mazurek byl przelozony marmolada, tylko na wierzchu byla pomada ale ona sama w sobie taka mocno czekoladowa jest.. jednak to co musze pochwalic to to ze wczoraj jeszcze jadlam koncowke tego mazurka i mimo uplywu prawie tygodnia od jego zrobienia on wciaz byl dobry (a nawet i lepszy niz na swiezo :) )
mala popraweczka - po kilku dniach mazurek smakowal jakby lepiej..
aja z tego przepisu zrobilam jeden przekladany mazurek i tez dobrze, tylko pomady troche zostalo.. a tak ogolnie mazurek jak dla mnie zbyt mocno czekoladowy
a czy skoro wychodza z tego 3 spody to da rade zrobic taki mazurek przekladany, np najpierw marmolada a na wierzchu pomada, albo 3 warstwy pomady? albo z tego przepisu zrobic 2 grubsze spody i przelozyc? chodzi o to zeby ten mazurek nie byl taki cienki..
ehh a mi nie wyszly:( ciasto po usmazeniu bylo jakies dziwne, takie gumiaste, na cieplo to jeszcze uszlo zjesc, ale nastepnego dnia to juz straszny gniotek byl, no i za malo slodkie.. fakt mialam za malo smietany ale surowe ciasto wydawalo sie miec odpowiednia konsystencje (jeszcze konsultowalam z osoba doswiadczona-babcia;) ). no coz szkoda ze nie wyszly bo mialam straszna ochote na dobre placki