Mam jednak obawę o dodatek mąki i tak długie przechowywanie..
co do mąki to nie ma obawy na taką ilość innych składników mąki jest ok co do dlugości czasu przechowywania jeśli je pogotujesz w słoikach 20 min i one "złapią" to nic sie z nimi nie stanie będą dobre na pewno przez całą zimę pozdrawiam
VLADONO, zrobiłem , po prostu skład mnie zafascunował . Papryka co prawda inna (z działki i więcej). Cukru 2 szklanki, octu połowa +1 szklanka własnego z jabłek, chili własne i tez połowa porcji. (patrz moja >>pasta chili)./
Wstępna degustacja (zakończyłem sporządzanie przed chwila, a Żona pakuje w słoiki). zgadnij jaka opinia ...nie powiem jaka ale Masz "wielkie pycho" ode mnie (x100)
Co do maki ...masz rację, przecież to nie zbożowa. Jestem "gapol"
Janek
Uzupełnienie: za "ryło" wydarte na Ciebie przepraszam ale tak mi ten przepis się spodobał (widziałem go oczami wyobrażni) wrzuciłem na druk ...i Wiesz co dalej było...
Jeszcze raz przepraszam i dziękuję. a SOS POLECAM, kupny to "kit" (czyli negatywna opinia) jak przed chwilą powiedziała mi starsza Córka.
Janek
dzieki za za miłe słowa na pewno z warzyw z własnej działki jest jeszcze lepszy cieszę się że smakuje
A gdyby tak zmiksowac pomidory z cebula, w blenderze, to nie trzeba by bylo gotowac tego przez godzine? Tylko powiedzmy 3 minuty?
nie wiem jak bedzie smakowało takie zmiksowane nie próbowałam tak robić ja jednak wole jak wyczuwa się kawałki warzyw ale każdemu według gustu
Ale nie wszytskie warzywa! Tylko te cebule i pomidory.. bo tak sobie pomyslalam ze godzinne gotowanie, to chyba ma na celu rozgotowanie sie tych 2 warzyw.. czyli wychodzi prawie papka.. czyli na jedno wychodzi. Ale moze sie myle.. tak sie zastanawiam. Potem tez skrocilabym czas gotowania, biorac pod uwage dlugie pasteryzowanie. Czy moze trzeba tak dlugo podac obrobce termicznej?
pewnie mozna krócej chodzi o to aby słoiki się zamknęły bo po 1 godz gotowania w garnku sos jest już gotowy do spożycia ja poprostu wszystko co musze gotować w słoikach gotuje 20 min to tak z przyzwyczajenia
Dzisiaj zrobiłam ten pyszny sosik. Jest baaaaaaaaardzo ostry, ale też i baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo smaczny. Rodzina go sobie chwali. Jest genialny do mięsa i kanapek. Pyyyyyyyychaaa!!!!!!
sos super, gorąco polecam jest extra wszyscy w się nim zjadają
Sos bardzo dobry jednak dla mnie i mojej rodziny za ostry.Na pewno będę go robić ale zrobię bardziej łagodny.
sos jest przepyszny zrobiłam. wszyskim bardzo polecam... rewelacja!!!!!
Sos bardzo smaczny, ale ostryyyyy
to prawda sos jest niesamowicie ostry ale jesli ktoś nie lubi ostrych potraw to proponuje zmniejszyć ilość przypraw np. o połowę i powinno być ok
Vladona,dzieki za przepis-Sos jest pyszny..mniam...Gorąco polecam
Super sos wszyscy się zajadamy,ja jednak lekko zmiksowałam go przed zaprawieniem maką,ale tak aby były jeszczed kawałki warzyw.Wolimy taki,polecam jest naprawdę niesamowity!!!
Pycha ! Brawa dla autorki !!!
Jest jusz w moich ulubionych tyle pozytywnych komętarzy to niemożna "przejść"obok obojętnie,tym bardziej że uwielbiam i sosy i ostre.Pozdrawiam i jak tylko zrobie zkomętuje.BUZIAK
Postanowiłam zrobić sos wg. tego przepisu i wyszedł mi bardzo smaczny zrezygnowałam jedynie z ananasów gdyż nie lubię ich smaku w sosie ale reszta super smaczna ,akuratna np do makaronu.
Rewelacyjny jest ten sosik. Bardzo dziękuję za przepis.
Dorocik ja nigdy nie próbowałam tego robić od razu z mięskiem - więc nic ci nie podpowiem
wielkie dzięki dla wszystkich za tak pozytywne komentarze
u mnie też w tym roku sosik zaplanowany jest do zrobienia
Ekstra sosik,zrobiłam dzisiaj,jeszcze reszta sie pasteryzuje.Wyszło mi z tej porcji 16 słoiczków "dżemowych" (to odpowiedx dla jetsuper)
Jest wyśmienity. Prawie jak Uncle Ben's, bo do tego brakuje mu pędów bambusa i słupków marchewki, które przy powtórce dodam.
I jeszcze jedno dodałam tylko 2 szklanki cukru. I troszeczkę mniej curry, przy takiej ilości moim zdaniem curry zdominuje praktycznie zupełnie smak i aromat sosu.
To nie jest przepis - to jest REWELACJA!!! Wujek Ben niech się schowa!
wielkie dzięki dla wszystkich za tak miłe słowa
ja też w tym roku robię ten sosik chyba ze trzy porcje - a co sobie będę żałowała
Przepis praktycznie identyczny jak w moim zeszycie, ja również dostałam go od koleżanki koleżanki.... Sos rzeczywiście jest genialny. Polecam
Sos jest wyśmienity!!! Wygląda niemalże identycznie jak sos egzotyczny z Heinz'a, no i smakuje tak samo wspaniale. Tamten z kolei jest nafaszerowany różnymi konserwantami, a tutaj wielkim plusem jest ich brak. Jeden słoiczek został już zarezerwowany dla wujka... hehe ale ma branie. Wielkie dzięki za przepis.
mam pytanie gdzie można dostać ten sos egzotyczny poszukiwałam go w dużych sklepach ale nie mogę trafić a potrzbeny mi jest do marynowania skrzydełek
Mam pytanie, ile słoików wychodzi z takiej porcji?:)
Mi wyszło 13 słoiczków ćwiartkowych. Ale już szykuję się do zrobienia sosu ponownie, bo kolejny słoiczek trzeba oddać w ręce mamy kolegi. A taki sos egzotyczny można dostać w supermarketach. Ja kupowałam np. w Kauflandzie.
Mojej rodzinie tak smakuje, że wczoraj dorobiłam drugą porcję. Super!
Witajcie, czy można zastąpić chili z torebki świeżym. Jeśli tak to w jakich proporcjach?
anpola myślę że spokojnie można dodać świeże chili ale nie mam pojęcia w jakich proporcjach może pół - nie wiem
bardzo się cieszę że tyle osób już skorzystało z przepisu na sos i że wszystkim smakuje - zapraszam innych do zrobienia tego sosu
pyszniutki ten sos. Pierwszy raz jak zrobiłam to poszedł w słoiki.Teraz jak gotuję to ''idzie'' na bierząco:). Jemy go z dodatkiem mięsa,ryżu albo jako leczo z chlebkiem. pozdrawiam
vladona, czy masz na myśli pól kilo?
hihihihihihi anpola miałam na myśli pół jednej - jakbyś dała pół kilo chyba nie dało by się zjeść :-)
Zrobiłam sos z podwójnej porcji. Za pierwszym razem dałam połowe przypraw, ale cukru tyle co w przepisie i jest trochę za słodki, a za drugim razem zmniejszyłam tez ilość cukru. Jak dla nas jest wystarczająco ostry z połową przypraw.
muszę koniecznie i ja dołączyć do grona pochlebców bo naprawdę ten sos jest tego wart (też zmniejszyłam ilość cukru i ciut mniej ostrości) -rewelacja ,pozdrawiam - rosa
Sos rewelacyjny,robiłam już 2 lata ale z przepisu od koleżanki,dopiero potem znalazłam go na WŻ.Dodałam marchewkę pokrojoną w małe słupki, nie dodawałam mąki i nie pasteryzowałam tylko gorący prosto z garnka wkładałam do słoików.Wszystkie słoiki przestały bez problemu do wiosny a nawet dłużej.Jest bardzo pikantny ale ja najbardziej lubię go z pokrojoną piersią kurczaka i wtedy piersi nie trzeba już niczym doprawiać tylko usmażyć i dodać do sosu.Wyjątkowo udany przepis,polecam lubiącym pikantności.
Vladono, zasmakował tak, że w tym roku zrobiłem "nieco" więcej tj...17 słoików (poj.500ml). Byłoby 19 ale banda Wiedźmowatych nieco ukradła mi z gara, powiedziały, że nie będą czekały do zimy. Trudno, ich trzy.
Dokonałem lekkej modyfikacji: ocet jabłkowy(własny) 1,5 szklanki; papryki po 4 szt(własne), pół łyżeczki pasty chili (własna); 1 łyżka bazyli(własna); 2 łyżki suszu warzywnego mielonego(własny); cukru wystarczyły 2 szklanki, chyba ze względu na inny ocet.
Koszt łączny ok 30 zł :16= 1,88 <<koszt 1 słoiczka.
Pozdrawiam buziaki od nas
Kazik-Janek
...wyliczenie prawidłowe, nie 17 a 16 słoiccków. W wyliczeniu kosztów pominąłem te 3 "zjedzone".
Wówczas : 30,00zł : 19 szt = 1,58 <<<koszt 1 słoiczka
sos STANOWCZO ZA SłODKI! ZA KWAśNY, na taką ilość to max. 1,5 szklanki cukru i 1/4 szklanki octu, ale sam przepis oceniam pozytywnie.
Sos ten jest robiony /u nas w rodzinie/ - w najwiekszej ilosci ze wszystkich przetworow. Jest super, wcale nie za slodki i nie za kwasny.Robie dokladnie wg przepisu. Jak widac sa gusta i gusciki ale z tego sosu jestem naprawde bardzo zadowolona.
Wrzucam do ulubionych (na zimę).Pozdrowionka.
Kostka (2006-08-04 20:04)
Ten sos jest przepyszny, robiłam go w zeszłym roku (przepis miałam z Czarnej Oliwki). Właśnie dziś zrobiłam z jednej porcji, a zamierzam jeszcze z dwóch. Można go spożywać tak jak pisze vladona, ale u mnie najwięcej jest zjadany do kanapek zamiast keczupu, do kiełbasek na gorącą i do dań z grilla. Sos jest gęsty, pełen warzyw, tak że jest co gryźć. Ja dodaję jeszcze marchewkę ugotowaną osobno i pokrojoną w zapałkę. Marchewkę dodaję gdy gotowanie sosu jest już zakończone. Kto lubi takie smaki powinien ten sos zrobić, on jest po prostu wspaniały. Szczerze polecam.