dzwigałam ją z gruzów.
Ale niedobre wiatry wytrącały mi moje cegiełki z ręki.
Aż w końcu zostawiłam to wszystko.
I legło w gruzach na zawsze.
To była nasza miłość

Współczuję :(
ale wiersz bardzo ładny :)
Dziękuję.
Cały trud na marne, ale na gruzach zawsze wyrasta nowe...
Iloria_S (2008-06-12 06:19)
:( smutne