Właśnie skończyłam robić paschę z Twojego przepisu i szczerze mówiąc sama nie wiem czy mi dobrze wyjdzie... Twarożku było malutko, mimo że robiłam wszystko dokładnie według przepisu (z połowy porcji). W komentarzach widziałam, że gotowano go około 10 minut, ja gotowałam 5 minut. W smaku jeszcze nie schłodzona pascha jest dobra, a jutro po wyjęciu z lodówki zobaczymy jak będzie wyglądać i smakować.
W następne Święta spróbuję zrobić ją jeszcze raz i tym razem twarożek potrzymam dłużej na ogniu
Dziękuję za przepis i pozdrawiam, Wesołych Świąt
Zrobiłam tą pachę z czystej ciekawości, bo jak do tej pory nie miałam okazji poznać smaku tego ciasta. Zaciekawił mnie ten przepis ze względu na ten gotowany twarożek ponieważ w starych przepisach mojej mamy mam taki sam przepis na niego. Przeważnie z tego twarożku robiłam krem do przekładania ciast, bo jest taki puszysty, delikatny dla mnie rewelacyjny. Pascha wyszła rewelacyjna. Moja rodzina stwierdziła że ciasto smakowało by lepiej gdyby podawać je ze zmiksowanymi owocami. A oto efekty
Kochani nie ma co sie nawet zastanawiac, robilam pasche z tego przepisu kilkakrotnie i po prosty wychodzi rewelacyjna. Kazdy jest zachywcony smakiem. Dziekuje za przepis!
Jestem w trakcie przygotowywania paschy. Teraz twarożek odsącza się na durszlaku. Gotowałam całość o wiele dłużej niż 10 minut.
Mam przeczucie, że pascha będzie rewelacyjna! Już sam wygląd i zapach twarożku zniewala...
Zapomniałam pochwalić w ubiegłym roku, w tym nadrabiam zaległości: nie znam innych przepisów na paschy, ale też szukać nie zamierzam. Ta nam bardzo smakuje i na stole wielkanocnym ląduje. Dziękuję!
Czy producent śmietany/ twarogu jest bez znaczenia? Jakiej firmy produkty używacie?