Troszkę edytowałam przepis, by był bardziej zrozumiały. W razie pytań - pytać:)
bogdzia- już Ci wyjaśniam:) W sumie potrzebujesz 500 ml kremówki. Z tych 500 odlewasz 50 ml i w nich rozpuszczasz czekoladę. Resztę, czyli 450 ml kremówki ubijasz na sztywno i do tej ubitej dodajesz rozpuszczoną czekoladę w 50 ml. Mam nadzieję, że jakoś rozjaśnilam sytuację.:) Pozdrawiam!
polecam "Philadelphię", lub jakiś tańszy odpowiednik
Przykro mi, nie wiem czemu się tak stało, co poszło nie tak... Ser zwarzył się od soku z cytryny? dziwne, nigdy mi sie tak nie zdarzyło...
Potwierdzam, przepis na karkówkę RE-WE-LA-CJA !!! Zdjęcia brak, z wiadomego powodu - za szybko zniknęła:) Ale z pewnością jeszcze będzie okazja do sfotografowania tego pysznego mięska. Gorąco i szczerze polecam. Dziękuję za przepis.
Pozdrawiam!
Cieszę się, że smakowało. pozdrawiam!
Zdjęcia niestety nie mogę załączyć bo kotlety rozeszły się w ekspresowym tempie:) Pyszne! Tylko użyłam piersi kurzych, ale następnym razem na pewno spróbuję z indykiem. Pozdrawiam!
W takim razie życze smacznego:)
Oj, ktoś tu chciał wywęszyć plagiacik, ale nie tym razem...:D
Tak, blog "Apetyt i Smak" to mój blog (dla jasności)
Nie spodziewałam się tak wspaniałego smaku. Z pewnością jeszcze nie raz powrócę do tego przepisu. Tylko sosik zmodyfikowałam ( wiecej cebuli, inne przyprawy, troszkę cukru i octu). Gorąco polecam wszystkim! pozdrawiam i dziekuje za przepis
Szybki, prosty i co najważniejsze smaczny sposób na schabik. Smakował mi bardzo. Polecam! pozdrawiam autorkę!
Wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy wcześniej nie miałam okazji jeść bakłażana, a w zasadzie to nie za bardzo wiedziałam jak się do niego zabrać, co z niego wyczarować. W końcu zdecydowałam się go kupić i skorzystać z tego przepisu. Bardzo posmakowało mi to warzywo, tylko ta twarda skórka... Ale ogólnie ok, smaczne danie w połączeniu z tzatzikami. Trzeba tylko pilnowac by wrzucać bakłażana na dobrze rozgrzany tłuszcz, w przeciwnym razie strasznie piją olej i są niesmaczne... A tak wylądały w moim wykonaniu:
Przepraszam, komentarz miał sie tyczyć Twojego drugiego przepisu na złote placuszki z cukini;)
Czy do tych placuszków, podobnie jak do zielonych, można dodać starty żółty ser?
Nie "zdjęcie jak zdjęcie", bo właśnie przywłaszczyłaś sobie czyjeś dzieło. To się nazywa plagiat, tak robić nie wolno! Autorka zdjęcia na pewno nie będzie zachwycona...