Jejku, dziękuję bardzo :) Roladki są bardzo wiosenne z wyglądu, rozkrojone uchylają zielonego rąbka tajemnicy :) To obiad w sam raz dla wszystkich szukających odmiany od ciężkich i tłustych dań - choć, jak widać i ja nie oparłam się pokusie wykonania zawiesistego białego sosu, aby doszlifować smak potrawy :)
Zawsze myślałam że jedzenie przygotowane w parowarze jest mdłe i rozgotowane, a odkąd go mam to właściwie patelni nie używam, wszystko jest niesamowicie miękkie, a dobrze doprawione właściwie nie różni się wiele od potraw smażonych czy pieczonych, Twój przepis na pewno wykrzosytam, bo mi brakuje pomysłów co tam jeszcze dobrego upichcić, także proszę o więcej :-)
Fakt. ja też od jakiegoś czasu (odkąd urodziłam i karmiłam piersią) chwalę sobie potrawy z parowaru, zwłaszcza warzywa mi najbardziej smakują. Same plusy - zdrowo, szybko, nie trzeba pilnowac by sie nie przypaliło i smacznie! Super sprawa
Na pewno będzie więcej, ponieważ też troszkę zachłysnęłam się możliwościami parowaru i smakiem potraw w nim przygotowanych. Stara dobra patelnia wcale nie poszła w odstawkę, o nie, bo w parowarze nie da się odzyskiwać smaku przez tradycyjne deglasowanie i tak dalej :) ...ale do dietetycznych, lekkich pełnych smaku dań mięsno, czy rybno warzywnych parowar jest idealny. Niech żyją spocone piętrusy! :D
Mama - Różyczki (2012-05-06 18:57)
Przepiękne zdjęcia, roladki muszą smakowac wyśmienicie:)