Tak, to też mój smak dzieciństwa, a przepis wyszperałam i wstawiłam na czyjąś prośbę, zresztą dla mnie kiedyś też wyszperała moja starsza siostra z zapisków mamy..
pyszne
Wczoraj piekłam amoniaczki z podwójnej porcji. Nie ma już połowy i wątpię czy doczekają do świąt. Sa najlepsze ze wszystkich przepisów na te ciastka / a mam ich kilka /. Pozdrawiam.
Takie amoniaczki to również smak mojego dzieciństwa, wyszły pyszne, kruchutkie. Amoniaku dałam 3 łyżeczki.
U mnie dołączą do innych ciasteczek na swiątecznym stole...:)))
Oto one:
Alu, cudne, wprost takie jakie były mojej mamy, bo moje wychodzą jakieś bledsze.
Nie będziesz miała nic przeciwko temu, że wpiszę w przepisie amoniak "w łyżeczkach" wg Twojego przelicznika? bo ja zawsze robię z podwójnej porcji i amoniak daję na oko tzn. z 5 dkg odsypuję troszkę, tylko napisz czy chodzi o płaskie łyżeczki?
Mnie też się podobają i to tak bardzo, że muszę je usunąć z pola widzenia...:)))
Alu, ja dałam średnie łyżeczki amoniaku ( nie bardzo czubate i nie płaskie) - amoniak miałam w słoiczku i nie wiedziałam ile go jest wagowo a moja wysłużona waga "nie czuje" takiej gramatury.
Zapomniałam napisać, że jak najbardziej możesz przenieść do Twego przepisu, co tylko zechcesz...:)))))
Dzięki Alu!!!
Wobec tego proszę też kogoś z moderatorów o wstawienie choć jednego zdjęcia alidab przy przepisie, bo to aż grzech żeby takie piękne były ukryte jedynie w komentarzu. I też z góry za to dziękuję.
w jakiej temp. piec??
Przepraszam, ale przeoczyłam Twoje pytanie. Ja piekę w temp. 160-170 st. ok. 15 min. To zależy od piekarnika, ale też od stopnia jego nagrzania - następne blachy zawsze pieką się już krócej. Najlepiej sama ustalisz w swoim piekarniku ale mniej więcej tak jak napisałam. Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Jak tylko dostanę amoniak to napewno je upiekę.
Moje niestety wyszły blade, mimo że piekłam je 20 min. Następnym razem cieniej rozwałkuję bo moje bardzo urosły.
ojcio, szukałam tego przepisu, ubóstwiam te ciastka i zaraz niech tylko znajde w szafce amoniak, zaraz piekę.
otóż tak: znalazłam amoniak, ale w słoiczku nie było go dużo, oceniłam jednak, że będzie około 3 płaskich łyżeczek (jeżeli nie ciut mniej). No to zabrałam się do roboty i ciastka wyszły przekruchutkie, o wiele lepsze, niz takie kupione w sklepie. Pyyyyycha i polecam
fajny przepis, smaczne kruche ciastka
Czy zamiast grubego cukru moga byc kolorowe cukiereczki?
Ciasteczka po prostu pyszne!!!!! Kruchutkie,długo świeże i rozpływają się w ustach!!!
Super. Robie drugi raz i na pewno nie ostatni :) Niestety bez posypywania cukrem, bo nie mogę kupić grubego.
Pyszne, przed chwilą wyjęte z pieca i zaraz nie będzie, znikają w mgnieniu oka. Nie miałam zwykłego grubego cukru, posypałam je ciemnym (trzcinowym). Z pewnością upiekę je na Święta....i nie tylko
W mojej rodzinie ten przepis jest od lat , tylko tluszcz dodany mieszam na połowę ze smalcem pozdrawiam
Cieszę się, że jesteś zadowolona, a z tym ciemnym cukrem to jest dobra myśl, można zrobić część z jasnym, a część z ciemnym. Pozdrawiam!
Właśnie mój braciszek zaczyna je zagniatać ,mam nadzeje ,że wyją pysznę , bo jak to to świąt nie bedzie !! bo mikołajowi nie będą smakowały ciasteczka i nie zostawi prezentów !
heheh :D
mmm . . .wyszły po prostu pysznę
radzę dodac troche węcej amoniku<40 dag> :D wtedzu będz bardziej chrupiące
mniam :)
pozdrawim , smaczengo , pamiętajcie 30,40 dag :D
"smaczengo , pamiętajcie 30,40 dag :D" - toż to dawka prawie śmiertelna. I smród amoniaku wybiłby pół miasta. Radzę trzymać się jednak przepisu Ali, który jest doskonały
Właśnie już jutro będę je robiła. Mam nadzieje, że wyjdą mi tak samo pyszne jak Autorce :)
Nie, nie ma dyskusji, te ciasteczka sa pyszne!!!! Dzieki za przepis :)
Dalam 2 plaskie lyzeczki amoniaku i poczekalam zeby zaczelo buzowac, zadzialalo. dalam tez szczypty dwie All spices i pol lyzeczki mielonego ginger oraz aromat pomaranczowy, moczylam w brazowym granulowanym cukrze i w bialym grubym-wygladaly kontrastowo, Walkowalam bardzo cienko na ok. 3 mm i tak wyrastaly duze-na prawie cm.Kruchutkie. Pyszne.
WADA- nie doczekaja Swiat, ale bedzie powtorka. Zrobie jak nie bedzie domownikow w domu:)
Super ciasteczka! Rozwałkowałam ciasto bardzo cienko, na ok. 2mm. Wyszło ich ok. 140 sztuk z połowy porcji.
Ciasteczka są wyśmienite!!! Mniam, mniam.
Właśnie skończyłam piec amoniaczki wg tego przepisu. Jestem nimi zachwycona! Nigdy nie piekę nic z margaryną. Dziś, po przeczytaniu wielu przepisów, gdzie prawie we wszystkich jest ona w składnikach, zdecydowałam się użyć zgodnie z przepisem margaryny. Nie wiem czy to ona wpływa na to, ze ciastka są tak kruche, że trudno donieść do ust. Część posypałam grubym białym kryształem, a część drobniejszym cukrem brązowym. Już wpisałam ten przepis do swojego notesu.
Witam ciasteczka zrobione i naprawdę pyszne,pomimo smrodku od amoniaku,tylko popełniłam na początku błąd wziełam zrobiłam wszystko dosłownie tak jak w przepisie i moczyłam ciastka w białku i się przykleiły i nie dało się ich oderwać ,ale nastepna blaszka już tylko z wierzchu pomyziana i jest ok. Polecam ten przepis.
pyszne to mało powiedziane :) do świąt nie doczekają :) dziękuję :)
a gdzie kupić amoniak ?
Jest do nabycia w każdym większym markecie (kupowałam już w Tesco, Auchan, Carefourze i Zatoce:)
Mnie udało się znaleźć amoniak w sklepie ze zdrową żywnością, pozdrawiam.
szukać w proszku? płynie ?
Szukać w proszku. W torebkach podobnych wielkością i gramaturą, w jakich producenci wypuszczają przyprawę do piernika :)
Upiekłam ciasteczka z tego przepisu, potem z dwóch innych, i zdecydowanie wybieram Twój. Wszystkim częstowanym także bardzo smakują. Dzięki za przepis i wesołych świąt!
Przepyszne!!!
Mam pytanie jak przechowywac ciasteczka, w pojemniku zamkniętym fzy lepiej otwartym?
Pycha! Smaki mojego dzieciństwa, polecam
Popełniłam je w weekend, bardzo nam smakowały a ta kruchośc.
Jedyna zmiana w moim wydaniu to ok 5 dkg margaryny zastąpiłam smalcem, polecam.
bardzo smaczne. polecam.
pyszne ciasteczka i ekspreswe
Kurcze, chyba jako pierwszy nie zgodzę się z powyższymi opiniami.
Ciasteczka faktycznie kruche i dość smaczne, jednak pachną mi rybą i to niestety dyskwalifikuje ten przepis do ponownego wykorzystania.
Czy to ten amoniak niesie rybą? Dodam, że trzymałem się dokładnie przepisu.
Szkoda, bo już miałem nadzieję że przepis wyląduje na drzwiach szafki.
Wolę jednak pyszniutkie, kruchutkie, cudnie pachnące ciasteczka maślane.
Jakoś umknął mi komentarz Steve, zresztą był napisany ponad rok temu. Nie mam zielonego pojęcia, skąd u Ciebie zapach ryb? może wpadły Ci do ciasta łuski karpia? albo ucho od śledzie? to żart oczywiście.. Ciastka te piekę już od prawie pół wieku, wcześniej piekła je moja Mama, to ciastka mojego dzieciństwa. Żadnego zapachu "rybiego" nie powinno być, zresztą nikt inny też takiego nie doświadczał, bo i skąd. Jedyne co mi przychodzi do głowy to jakiś trefny amoniak może miałeś. Ja już przygotowałam słoje i jutro zaczynam "amoniaczkowanie". Zamknięte w słojach poczekają do świąt, oczywiście część, która nie zostanie pożarta. Dodam, że ostatnio zamiast margaryny daję pół na pół masło i smalec, ale margaryna i smalec jest też ok. A to zdjęcia z ub. r.
Przepraszam, ale północ zapukała i jakieś głupstwo napisałam. Prostuję. Te ciastka piekę na margarynie li tylko /tortowa jest ok/, ale ostatnio daję pół na pół ze smalcem, ale sama margaryna też jest ok. Przepraszam, chyba mi się przysnęło i tak namąciłam.
Zrobione, zjedzone. Polecam
teresa55 (2007-09-05 09:47)
Tez uwielbiam te ciasteczka, maja dla mnie smak dzieciństwa. Masz racje najlepiej smakuja jak troche poleżą. Dzieki za przypomnienie przepisu.