Boczek i mięsko pokroić w cienkie plastry i razem z przyprawami i szklanką wody gotować w szybkowarze 1,5 godz. Po tym czasie wrzucić cebulę i czosnek w całości oraz dodać paczkę smalcu.
Wszystko razem pogotować jeszcze 15 min w otwartym garnku.
Wyjąć cebulę i czosnek (niekoniecznie), doprawić do smaku solą i pieprzem.
Gotową konserwę przełożyć do miseczek czy słoików i zostawić do wystygnięcia.
Ważne jest żeby potrawę jak najmniej mieszać podczas gotowania, żeby mięsko się bardzo nie rozleciało.
czy 1,5 godz to nie za długo ?
mati2 nie jest za długo bo o to chodzi żeby mięsko się rozpadło i smalec był lepszy do smarowania. Pozdrówka
jadłam podobny,swojskiej roboty,ale znajoma daje jeszcze do niego garstkę suszonych grzybków,pycha
Mam pytanie jak dlugo mozna przetrzymywac ten smalec.Robilam juz ,ale trzymalam go w lodowce ,a w tej chwili chce go wziac na urlop pod namiot bo jest pyszny
emssa nie mam pojęcia jak będzie się zachowywał smalec pod namiotem:) ale myśle że jesli zakręcisz gorący w słoikach małych to napewno te pare dni w cieniu wytrzyma. Miłego urlopu
Bardzo fajny i wypróbowany przeze mnie przepis. Polecam
wyprobowalam i jest doskonaly ,jesli zostal zzarty na lotnisku ,juz wklepalam do ulubionych
no tak, zrobiłam, ale nie mam szybkowara i gotowalam jakieś 3 - 4 godzin na małym gazie ...i co ..kicha. Mięso nie dośc się rozgotowało, zresztą nie wiem do jakiej konsystencji miało się rozgotowc... w smaku extra, reszta kicha... bez szybkowara ani rusz...
jasia, nie jest tak bardzo niezbędny szybkowar, koleżanka nie ma i dusi smalczyk w zwykłym garnku. Konsystencja rozgotowania ma być taka, żeby mięsko się rozłaziło, poprostu jak konserwka wystygnie żeby bez problemu można było rozsmarowywać ją na chlebku jak smalczyk z mięskiem. Myślę że po 4 g masz napewno rozgotowane, a jesli nie to zlej spowrotem do gara i jeszcze je duś. życzę powodzenia i smacznego
Dogotowałam, ale musiałam podlac jeszcze sporo wody, bo szybko paruje....hmmm mój mąż prawie sam wszystko pochłonął. Dzisiaj namawia mnie na powtórkę... mięso już w lodówce. Dzięki za przepis.
Zrobiłam i wszystkim polecam tez przepis. Nie mam szybkowara więc, mięso gotowałam w rondlu o grubym dnie. Długo to trwało (ok. 6 h), ale warto było. Galaretki nie było za dużo, ale to moja wina, bo dosyć często odkrywałam pokrywkę i poprostu woda wyparowała. Dziękuję za kolejny godny zapamiętania przepis i pozdrawiam. D.
Dziękuje za wypróbowanie przepisu, cieszę sie, że smakowało. Faktycznie Dorota 789 - 6 g to masa czasu ale jeśli warto było to fajnie, może następnym razem zrobisz z podwójnej porcji Pozdrówka
Smalczyk niesamowicie pyszny.Wyprażyłam słoiki w piekarniku i do gorących wkładałam gorące mięsko.No i chwyciło,że ciężko było otworzyć.Myślę,że długo postoi.Mam tylko pytanko.Jak robię podwójną porcję ile powinnam dać wody żeby nie było jej za dużo?
brydziu.w ciesze się, że chwyciło i że konserwka smakuje, trochę potrzyma w słoikach choć mysle, że nie ma sie o oc martwić bo jeśli smakuje to szybko się skończy:) a co do wody to jeśli robisz podwójną porcję to myśle, że wody też 2 razy tyle co w przepisie, Pozdrówka i dzięki za komentarz
Zrobiłam smalec z podwójnej porcji i muszę stwierdzić,że 2 szklanki wody to stanowczo za dużo.Wyszło tak,że w niektórych słoikach było więcej galarety,a właściwie wody niż smalcu.Myślę,że 1 szklanka w zupełności wystarczy.
Brydzia.w cieszę się że konserwka smakuje, ja też uważam że 1 szkl wody wystarczy. Zresztą tak jest w przepisie. Dzięki za komentarz i pozdrówka
Powiem krótko: smarowidło świetne....Nigdy nie robiłem z gotowanym mięsem....wyszło super. Gorąco polecam
bahusku pochwała w Twoich oczach... wróć w literkach jest dla mnie bardzo miła. Cieszę się ża konserwka przypadła do gustu. Też już bardzo mam ochotę tylko zaraz wyjeżdżam ale jak wrócę z urlopu to zrobię, będzie coś innego na kanapki. Pozdrówka (i przy okazji raz jeszcze powrotu do zdrowia i spokojnych snów)
ojej , ale się naszukałam Twojego przepisu , chcąc upichcić smarowidło , o którym kiedyś czytałam , zaraz będzie w ulubionych na stałe , pozdrawiam
NO I PROSZĘ umieścić przepis też w dziale : z szybkowara
Dzięki bergamotka2 za komentarz, melduje posłusznie że wrzuciłam do działu "z szybkowaru"
Pyszne, szefowi smakowało :-)
Dzieki za przepis.
No proszę jak to można się za pomocą smalcu "podlizać" szefowi hehehe. Miło mi kawka że pomogłam. Dzięki za komentarz
robilam w Polsce i Uk (a wiadomo ,ze mieso tam slodkie :))) wszystko robilam w szybkowarze -------wyszlo superrrr!!!.Gorace co dalo sie uratowac wlozylam do sloika ale reszte zzarli na goraco!
Ciesze sie że smakowało, przyznam że na gorąco jeszcze tego nie próbowałam, zawsze jemu "po stęźeniu" :) Dzięki za komentarz, pozdrówka
chciałabym bardzo ten przepis wypróbować ale mam szybkowar od kilku dni dopiero i narazie tylko na niego patrzę, czy ta szklanka wody to nie za mało?? jakoś tak mi się wydaje że to od razu wyparuje:( na niektórych forach piszą o min litrze ale to wyjdzie zupa chyba, więc poratujcie nie przypali się?? dodam że szybkowar mam wielki 10 litrowy...
Iwy ilość wody jest dobrana do podanej ilości mięsa (składników), jak będziesz robic w większej ilości to wtedy odpowiednio więcej wody. A co do wyparowania... to przecież jest szybkowar, czyli szczelnie zamykany garnek który gotuje potrawy szybciej własnie dlatego że nie wydostaje się podczas gotowania ani kropla pary, czyli nie musisz się martwić że coś wyparuje szybko. Polecam wypróbować mój smalczyk bo naprawde jest wyśmienity :)
A czy można ten smalczyk ugotowac w wolnowarze i ile wtedy wody?
Leszku na pewno można zrobić w zwykłym garnku (patrz komentarze) niestety dokładnie nie umiem ci powiedzieć ile wtedy powinno być wody. Ale myśle że niewiele więcej bo konserwka powinna się wtedy gotować dłużej i bardzo powoli, oczywiście pod przykryciem więc zapobiegając parowaniu. Myśle że możesz dodać 2 szkl do tej ilości mięsa, a w trakcie gotowania poprostu czasem zajrzeć i ewentualnie dolać troszke. Jak się wszystko rozgotuje i ostygnie to będziesz miał najwyżej nieco więcej pysznej galaretki mięsnej. Pozdrówka i proszę o komentarz jak Ci wyszło
smialo mozna gotowac w garnku zeliwnym tzw. ciugunie :))) kiedys takie na wsi byly podstawa ,,ja zakupilam u Bialorusinow i jestem zadowolona.Gar sie nagrzeje i trzyma temperature.
to musi byc super smalczyk, jutro na pewno zrobie dzieki kochana za \ten przepis.
Konserwka pyszna i aromatyczna:)
Dodałam jeszcze po lekkim przestygnięciu majeranek.Mąż zajadał,żąaż mu się uszy trzęsły,a ostatnio,jak znajomi wpadli-to szedł tylko chleb ze smalcem i ogórkiem kwaszonym,haha,tania impreza:)))
Polecam przepis i pozdrowienia dla autorki:)
Dzięki justine75 za miły komentarz ciesze się że gościom smakowało:) Pozdrówka
Wygląda bardzo smakowicie:) czy koniecznie trzeba to robić w szybkowarze Renatko?
nooo, znow pokroilam lopatke aleeee z podgardlem chudziutkim :)))).ktory juz raz? - nie pamietam .Po wlozeniu do sloikow samo sie wekuje :))) ale tym razem jednak zawekuje naprawde - dlatego ,ze na dluzszy czas.Przepis wyprobowany osobiscie i z czystym sumieniem polecam
robiłam dwa razy - raz wg przepisu (boczek się nie rozgotował mimo gotowania ok 4 godz i srednio sie smarowalo), drugi raz -wczoraj -z 0.5 kg karkówki, 2 szklanek wody i 0.5 kostki smalcu - na koniec rozgniotlam troche mieso, wyszlo cudne !! (tez gotowalam 3-4 godz, ale mieso pieknie sie rozgotowalo) polecam!
Powiem krótko. To jest pyszne !!! Polecam>
Pyszny ,choć kaloryczny, mniam ,mniam .To jest to czego nam trzeba od czasu do czasu.
Pyszne! Gotowałam w zwykłym garnku,około 2 godzin,w około 1,5 szklanki wody, mięso wyszło miękkie. Cebuli nie wyciągałam, rozdzieliłam w piórka,rozłożyłam po całej konserwie.Następnym razem dodam troszkę majeranku.Ta pyszna galaretka nie wyszła jednak. Może innym razem?
Super przepis,szybki,prosty,dobry!!
Zrobiłam,wyszło pysznie .Jak tylko zastygło od razu na chlebek
i nie zliczę ile kromek zjadłam.Mojej córci równierz smakowało,oczywiście mężusiowi też.Ten smalczyk nie raz będe wykorzystywać w swojej kuchni.Tylko jak dla mnie to mogłoby być więcej smalcu,bo mięska w nim dużo.Ale mniamniusie.
Ciesze się że smakuje Wam mój smaczyk czyli konserwa. Jak sama nazwa wskazuje może być w niej miej lub więcej smalcu, po prostu zależy jakie kupimy mięso, jeśli bardziej tłuste wtedy wyjdzie więcej smalcu. Co zrobić żeby wyszło więcej galaretki? hm, może można zwiększyć ilość wody? choć o pół szklanki. Trzeba by to wypróbować. Pozdrówka i życzę smacznego
pyszne jedyna uwagę mam do czasu gotowania!! . W szybkowarze robiłam tylko 0.5 godziny a potem dodałam smalec, cebule, czosnek. I jeszcze zagotowałam na 10 min. Myślę że nie trzeba aż 1.5godziny.Po tym czasie mogło bysie przypalić.Z podanych składników wyszły mi 2.5 słoika 0.5 litrowego.
Wypróbowałam przepis i bardzo mi zasmakował. Ten smalec smakuje lepiej niż kupowane wędliny. Dzięki za udostępnienie renataz36
Cieszę się że przybywa amatorów smalcu, dziekuje za komentarze. A co do czasu gotowania w szybkowarze nie wiem czy mięsko dokładnie się rozpadnie po 30min ... no chyba że najpierw pokroimy je drobno (musze tak spróbować). Ja robię wg takiego czasu jaki wpisałam, ale dziękuje za zwrócenie uwagi. Pozdrówka
Pycha!!!!! Robię konserwkę już od dłuższego czasu. Robi po prostu furrorę!!!!! Gorąco polecam.
Wyśmienite smarowidełko!!! Bije na głowę wszystkie smalce i smalczyki!!! Ukłony i podziękowania dla autorki
Rewelacja..meżowi bardzo ,bardzo smakowało...godne polecenia..napewno powróce do przepisu jeszcze nie raz
U nas dziś powrót do przeszłości... już bardzo dawno nie robiłam mojej konserwy. Właśnie rozlałam gotową do słoiczków, mniam jaki zapach... jutro będzie pycha śniadanko. Polecam na jesienne posiłki
Renatko, smarowidło Twoje robiłam już kilkakrotnie ale przez gapiostwo i brak czasu zapomniałam dodać opini ( ja niedobra) Więc wszem i wobec oświadczam PYYYYYYCHOTA. Jak ktoś jeszcze ma wątpliwości to niech je schowa do spiżarki i zrobi smarowidło. Komka świerzego chlebka posmarowana w jednej dłoni a w drugiej np. cogórek małosolny lub cukinia w curry. Poezja
Aguś nie musisz się biczować ale dzięki za komentarz no i fajnie że smakowało. U mnie też ostatnio często konserwkę robimy bo mój "tirowiec" zabiera sobie w trasy w małych słoiczkach. Do tego "wściekłe ogórki" i mniam. Pozdrówka
Ile tego smalcu? Ja nic nigdy ze smalcem nie robię więc pytam bo paczka to zawsze równa?Ile dkg? nie wiem tego - może to się wydawać śmieszne ale nie wiem i tyle? Dzieki za odpowiedź.
emeska1974 dodaję 1 paczkę smalcu, u nas chyba ma 200 g (a może 250), akurat nie mam w domu więc nie mogę sprawdzić. Po prostu trzeba go dodać bo konserwa z samym mięskiem była by trudna do rozsmarowywania
Pyszna jest ta konserwa .Do tego ogórek i chleb na zakwasie .Polecam Wszystkim
Monia7301 dziękuję za komentarz i bardzo mniamniuśne zdjęcie, aż mi narobiłaś smaka na smalczyk. Muszę go niedługo zrobić bo ślinka pociekła. Masz rację nie ma nic lepszego jesienią i zimą niż smalczyk z pycha chlebem i ogórkiem
super! bez użycia szybkowara też sie udaje. mieso pokroiłam w kostkę ok 1,5cm, gotowałam 2 godziny w normalnym garnku w którym jednak płyn odparowuje(dlatego też zwiększyłam ilość wody do 2 szklanek), czosnek po oddaniu aromatu wyrzuciłam a cebule potraktowałam blenderem i powędrowała z powrotem, no i cóż...zdrowe to TO nie jest, ale jakie pyszne! a autorece przepisu dziękuję za podpowiedzi:)
dorotaibasia cieszę się że konserwa się udała. Ja właśnie również w sobotę robiłam na prośbę rodzinki i to z podwójnej porcji.... właśnie teraz jem ją na śniadanko. Dzięki za opinię i smacznego
Czy pasteryzujecie to mięsko w słoikach??
Kasiak73 nie ma potrzeby pasteryzowania słoików, jeśli zamkniesz gorący słoik chwyci i kilka tygodni może stać w chłodnym miejscu
polecam , ostatnio taką robiłam
Pyszności nigdy więcej kupnego-zrezygnowałam z wegety i nie żałowałam majeranku-Reniu wielkie dzięki
A jakby tak zamiast smalcu dodać 20 dag zmielonego podgarla?
Vikuniu myślę, że podgardle też się nieźle wydusi w konserwie. Ja się zastanawiam coby dodać trochę wędzonego boczku (albo podgardla), pewnie smak albo zapach trochę by się zmienił. U nas robimy ten przysmak zimą więc już niedługo wrócę do przepisu i może po eksperymentujemy.
Dzięki za pozytywne komentarze danapolak, kasiachodzież... cieszę się że Wam też smakuje smarowanko
niebieska -różyczko,podpowiem Ci,że nie musisz gotować w szybkowarze,można gotować w garnku,tyle tylko że dłużej .
Kochana niebieskiej różyczki już nie ma na tym portalu, popatrz na datę kiedy zadała pytanie
Ale dziękuję za pomoc
Renata, różyczka wpada od czasu do czasu i czyta Wż:)
Renatko, chcę zrobić tę konserwę, ale nie mam szybkowaru. Czy Ty masz jakieś doświadczenia/sugestie ze zwykłym garnkiem? Zastanawiam się - mieszać czy zostawić w spokoju?
Lucynko ja nie robiłam ale pytam koleżanki, która robiła i mówi że zaglądała do garnka i chyba ze 2 razy mieszała. Ale jak długo trzeba to robić to już musisz ocenić na tzw OKO, mięsko musi się ładnie rozlatywać, żeby potem dobrze się rozsmarowywało na chlebku.
Dzięki za odpowiedź!
Lucynko, ja też nie mam szybkowaru i gotowałam w garnku mięsko pokroiłam w kostkę i dosyć rozgotowałam żeby dobrze się rozsmarowywało.
Pyszna , pychota ..łopatki miałam 700g , majeranek dołożyłam i cebulkę przypieczoną . Reniu dziękuję , wyszperaj jeszcze jakieś recepturki od koleżanek .
Oj jak miło koleżanko, że i Tobie przypadło w gust smarowanko zdrowe to może nie jest, ale podobno to co nie zdrowe jest najlepsze ha ha Dzięki za komentarz
Renata powoli staje się moim kulinarnym guru Skorzystałam z wielu jej przepisów i każdy okazał się hitem.Ten, oczywiście, też!
Ponieważ miałam wielki szybkowar (nota bene pożyczony na tę okoliczność) i po umieszczeniu w nim składników okazało się, że nie osiągnęły minimum gara, dolałam więcej wody. Było to na oko, ale przypuszczam, że ponad dwie szklanki. Mimo tego zabiegu, w mięsie nie ma ani grama galaretki. Nie zmienia to jednak faktu, że właśnie pochłonęłam dwie pajdy chleba z tą pysznością i jak tak dalej pójdzie to aż się boję o swój cholesterol
Zrobiłam na próbę, wyszły dwa słoiczki po majonezie 400 ml, ale już kombinuję czy nie dokupić składników i jeszcze dzisiaj nie dorobić mięska. W tygodniu mało mam czasu na pichcenie...
Niezdecydowanym podpowiem, że konserwa w smaku przypomina mi rillettes, które na rynku kosztuje niemało za maleńki słoiczek...
kayuniu ! Ja też nie mam galarety co smaku nie umniejsza , jednak następnym razem dodam więcej wody aby powstała warstwa apetycznej galaretki mięsnej . Dla nie posiadających szybkowaru informuje , że można zrobić w tradycyjnym garze . Pokroić małe kosteczki - płateczki i ... jedziemy na wolnym ogniu do super miękkości . Oczywiście , że można mieszać tak z wyczuciem i umiarem , sprawdziłam , przetestowałam a więc do dzieła Niezdecydowani.
Bardzo, bardzo pyszne. Robiłam w zwykłym garnku.
Fajny przepis,bardzo smaczna ta konserwa,następnym razem zrobię więcej i dam do słoi.
Dzisiaj zajadałam się kromką domowego chlebka z Twoją konserwą. Nie wiem czy zgłodnieję do obiadu, bo tak mi śniadanko smakowało, że nie mogłam przestać....! Dziękuję za prosty i smaczny przepisik!!!
Smaczne! Nie soliłam, bo kawałek wędzonej,chudej pachwinki, którą dodałam był już słony. Cholesterol nie istnieje :) Reniu, dzięki serdeczne!
Masz rację anrubi - ja też o nim nie słyszałam ha ha. Cieszę się, że smakowała konserwa i dzięki za apetyczne fotki, pewnie też niedługo zrobię mojemu kierowcy w trasę
Olek ja nie kroję cebuli i czosnku wrzucam w całości, a po ugotowaniu wyrzucam. Ale jeśli chcesz ją zjeść to na pewno wystarczy pokroić ją w piórka... na pewno rozpadnie się podczas tak długiego gotowania
Olek fajnie że smakuje... my też lubimy jesienią czy zimą zajadać się tą konserwą. A jakie ślicznie słoiczki... mogę jeden?
Nawet dwa, pozdrawiam
Szczerze polecam!!! Ta konserwa jest przepyszna
Kolejna porcja zrobiona i jeden słoiczek pójdzie w prezencie dla znajomych, gdy kogoś odwiedzamy zawsze cosik przez siebie zrobionego podarowuję. Twoja super konserwa, pasuje na tę porę chłodną. Przepis powędrował już dalej!!! Jeszcze raz dziękuję za niego!!!
Wysłałam męża na zakupy ale zamiast surowego boczku przytargał wędzony,oczywiście zrobiłam z wędzonym i muszę powiedzieć pycha super
Iwonka50 dzięki za komentarz, nigdy nie próbowałam z wędzonym, ale skoro piszesz pycha to następnym razem specjalnie taki zakupię
Z przyjemnością dołączam do grona zadowolonych z przepisu
Zrobiłam z ok. 1,5 porcji i wyszły mi zaledwie 4 słoiki 0,5 l. Mięsko w moim wydaniu to boczek wędzony i łopatka. Z przypraw dałam więcej czosnku i trochę majeranku. Niestety, chyba poszalałam z solą... ale to ocenimy przy degustacji z pieczywem. Dodałam też symboliczną ilość smalcu. Myślę, że kolejnym razem zupełnie z niego zrezygnuję. Dziękuję za inspirujący przepis.
Smaczny dodatek do chleba.Dodałam trochę więcej wody i wyszła mi galaretka.
Kolejny raz zrobię z boczkiem wędzonym .Dziękuję za przepis.
Świetne smarowidło, wyszło mi odrobinę za słone (z mojej winy). Kromka chleba posmarowana tym smarowidłem i ogórek na to - niebo w gębie . Pozdrawiam i dziękuję za przepis.
za dużo pozytywnych opinii żeby nie zrobić w sezonie małosolnym jako dodatek!
teraz tylko marsz na zakupy po mięsiwo!
Pierwszy raz robiłem zgodnie z przepisem przepyszne wow palce lizać, a drugi już po swojemu dałem podgardla ze skórką a na koniec ząbek czosnku dla smaku i lekko go zagotowałem smakowa zajebioza. Dzięki za przepis!
Robiłam już parokrotnie :) ...niestety nie mam szybkowaru ...zatem gotuję mięso trochę dłużej .Ale na prawdę warto :)))
Wow jak miło że i Tobie Heiworth również smakuje moja konserwa i dziękuję za apetyczną fotkę. Niedługo również zrobię zapasik bo najlepiej nam smakuje właśnie zimą
Zrobiłam dzisiaj konserwę i musze przyznać, że jest PYCHA ;) nie posiadam szybkowaru, dlatego nastawiłam w zwykłym garnku, gotowałam 2 godzinki pod przykryciem i 15 minut bez przykrycia, dodałam 3 szklanki wody i jest super ;)
Zrobiłam dziś jeszcze raz, bo został juz tylko jeden słoiczek ;) Zrobiłam w garnku, ale tym razem dodałam niecałe 2 szklanki wody. Jest PYSZNE ;) Polecam !
Dzięki Ewa290887 za pyszne komentarze i bardzo mi miło że konserwa smakuje. Też mam ją w planach ale chyba już po świętach
To jest pyszne! Dusiłam mięso w wolnowarze,nie mam szybkowaru,i wyszło rewelacyjne.Dziękuję za przepis
nie mam wegety czy moge dodac kostke rosolowa zamiast?
Można pominąć vegetę i użyć samej soli też jest bardzo dobre.
Wyszlo pyszne! Nawet jest galaretka :) a co Wy na to, zeby przemycic do tego smarowidla troche marchewki? czy to juz calkiem zrobie z niego pasztet :)
greenie5 cieszę sie że smakowało, myślę że niewielka różnica czy vegeta czy sól... natomiast marchewka hm no mnie jakoś nie pasuje do smarowidełka, ale przecież każdemu wolno modyfikować wg własnych smaków :) Pozdrówka
Długo się przymierzałam do tego smarowidła, oj za długo! Jest GENIALNE!!!
Robilam juz x-razy Twoja wedlinke ( w normalnym garze).............pora na komentarz i fotke.Pyszna.
Oj tak tak... tylko sie trochę odchudze po świątecznych wędlinkach to muszę zrobić smarowidełko pachnące pyszne. Cieszę się że przybywa pozytywnych komentarzy i smakoszy
Polecam i dziękuję za przepis.
Konserwa rewelacyjna .Gotowałam w szybkowarze 40 minut, potem zostawiłam zamknięty szybkowar jeszcze 20 minut .Po spuszczeniu pary dołożyłam smalec .W słoiku utworzyła się wspaniała galaretka i smalczyk,mięsko super się smarowało.Dziękuję za przepis na konserwę bez konserwantów .
Cieszę się, że konserwa smakuje. Muszę podpowiedzieć, że ostatnio przepis wykorzystała moja siostra, ale zrobiła konserwę bez dodatku smalcu.(coby było lajt) Była smaczna choć nieco ciężko było ją smarować. Ale myślę, że jeśli użyjemy dosyć tłustego boczku to można nie dodawać smalcu. Wyjdzie nieco mniej ale równie smacznie
Widzę na zdjęciach słoiczki. Czy jakoś dłużej przechowujecie tę konserwę, czy tylko do szybkiego zużycia? Robiłam już wiele razy mięso na rejsy, ale nigdy z dodatkiem warzyw, a zwłaszcza cebuli, bo szybko się psuje i nie uważam takich weków za bezpieczne. Ale ja to robię na długi czas i bez lodówki stoi... Więc jak - długo przechowujecie ten smakołyk?
Neferet to zależy co rozumiesz pod "jakoś dłużej"
Konserwa zalana gorąca w słoiczek mały i zakręcona postoi w lodówce do miesiąca na pewno (a może dłużej - ale u mnie więcej się nie uchowała). Niestety bez lodówki nie da rady zabrać w rejsy przykro mi
'Jakoś dłużej' w tym wypadku to przynajmniej 2 miesiące bez lodówki. To, co piszesz, to dla mnie znaczy 'na szybkie zużycie'. :) W rejs zwykłe zakręcenie na gorąco nie wystarczy. Wekuję w szybkowarze i to kilkukrotnie. Dzięki za odpowiedź. :)
Wczoraj kupiłam szybkowar i znalazłam przepis a dziś będę robić i dam znać jak wyszło ;)
Jeszcze pytanie - chodzi o 1 kostkę smalcu??
Pyszności!! Mąż był zachwycony, a dzieciaki wcinały jak nigdy jeszcze ciepłe z pajdą chleba. Robiłam przez niecałą godzinkę w szybkowarze. Pychota. Posżło w słoiki :)
ależżżżż to pyyyychaaa!!!
gotowałam w zwykłym garze, bez vegety bo takowej nie kupuje,
na koniec dodałam - duuuużo pokrojonej cebuli, poddusilam moment i jest pycha...
polecam na chłody!
ależżżżż to pyyyychaaa!!!
gotowałam w zwykłym garze, bez vegety bo takowej nie kupuje,
na koniec dodałam - duuuużo pokrojonej cebuli, poddusilam moment i jest pycha...
polecam na chłody!
mam pytanie na jakim stopniu szybkowara gotować 1 stopień czy 2?
Ja mam stary szybkowar który nie ma żadnych stopni więc niestety nie podpowiem w tym temacie bo nie wiem co te "stopnie" oznaczają, musisz zrobić "na oko" :)
Najlepsza konserwa na świecie :) ja dodałam 3/4 op smalcu (nie przepadam, ale skoro musi być to lepiej mniej ;)) i po prostu BOMBA, mięso miękkie aż się rozpływa
Powrót do przeszłości i