Zaczynamy od wyłożenia tortownicy folią aluminiową i układamy na niej biszkopty.
Żelatynę rozrabiamy w małej ilości gorącej wody i odstawiamy do ostygnięcia.
Brzoskwinie odcedzamy i kroimy na plasterki ( nie za cienkie).
Galaretki rozpuścić w 600ml wody i ostudzić.
Śmietanę 30% miksujemy na puszystą pianę
Miksując dodajemy cukier puder i danio.
Na koniec dodajemy ostudzoną żelatynę nadal miksując.
Połowę powstałej masy wykładamy do tortownicy.
Na masę serową układamy połowę brzoskwiń.
Następnie zalewamy resztą masy i znów układamy brzoskwinie.
Na górę zalewamy galaretką.
Galaretka powinna być już gęstniejąca,
w przeciwnym wypadku przeleci przez tortownice i wypłynie.
Wkładamy do lodówki na 3 godzinki lub na noc.
Smacznego.
UWAGA!
Przygotowana przeze mnie masa serowa jest średnio słodka.
Warto przed dodaniem żelatyny skosztować masę i ewentualnie dosłodzić masę wedle siebie cukrem pudrem.