Jest taki pośredni - nie jest zbity,ale też nie taki puchaty jak np.gazetowy.Moim domownikom to najlepiej co drugi dzień by trzeba było piec nowy.
Robiłam podobny sernik,ale nie wiedziałam,że nazywa się "warszawski".Bardzo lubi go mój małżonek.Pozdrawiam.
Pewnie wszyscy małżonkowie preferuja ten sernik,bo sama znam 4.Pozdrawiam!
Zrobiłam pychota !!! własnie takiego przepisu szukałam, mokry i moj smak z dziecinstwa:) dalam troszke mniej cukru bo nie lubie bardzo slodkich ciast, tylko nie wiem czemu dolna warstwa mi nie wyrosla za bardzo?
Karolcia172 (2008-01-15 17:29)
Jest ciężki jak krakowski czy raczej lekki?