Komentarze do przepisu "Sok malinowy babci Klementyny"

edyta-ixa (2013-09-06 17:24)

nie mam zbyt dużo doświadczenia w robieniu soków, dlatego chciałabym się dowiedzieć, dlaczego nie wolno zagotować malin i soku, skoro później i tak pasteryzujemy sok w butelkach (tzn gotujemy i "zabijamy" witaminy) ?

Zuzanna248 (2013-09-06 18:34)

Ja robię tak /trochę podobnie, a jednak inaczej/ - maliny wkładam do garnka, podlewam odrobiną wodą /ciut, ciut tylko/, podgrzewam mocno i przykryte zostawiam na noc, na drugi dzień wyrzucam je na sitko, odcedzam sok, dodaję cukier, podgrzewam mieszając /czasem nawet mi się zagotuje, choć nie powinien/, gorący wlewam do butelek /po brzegi/ zakręcam i odwracam... garnek z sokiem cały czas trzymam na minimalnym gazie. Soku mam wprawdzie mniej, ale bez dodatku wody... ale ten Twój przepis będzie dobry do malin jesiennych, wypróbuję...

Monica W&O (2013-09-07 09:06)

Edyto- nie zagotowujemy ponieważ, uwierz, ale nie chciałabyś zbierać potem przez godzinę powstałej piany z owoców ;) a z pianą nie powinno się pasteryzować.

Zuzanno- w ten sposób też kiedyś robiłam soki i jest dobry :) Pozdrawiam!

edyta-ixa (2013-09-07 18:32)

dziękuję za odpowiedź  :)

macmara (2018-07-02 15:56)

Czy ktoś wie, czy można robić soki na cukrze brzozowym (ksylitolu)?