Uwielbiam takie salatki, czesto goszcza na moim stole. Porowniania mozarelli i fety nie odwazylabym sie robic..bo to jak ogorek kiszony czy swiezy. Calkiem inne, dwa rozne smaki.
Masz wspaniale przepisy Aniu!
Glumando masz rację,że to dwa inne smaki:)może źle się wyraziłam,chciałam napisać że mnie lepiej smakuje z mozzarellą,bo uwielbiam ten ser,z fetą też lubię i często robię ,ale jak spróbowałam z mozzarellą jakoś mi lepiej przypadła do smaku:)Twoje przepisy są też super.Pozdrawiam
Ja też często żywię sie takimi specjałami, ale uważam również, że smaku i innych walorów fety nie powinno się porównywać z mozarellą...poza tym, odniosłam wrażenie ze na zdjęciu do sałatki została dodana własnie feta.Ja robię z fetą nie z mleka krowiego tylko owczego...pyszna.
Kasiu ja już wyjaśniłam Glumandzie dlatego porównałam fetę z mozzarellą:) co do sera w sałatce,wiem jaki wkładałam ser,mozzarelle można pięknie pokroić ostrym nożem, maczając w gorącej wodzie,a fetę nie trzeba kroić ,bo można kupić gotową już pokrojoną.Pozdrawiam:)