Mi nie wyszło, piekłam ok godzinę w temperaturze 180 stopni, upiekło się i szybko opadło.Wyszedł mi piękny zakalec. Może to wina jogurtu, dodałam jogurt 350 g Tsm Toruń.Ale sprubuję jeszcze raz, tym razem z jogurtem Bakomy i w wyższej temperarturze.
Ojej, mi nie wyszło...:(( Najpierw ślicznie mi urosła, a pózniej już po wyjęciu z piekarnika siadła i pojawił się mały zakalec...Ale i tak było nie najgorsze. Spróbuje jeszcze raz, ale troszke inaczej-mama mi radziła, abym jogurt dodała na końcu.
Super!Zrobiłam 2 podłużne blaszki-pięknie wyrosły. W wersji bez rodzynek,posypane tylko cukrowym groszkiem,należą do ulubionych ciast moich dzieci.
Warto zrobić,naprawdę.
Wyszla dobra, wilgotna i bez zakalca:)))
Ciasta miałam tyle, że wyszła cała "rodzina" babeczek. Największą pochłonęliśmy my, średnią dostali rodzice a najmniejszą siostra. Bardzo smaczna, mokra - rewelacja. Tylko dużą piekłam w foremce z kominem - te mniejsze w normalnych babkowych formach. Polecam mimo, że największa pękła na wierzchu.
Upiekłam tą babkę na Wielkanoc. Wyszła koncertowo, ma przepyszny smak. Polecam.
Bardzo delikatna babka! Upiekłam ją już kilkakrotnie, gdyż bardzo zasmakowała całej rodzinie :)
Zrobiłam wczoraj :) PYCHOTA !!! Dzisiaj w pracy wzbudziła niekwstionowany zachwyt. Bałam sie ze bedzie zakalec, bo stłukłam swoja ulubioną gliniana forme do babki i piekłam w tortownicy z kominkiem, ale wyszło boskie :) A moj mąz jeszcze płynną na ciescie polewe czekoladowa posypał cappuccino :) Polecam !!!
Pyszniutka!!Tylko ze ja 3/4 czesci ciasta wylalam do formy a do 1/4 dodalam 2 lyzki kakao i wylalam na wierzch ciasta i upieklam wyszlo wspaniale a przede wszystkim jak wyrosla ta babka!! polecam
Niestety jeden wielki zakalec , nie należę do nowicjuszy w kuchni a jednak nie wyszło. Niestety nie polecam
Nawet mój piekarnik nie był w stanie popsuć tego ciasta. Pyszniutka babka, palce lizać
Co jest nie tak z tym przepisem? U mnie tak jak u połowy z Was najpierw pięknie wyrosła, a potem mimo studzenia w piekarniku opadła i wyszedł koncertowy zakalec!!!
Ja już nie próbuje... bo to babka-loteria.
Ciasto piekłam w tortownicy ( z braku formy na babkę). Nie dodawałam rodzynek, ale na wierzchu ułożyłam dodatkowo połówki śliwek. Ciasto bardzo pięknie wyrosło i wogóle nie opadło. Było pulchne i wilgotne, a do tego bardzo smaczne.
Ja również mam kuchenkę z termoobiegiem od 10 lat . Ciasto jest rzeczywiście bardzo pyszne, co nie zmienia faktu ,że babka kiedyś wychodziła mi super , a teraz kilka razy wyszedł mi zakalec .Dodam że nie jestem nowicjuszem ,ale nie mam pojęcia co się dzieje. I kuchenka nie ma tu nic do rzeczy.Pozdrawiam i nie poddawajcie się , tak jak ja.
Mam nadzieję, że moja kuchenka zadziała podobnie! Piekę! Uwielbiam zakalce!!!!
Troszke sie obawialam tej babki ale wyszla znakomicie palce lizac (jest "ozdoba" i nie tylko sylwestrowego stolu);dodalam najzwyklejszy jogurt jaki znalazlam,a i jeszcze jedno ubijalam najpierw bialka z cukrem a pozniej dodalam zoltka.POLECAM!!!!!!!!
Wszystkiego naj....w tym Nowym Roku 2006
zrobiłam babkę już dwa razy, jedną z rodzynkami a do drugiej dodałam jabłka pokrojone w ósemki. oba ciasta znikneły w godzinę. polecam wszystkim.
Super przepis znalazłam go jakieś pół roku temu i od tamtej pory robię regularnie. Ja robię ją w wersji cytrynowej (olejek cytrynowy i skórka cytrynowa) PYCHA !!!!!!!
Wspanialy przepis. Prosty szybki. Sprawdzil sie w 100%. Pycha. Polecam wszystkim. Smacznego.
więc mam takie pytanie co zrobić żeby nie było zakalca? zostawić tą babeczkę w wyłączonym piekarniku na ok 10 min???? a czy nic jej sie nie stanie jeśli zajrzę do piekarnika w trakcie pieczenia?
Mi wyszła bardzo dobrze, pomijając to, że sie troszke za bardzo przypiekła. Ogólnie bardzo bardzo dobra :)
Tej babki jeszcze nie robilam, ale mam wypróbowany sposób na zapobieganie zakalcowi. Mianowicie do wszystkich ciężkich ciast dodaję oprócz proszku do pieczenia pół łyżeczki sody. Elegancko podnosi ciasta ciężkie i z dodatkami:) Pozdrawiam!!
Jest to sprawa dyskusyjna, ja tam nigdy nie wytrzymam i zawsze zajrze;) Poza tym ciasto należy sprawdzić patyczkiem, czy już upieczone, a tego nie da się zrobić przy zamkniętym piekarniku;) Pozdrawiam:)
eNka dzięki jeszcze raz:)) pozdrówka
eNka dzięki serdeczne za poradę :))) A co z tym zaglądaniem do piekarnika w trakcie pieczenia? Nie zaszkodzi??
Ja również ją zrobiłam i nie wiadomo dlaczego wyszedł mi zakalec. Wszystko robiłam tak jak jest podane w przepisie :-( Ale w smaku wyszła bardzo smaczna.
Zrobiłam ją na święta, nie było żadnego zakalca, robiłam wszystko zgodnie z przepisem, do tego lukier cytrynowy, wspaniała, wilgotna w sam raz, po prostu pycha.Od tej pory to moja ulubiona babka, ciasta wychodzi sporo,nie jest droga, a przy tym można sobie poszaleć w doborze dodatków /ja oprócz klasycznej baby zrobiłam jeszcze blaszkę z dodatkiem brzoskwiń z puszki, bo mi zostały z innego ciasta /. Bardzo polecam wszystkim,a Wkn dziękuję za super przepis. Pozdrawiam cieplutko wszystkich smakoszy tej babki.
Zrobiłam wszystko wg przepisu. Najpierw pięknie wyrosło a potem pięknie opadło :( i wyszedł pierwszej klasy zakalec. Spróbuje jeszcze raz tylko dam więcej proszku do pieczenia albo odrobinkę sody.
a z moja babka to troche problemow bylo, bo sie zlekka spalila od gory a nadal w srodku zakalec byl ale jeszcze troche trzymalam w piekarniku (ponad godzine pieklam ja:P) i jakos nie bylo zakalca, a to spalone z gory odcielam wiec spoko ;) polalam polewa czekoladowa, zamiast rodzynek dalam suszone figi bo nie mialam rodzynek w domu:P:P:P pycha byla:):):):
skorzystałam z Twojego przepisu i dopiero teraz spieszę doniesć ,ze jest super , Babka wyrosła pięknie , choć w moim piekarniku nieco sie podpiekła, ale smak i puszystość mówia same za siebie .Dołaczyłam przepis do ulubionych . Mój młodszy syn uwielbia babki , a ta była naprawdę smakowita, dziekuję i pozdrawiam ...alga
Babka jest wspaniała!! Mój mąż który nie przepada za ciastami domaga się jej pieczenia!!!Łatwa i szybka w wykonaniu!! Gorąco polecam!! Na pewno się uda jak się robi wszystko według przepisu.
pychotka!!!!! tylko był mały problem. babka po 45 minutach była jeszcze zupełnie surowa. aż bombelki z niej szły. na szczęście w momencie pieczenia była u mnie babcia i doradziła żeby przedłużyć pieczenie. no i dobrze że jej posłuchałam. wyszła bardzo pyszna i bardzo wielka . a już myślałam że nic z niej nie bedzie. a wyszła super. z moimi zdolnościami???
Miałam dylemat czy robić tą babke czy też nie...Komentarze były podzielone.Zrobiłam.Pięknie rosła,potem pękła,a na koniec okazało się,że jest zakalec.Nie zmartwiliśmy się specjalnie,bo u mnie w domu wszyscy lubią zakalece. Myślę,że mogła to być wina oleju (Chyba dałam więcej niż 200 ml).
joking hmm u mnie zupelnie tak samo sie zepsulo . Zrobilam bardzo dokladnie wdlug przepisu pieklam nawet troszke dluzej a poniewaz bardzo zadko (nie pamietam kiedy ostatni raz oprocz dzis naturalnie) robi mi sie zakalec wiec naprawde nie wiem dlaczego sie zrobil. A szkoda bo nawet z zakalcem ciasto jest smaczne ale niestety na przyjecie gosci raczej sie nie nadaje . Jak dla mnie zbyt ryzykowne...
super, najlepsza babka jaka kiedykolwiek jadłam, puszysta, wilgotna, mięciutka.... jednak wyszła dopeiro za drugim razem (za pierwszym zamiast owoców kandyzowanych dałam brzoskwienie z puszki). za drugim z rodzynkami, a teraz zajadamy się babką z owocami kandyzowanymi. i ta jest najlepsza. polecam wszystkim!!! wyszły mi dwie niewielkie foremki do babek. piekła się bez termobiegu 45 min, i posiedziała chwilkę w piekarniku. ja myślę, że ważne jest, by po ubiciu jaj, dośc szybko dodawac składniki i wkładac do piekarnika.
Upiekłam babke pare dni temu - ot, taka sobie "sklepowa" - ani zakalec, ani żadna tam rewelacja. Wg mnie, to na 4 jaja podane w przepisie - to maki o wiele za dużo! Myślałam, że jogurt to poprawi, ale już samo surowe ciasto było na babkę za gęste. Powstała babka z gatunku cięższych, jakby odrobinę gumowatych.
bez rewelacji, niestety...
no cóż i ja dołączam do grona przegranych. Babka pięknie wyrosła, ale po wystudzeniu okazało się,że mam zakalca. Przyznać muszę,że nawet jest on dość smakowity. nie wiem czy warto próbować jeszcze raz. Pozdrawiam :-)
Ale numer za ta babka. Ciesze sie, ze sa komentarze,bo mialam na wszelki wypadek plan B (spodziewajac sie ze nie wyjdzie!). Dolaczam do grona tych, ktorzy zrobili dokladnie to co nakazuje przepis (naprawde sie staralam i nie zagladnelam do niej ani razu!) i co? Nie wyszlo- a raczej zakalec wyszedl. Chyba cos jednak jest nie tak z tym przepisem, skoro tylu osobom nie wyszlo...A autorka ma moze jakies doswiadczenia czy rady?... Pozdrawiam i chcialabym kiedys ja porzadnie upiec...
Z przepisem jest wszystko w porząeczku. Dziś robiłam pierwszy raz dokładnie według przepisu i już niestety tylko okruszki zostały, mniam mniam.Ciach wyrosło, pękło, ale nie opadło. Polecam.
Bardzo chcialabym sie z Toba zgodzic, ale jak przeczytasz komentarze to zobaczysz ze mnostwo osob pisalo dokladnie to samo- robili wg przepisu i nie wyszlo... No nie wiem, moze po prostu czesc z nas nie ma pojecia o pieczeniu, ale to na pewno nie jest prawda, bo niektorzy pisza,ze maja w tej materii doswiadczenie. No trudno- nie wskrzesily tych zakalcow. Liczylam tylko, ze jak niektorzy, moze autorka ma jakies cenne rady i moze wiedziec co jest nie tak. Pozdrawiam
moj syn powiedzial najlepszy gniot jaki jadlem,faktycznie gniot gigant,ale bardzo smaczny.prawdopodobnie za zimny jogurt dodalam.nastepnym razem zrobie wszystko jak trzeba.pzdrawiam
Dzieki Perge, wystarczy spojrzec na komentarze. Ja tez uwazam ze cos musi byc nie tak, skoro tylu osobom nie wyszla. Moja Mama (a ma mnostwo doswiadczenia) twierdzi, ze jogurt jest ciezki... ALe z drugiej strony niektorym pieknie wyszla....Pozdrawiam.
LadyB, gdybyś upiekła dzisiaj to wczoraj by jej nie było. hahahaha
Babka wyszła OK, ale piekłam w 190 C około 1h, zastanawiam się czy będzie również dobre jak upiecze się na blasze i doda owoce na wierzch. Czy ktoś ma w tym doświadczenie? Lubie eksperymentować z róznymi przepisami , żeby uzyskać to co mi najbardziej smakuje.
jak tak czytam o tych pysznych zakalcach i niezakalcach to samej mi się zachciało jednego, więc jutro starcie. Moja rodzinka jest wszystko żerna wiec się niemartwie i spróbuje. pozdawiam pa pa
Myszamycha Piekłam dzisiaj i ciasto jest pyszne! dodałam tylko trochę mniej cukru, pół łyżeczki sody a jogurt dodawałam łyżką porcjami,piekłam w piekarniku elektrycznym w 170 C 45 min.na koniec włączyłam termoobieg żeby się dopiekło od góry.Dodałam suszone morele.. naprawdę pychotka.
witam, kilka dni temu robiłam pierwszy raz to ciasto dokładnie według przepisu. Wyrosło pięknie, nie było żadnego zakalca, a smakowało wyśmienicie:). W środę mam gości, więc jutro "podwijam rękawy" i robię ponownie:) mam nadzieję, że gościom również będzie smakować:) Polecam
bahus (2003-05-23 21:31)
Upiekłem według przepisu. Jednak podwyższyłem temperaturę do 200 stopni C. Jako polewy użyłem cytrynowego lukru. Wyszło wyśmienicie. Gorąco polecam!!!!!!!!