wszystko pięknie,ale 1,5 kilograma kwiatków to trochę jest ,ile tak mniej wiecej bedzie na sztuki
W przepisie podana jest proporcja...a zalewy robimy tyle ile mamy buraczków w słoikach jak zabraknie to zawsze można dorobić.Ostatnio kisiłam buraczki starte na tartce jarzynowej i wydaje mi się ,że szybciej "zakisły"
1/2 litra oleju to nie jest tak bardzo dużo do przesmażenia 1 kg cebuli i 1 kg marchwi.Jak się uda to można przesmażyć w mniejszej ilości -nie koniecznie tyle ile podałam-chociaż uważam ,że jest tego w sam raz.Proszę wypróbować i skomentować.Moim zmajomym(tym co nie mają dostępu do WŻ)smakuje
A ile wody do tej zalewy?
Właśnie zabieram się za robienie lecza i chyba zrobię wg. Twojego przepisu,tylko....powiedz mi po co te 1/2 oleju?? Do smażenia?? Czy zalewa się to olejem?
Dzięki
To że rzadki to zależy od śliwek.Ja zrobiłam z 3 porcji i każda porcja jest innej konsystencji.Z wiśni gotowałam ok 3 godzin i też jest rzadki.Gotuję go 2 sezon i mogę zauważyć ,że najlepiej do tego nadają się węgierki szczepowe(są o wiele większe od tych"pospolitych"starych odmian).Ale i tak jest smaczny, a dzieci go po prostu" pożerają"!!!!!
W zeszłym roku robiłam Czekodżem z winogron ciemnych , smaczny był
Dżem zrobiony, bardzo smaczny, tylko jakiś rzadki mi wyszedł trochę, nie wiem dlaczego
Bardzo dobry pomysl z czarna porzeczka - daj znac jak Ci wyszlo!
Mojej rodzince też smakuje.Nawet synek,który nie uznaje kompotów i herbat lubi sobie zabarwić przysłowiową szklankę wody.W wolnej chwili wybieram się na bez i mam zamiar poeksperymentować,a mianowicie bez połączyć z porzeczką czarną(ilośći z ogromnych 2 krzewów są w zamrażarce)>ciekawe czy będzie jakaś różnica
Dzis zrobilam - soczek bardzo smaczny! Z odcedzonych owocow dodalam czesc do muffinow, reszte przetarlam przez sito, dodalam jablka i zrobilam marmolade. Nic sie nie zmarnowalo.
Ja po zapasteryzowaniu odwracam do góry dnem każy słoik(nie tylko jabłka)i "kocykuję".Jabłka robię co 2 sezon i nigdy nie było u mnie pleśni,bo przecież długo pasteryzuje....może spróbuj odwrócić?
No to powiedzcie kochane, co ja robię nie tak, bo zawsze mam pleśń na wierzchu, mimo, że słoiki i zakrętki dobre i pasteryzuję tak, jak trzeba. Już nie wiem, a może to tzreba przewrócić do góry dnem?
Ja też chcę zrobić ten czekodżem. Czekam tylko na śliwki ( mam dostać od teściów ) i trochę wolnego czasu! Cukier i kakao czekają. Jak myślicie czy cukier waniliowy jest konieczny? Boje się go dodać, bo kupiłam taki z etylowaniliną a nie naturalną wanilią.
A czekodżem ze śliwek mniam,mniam.....