Też bardzo chciałbym mieć psa....Niestety na spacery chodzę sam :(
bahusie, Twoja interpretacja wiersza Janka to jakas wolna
amerykanka. Czytalam, szczegolnie po Twoim wpisie ten
wiersz na wszystkie mozliwe sposoby i zastanawialam sie
skad przyszla Ci do glowy ta psia konkluzja.
Przeciez Janek pisze o swoim wlasnym, nieodlacznym cieniu.
A te rozrzarzone oczy wpatrujace sie w czlowieka i jego cien,
to nie zazdrosne spojrzenia innych, tylko blaski mijanych latarni.
Usprawiedliwic Cie moze chyba tylko wielka chec posiadania psa.
Bo w wierszu nie dopatrzylam sie ani pol aluzji à propos spacerow
z psem.
Wtracilam swoje trzy grosze, bo widze, ze watek idzie sobie w jakims
kynologicznym kierunku. A moze niech sie wypowie sam autor?
Przepraszam !ale myslę że tu nie chodzi o spacer z psem! ale o spacer z własnym cieniem,ja przynajmiej tak zrozumiałam ten wiersz.
UUUUUUUUUUUUUUUUffffffffffff, dziękuje Wam, kokliko i " niebieska różyczko.
Juz satanawiałem się , czy nie wkleić instrukcji czytania wierszy (tego wiersza).
Miała kiedys rację Ekkore (chyba nie tylko Ona), że piszę w taki sposób, że nie można mnie zrozumieć, chyba dlatego nie ma sensu wpisywać wierszy.
No przynajmniej moich. Są widocznie niezrozumiałe.
Smutno mi z tego powodu. Nawet nie wiem czy są czytane.
Janek! Od niedawna jestem z Wami ale możesz mi wierzyć, że przeczytałam wszystkie wiersze! Piszesz pięknie... Właśnie w tym rzecz aby trochę pogłówkować po przeczytaniu. Ja osobiście najbardziej lubię takie troszkę z głębi... Sama kiedyś pisałam w taki sposób aby prawdziwa treść była znana tylko mi. Ta chwila zadumy po przeczytaniu... Każdy interpretuje na swój sposób. Ale czy to źle? Uśmiechnij się i pisz dalej. Czekam na kolejne wiersze!!!!!!
Janku,nawet się nie waż na pisanie do szuflady.Ja również czytam i sprawia mi to ogromną przyjemność.Pozdrawiam.
spandau ale nie będziesz chyba interpretować cienia jako psa?!
Pychola zasyłam
Badz spokojny . Jestem Twoja bratnia dusza i Twoje mysli sa dla mnie jasne.
Cieplutko pozdrawiam.
Myślę że dobrze, jeżeli każdy znajdzie w wierszach coś dla siebie .Nieważne jak druga osoba to zinterpretuje ,ważne że przeczyta i zastanowi się .Dla mnie njpiękniejszy wiersz to ten o pierszych słowach córeczki.zaczełam wspominac jak mówiły moje dzieci i wnuczka.Pozdrawiam i pisz dalej ,nie ważne że ktoś zrozumie inaczej.
jasia (2008-04-06 18:01)
Przeczytałam...i zamyśliłam się i trwało to dość długo... zanim wróciłam z tego spaceru.
Dzięki, duże dzięki