Cieszę się, że ciasto smakowało:) dziękuję za skorzystanie z przepisu, no i oczywiście za miły komentarz! Pozdrawiam serdecznie!!!
Bardzo się cieszę aloalo że ciasto sie udało no i najważniejsze, że smakowało! Dzięki za zdjęcia i komentarz! Pozdrawiam!
No to super że smakowało:) Dzięki za miły komentarz- POZDRAWIAM!!!
Dziekuje wszystkim za miłe komentarze!:)) Przepraszam zosiek, że wczesniej nie odpowiedziałam na Twoje pytanie- jak narazie nie mam stałego dostępu do internetu:(. Widzę jednak ze poradziłaś sobie sama i zestawienie pieczarek z ryżem okazało się strzałem w dziesiątkę! Przy okazji dzięki za pomysł, bo ja nigdzy pieczarek nie podawałam ani z ryżem, ani z ziemniakami, ani nawet z makaronem;)- następnym razem jak je zrobie to będziemy pałaszować z ryżem
Dzięki jeszcze raz i pozdrawiem serdecznie- Smacznego kolejnym razem...:))
Dziękuje Wam za miłe słowa, a szczególnie Tobie Grześku za rozpowszechnienie przepisu po całym Świecie:)) Ciesze się, że smakują! Pozdrawiam!!!
droga Aniulko! tak mi przykro,że nie powiodła Ci się próba zwijania wafelków. Jestem prawie pewna co było tego przyczyną- jak dobrze zauwałyłaś, najwidoczniej trzymałaś je za krótko nad parą:( Jak zaczynałam robić rożki to też miałam ten sam problem. Wafle trzeba zwilżać nad parą, aż do momentu gdy będą gorące i naprawdę miękkie, muszą być elastyczne i w dotyku "takie mokre" (pytasz ile czasu to zajmuje- każdy wafelek leżakował u mnie na kratce kuchennej ok. 3-4 min., czasami krócej). Zdaję sobie sprawę, że trzymanie ich w ręku nad parą nie jest prostym zadaniem, gdyż za bardzo parzy w rękę:( Dlatego naprawdę polecam położenie ich na kratce kuchennej, ruszcie, itp. Jeśli nie nasiąkną do końca wilgocią, niestety efekt końcowy jest taki, jaki zauważyłaś- wafle się łamią...:(
Mam nadzieję, że troszkę pomogłam, życzę wytrwałości i powodzenia kolejnym razem!
Pozdrawiam serdecznie!
Ciekawy przepis- dodaję do ulubionych...:)
Tak Aniula27, po zwilżeniu i zwinięciu wafle pozostają chrupiące. Jeżeli planujesz je robić na urodziny córki, to proponuję przyrządzać je w tym samym dniu- po nocy w lodówce wafle zmiękną:(. Życzę smacznego!!!
Zachęcam, bo są naprawdę dobre i bardzo szybko się je robi- taki szybki deserek, gdy ma się ochotę na coś słodkiego
Dziękuję mamo Emilki za miły komentarz- również pozdrawiam!!!
Mi się podoba- ito bardzo!!!:) Śliczny torcik- gratuluję zdolności!
Śliczny, świetnie nadawałby się również na Walentynki- gratuluję pomysłu i oczywiście zdolności!
Piękny torcik, Każda mama byłaby napewno zachwycona!:) Super dekoracja- gratuluję!
Przepraszam za ciszę z mojej strony, ale ostatnio nie mam stałego dostępu do internetu:(( Sunny i Mońcia -dziękuję za rady i pomoc w udzieleniu odpowiedzi (a propos'- ja nigdy nie zastępowałam śnieżki samymi śmietan-fixami, więc nie wiem jaki wyjdzie z tego efekt:)) nie za bardzo mogę wypowiadać się w tej kwestii) W każdym bądź razie cieszę się Volsik i esob1 że ciasto smakowało- to najważniejsze. Dziękuję za miłe komentarze! Pozdrawiam serdecznie
Też robię taką pizzę, tylko do ciasta daje 5 lub czasami nawet 6 jajek- jest wtedy pulchniejsza:) Polecam, bo jest naprawdę pyszna, a przede wszystkim baaaardzo syta!
Zrobiłam dzis na obiad, przepis co prawda dostałam od koleżanki z pracy, ale widzę że jest juz na WZ więc komentarz wstawiam pod Twoim przepisem. placki sa dobre, troszkę zmodyfikowałam- do ciasta dodałam jeszcze 2 łyżki majonezu. Szczerze mówiąc, to bardziej smakują mi placuszki, gdzie w cieście jest więcej jajek, bez dodatku wody i mąki ziemniaczanej, ale te też są dobre, można się nimi najeśc- są syte. tak więc najedzona uciekam do pracy- Pozdrawiam !!!