Niby nic, wyglądają bardzo niepozornie, ot... zwykłe mięsne kulki w jakimś czerwonym gęstym sosie. Tylko że sos wykonany na bazie pieczonej papryki jest niezwykle aromatyczny. A skórka z pieczonej papryki nie kłuje w podniebienie, bo z łatwością ją zdejmujemy.
Polecam ten przepis wszystkim wielbicielom dań sycących i niebanalnych, podawanych z najwyższej jakości makaronem lub ulubionymi gatunkami ryżu. Zwykła polska pyra zwyczajnie tu nie pasuje.
Mięso dokładnie wyrobić z jajkiem, bułką tartą, lodowatą wodą oraz przyprawami. Przykryć i odstawić do lodówki na ok. godzinę.
Papryki umyć, przekroić na pół, pozbawić gniazd nasiennych, ułożyć skórką do góry na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Piec w termoobiegu w temp. 190 st. C ok. 30 minut (do momentu, gdy skórka zacznie odchodzić od miąższu i przyrumieni się). Paprykę ostudzić, obrać i pokroić w kostkę.
Z zimnej masy mięsnej uformować pulpeciki wielkości orzecha włoskiego. Aby mięso nie kleiło się do rąk, zwilżać dłonie w zimnej wodzie.
Na patelni lub w szerokim garnku o nieprzywierającej powierzchni rozgrzać tłuszcz, poddusić pokrojonego w krótkie paski pora. W trakcie smażenia oprószyć pora solą. Dodać pulpeciki, podsmażyć z każdej strony. Delikatnie wymieszać z pokrojoną papryką oraz rozdrobnionymi pomidorami wraz z sokiem. Włożyć liść laurowy, osolić do smaku lub wkruszyć kostkę rosołową. Dusić ok. 30 minut na niedużym ogniu.
Przyprawić szczyptą ostrej papryki i świeżo zmielonym pieprzem. Podawać z makaronem lub ryżem.
artykuł
przepis
galerię
film
