w glebokim tluszczu proponuje - wąski garnek i dużo oleju
to prawie jak lasagne, ale to musi być ULTRA tuczące: śmietana, jajka, mięsko, żółty ser? mogłabym sobie na to pozwolić tylko we własne urodziny :p
wyglada pysznie, smakuje pewnie tak samo. Poza tym ja uwielbiam owoce i sok winogronowy też. Podejrzewam że można by zastąpić sok jakimkolwiek innym. Prezentuje sie równie świetnie - jak poncz ( ale dla dzieciaków :))
szkoda ze taka slaba jakość zdjęcia :((
mniam, ja lubię również na słodko- camembercik z dżemem np. niskosłodzona malina lub wiśnia
a moim zdaniem rzuca!
wiesz co? to jest ta potrawa którą jadłam w czechach. Było to pysuzne, ale makaron chyba był zwykły,bo jedzenie kolonijne więc masowa produkcja z makaronu z poprzedniego dnia :)
nieee, nie o to chodzi! to nazwa własna *paciaja*, bo rozgotowane cukinie dają taką paciajowatą konsystencję.Ale ja wrzucam pokolej cukiniew, wiec te wrzucone na koncu owszem, sa chrupiace.
to się nazywa paciaja :)
barrrdzo ciekawe:)