Nie wiem skad pochodzisz belaiza ,ale ja kupuje w sklepie polskim lub z samochodu z polskimi wyrobami a mieszkam w niemczech.A co do autorki to dobre wskazowki napewno sie przydadza pozdrawiam
Mnie też się przydadzą :))) Odkąd znalazłam dobry przepis na ciasto, moja rodzina cieszy swoje brzuszki pierożkami domowej roboty, a ja robię ich tak dużo, że nie dają rady zjeśc wszystkiego na raz, wobec czego część zamrażam . Dzieki Malbec :)
Dobre rady zawsze w cenie.Ja mieszkam w Szwecji i tu nie ma sera pierogowego,więc też zawsze robię większą ilość i mrożę.Świeżo zrobione obgotowuję parę minut,potem podrzucając mieszam z odrobiną oleju,po czym wkładam do pojemników i mrożę.Gdy mam ochotę wyciągam i wkładam do gotującej,słonej wody całą bryłę sklejonych pierogów.Ważne,żeby ich nie mieszać.One zawsze same się rozchodzą.Na początku też mi pękały,ale mama poradziła mi ten sposób i super działa.pozdrawiam.
Ja mieszkam w Polsce i tu też nie ma sera PIEROGOWEGO...
Pierogi robię z TWAROGU. Zaraz przetestuję mrożenie - efekty mam nadzieję oceniać na święta.
belaiza (2007-09-15 19:03)
dzieki za rady, zawsze robie duzo pierogow jak wracam z Polski, bo u nas nie ma sera pierogowego i ostatnio mi popekaly troche a szkoda mojej roboty i kazdy pierug na wage zlota.