Opowiem Ci historię pewnej młodej dziewczyny,
Która oczy miała jak dwie okrągłe maliny.
Buzia jej młodziutka jak wiosna
Lecz nie była wysoka jak sosna.
Ciemne włosy dość długie miała
Twarzyczka jej ciągle się uśmiechała.
Na brak przyjaciół nie narzekała
Bo zawsze i z każdym chętnie gadała.
Naście lat zaledwie miała
Gdy wróżka jej przyszłość przepowiedziała.
Wróżką jej własna duszyczka była,
Mówiła, że będzie szczęśliwie żyła.
Taty już wtedy dawno nie miała
Gdy przyszła komunii chwila wspaniała.
Sukienkę białą rano zakładała,
Wieczorem już kolano bandażowała.
Pamiątkowe zdjęcie sobie zrobiła,
Śmiała się z nią razem cała rodzina.
Ran jeszcze dobrze nie zagoiła
A już następne plastrem kleiła.
Nigdy w szkole nie była prymusem,
Matematyki uczyła się z wielkim przymusem.
Książki zaś zawsze chętnie czytała,
Jak mol tomami je pochłaniała.
Tak minęły lata podstawówki,
Przetrwała jakoś te wszystkie klasówki.
Nadszedł i dzień, gdy odświętnie ubrana
W szeregi uczniów ekonomika dzielnie wstąpić miała.
Choć z bólu otartych nóg prawie płakała
Przyjazną aurę wkoło roztaczała.
Już na początku nauki los rzucał jej kłody
Gdy chciała zmienić profil – fakt – dla swej wygody.
Poradziła sobie i z kolegi zaczepką,
Skończyło się siniakiem pod jego okiem i sprzeczką.
Po kilku dniach (a może tygodniach…?)
Doszli do zgody po tych „obustronnych zbrodniach”.
Szybko przyjaciół w szkole zdobywała,
Do nauki też trochę się przykładała…
Już po pierwszych dniach swej średniej edukacji
Myślała – oby jak najszybciej do wakacji!
Wraz z wiekiem z głupot wyrastała,
Powiedziałabym, że nawet trochę spoważniała.
Z przyjaciółką Gosią artykuły pisała,
Tak przez te lata wolny czas zabijała.
Zapytasz pewnie: Co dalej było?
Odpowiem: wiele się wydarzyło…
Czy to przypadek jest czy przeznaczenie?
To miłość czy zauroczenie?
Wiele pytań można by zadawać,
Wiele razy można by skłamać.
Zauroczenie trwa dni tylko kilka,
Miłość trwa wiecznie – nigdy nie znika..
Tak dalej się toczy życie dziewczyny,
Której oczy wciąż błyszczą jak świeże maliny.
Historia ta dobiega już końca,
Kiedyś ci dokończę przy zachodzie słońca…
Mam Ci tyle do powiedzenia,
Tyle myśli w sercu do zwierzenia.
Ciekawy jesteś, kim ta dziewczyna była?
Czy wolałbyś wiedzieć, gdzie tak wesoło żyła?
Z kim tak chętnie rozmawiała
I … kogo tak mocno pokochała?
Ktoś kiedyś powiedział:
„Gdy w kolorach tęczy jego zobaczysz odbicie,
to znaczy po prostu, że kochasz życie.”
„Nigdy nie jest równie daleko do celu,
jak wtedy, gdy nie wiesz dokąd zmierzasz.”
zosiek (2008-09-25 16:09)
"Jeśli chces byc kochanym, bądź wart miłosci" Owidiusz. Piękna historia.....