1 kg karkówki
1 duża cebula
4 średnie ząbki czosnku
1,5 szklanki coli
0,5 szklanki ketchupu
łyżka musztardy sarepskiej
przyprawy: sól zmiękczająca mięso, pieprz, gyros
* 1 szkl = 250 ml
1. Karkówkę kroimy w plastry, każdy oprószamy solą, pieprzem i przyprawą do gyrosa. Lekko oblewamy ketchupem. Zamykamy w pojemniku i wstawiamy do lodówki na noc.
2. Przygotowujemy sos: colę, ketchup i musztardę mieszamy w misce.
3. Mięso obsmażamy na patelni, a w międzyczasie kroimy cebulę i czosnek w plastry .
4. Układamy w naczyniu żaroodpornym warstwę mięsa, na to kilka plastrów cebuli i czosnku. Kolejna warstwa mięsa, cebuli i czosnku - tak do wyczerpania składników.
5. Zalewamy sosem. Naczynie przykrywamy i wkładamy do rozgrzanego piekarnika.
6. Pieczemy około godziny w 180 stopniach. 15 minut przed końcem pieczenia zdjąc nakrywę naczynia.
Rady: Jeśli ktoś woli gęstszy sos, może dodać pod koniec pieczenia zasmażkę z masła i mąki.
Nieweim czy wiesz ze cola zero jest jeszcze gorsza niz bys zrobila w normalnej .
nic tu smacznego nie widze...sos zdecydowanie za rzadki i jakis taki malo apetyczny.
Moze ktos lubi ae ja nie przepadam za miesem z colą
No cóż, na diecie jestem od dwóch miesięcy, piję tylko cole zero i schudłam już 10 kg. Więc nie narzekam :) Każdy ma inny smak, każdemu co innego smakuje :)
a ja uwielbiam miesko ze słodkim posmakiem i już miałam okazję robić to danie...
mój efekt