Nie interesuje mnie ile masz lat. Chcę wiedzieć, czy dla miłości, dla marzenia, dla przygody życia zaryzykujesz, że wezmą Cię za głupca.
Nie interesuje mnie, jakie planety są w kwadraturze twojego księżyca. Chcę wiedzieć, czy dotknąłeś głębi swojego smutku, czy porażki życia otworzyły Cię, czy też skurczyłeś się i zamknąłeś bojąc się dalszego cierpienia. Chcę wiedzieć, czy potrafisz siedzieć z bólem, moim lub swoim nie starając się go pozbyć, ukryć lub zmniejszyć.
Chcę widzieć, czy potrafisz żyć radością, moją lub swoją, czy potrafisz tańczyć z dzikością i pozwolić by ekstaza wypełniła Cię aż po czubki palców, bez upominania nas, że powinniśmy być ostrożni, patrzeć realistycznie na życie i pamiętać o naszych ludzkich ograniczeniach.
Nie interesuje mnie czy historia, którą mi opowiadasz jest prawdziwa. Chcę wiedzieć, czy potrafisz rozczarować kogoś, by pozostać wiernym sobie, czy potrafisz znieść oskarżenie o zdradę i nie zdradzić własnej duszy, czy potrafisz sprzeniewierzyć się, a przez to pozostać godnym zaufania.
Chcę wiedzieć, czy codziennie potrafisz dostrzec piękno, nawet, gdy nie jest ono ładne i czy potrafisz w jego obecności znaleźć źródło swojego życia.
Chcę widzieć, czy potrafisz żyć ze świadomością porażki, swojej lub mojej, a mimo to stać nad brzegiem jeziora i krzyczeć do srebra pełni księżyca: „TAK”!
Nie interesuje mnie gdzie mieszkasz, ani ile masz pieniędzy. Chcę wiedzieć, czy po nocy pełnej smutku i rozpaczy, zmęczony i obolały, potrafisz wstać i zrobić to, co trzeba, by nakarmić dzieci.
Nie interesuje mnie, kogo znasz i jak się tu znalazłeś. Chcę wiedzieć, co jest dla Ciebie źródłem siły wewnętrznej, kiedy wszystko inne zawodzi.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz żyć sam ze sobą i czy w chwilach samotności takie towarzystwo naprawdę sprawia Ci przyjemność.
Pozwól mi to wiedzieć…
Sara_R (2008-05-03 21:25)
Kiedyś napisałam to dla mojego chłopaka, dzisiaj męża :)