Filety kroimy w kawałki,przyprawiamy solą i pieprzem cytrynowym i wstawiamy do lodówki
Do szerokiego rondla wlewamy bulion lub wodę i wrzucamy starkowaną marchewkę.Cebulę kroimy wg uznania i przesmażamy krótko na palelni w małej ilości oleju i dodajemy do rondla.Dodajemy liście laurowe,ziele angielskie,kukurydzę,groch,fasolę i paprykę i gotujemy pod przykryciem ok 15 minut.Następnie dodajemy koncentrat pomidorowy,bazylię,pieprz i sól do smaku.Zagotowujemy sos i na wierzch układamy
surową rybę.
Nakrywamy pokrywką i gotujemy chwilkę.Ryba gotuje się dość szybko i najlepszym sposobem na sprawdzenie czy jest gotowa to spróbowanie jej.Wszystko mieszmy uważając aby się nie przypaliło.ryba jest dobra na ciepło i jako zimna przystawka.Moja rodzinka woli na drugi dzień,bo wtedy wszystko przechodzi aromatem warzyw i przypraw.
Słyszałam opinię,że prawdziwa ryba po grecku jest gotowana,ale w Grecji nie byłam i takowej ryby nie jadłam oprócz tej którą sama "upichcę".Dla mnie liczy się,że smakuje