Ale taka polewa. pięknie zastyga i nie rozmazuje się po nożu:)
Sprecyzuję idealna tzn. polewa po wylaniu sama się "układa" jest przede wszystkim błyszcząca, elastyczna i nigdy się nie łamie. Uwielbiam polewy które robi się samemu...
Koniecznie muszą się piec w formie na muffiny?
Anulka_, nie rozumiem Twojego komentarza, przecież polewa na cieście autorki, wygląda idealnie, uwielbiam polewy z prawdziwej czekolady:)
Msewka podam Tobie link do idealnej polewy http://www.wielkiezarcie.com/recipe64476.html oraz http://www.wielkiezarcie.com/recipe64477.html :) które nie koniecznie musi być udekorowane tylko polewą czekoladową. pozdrawiam
Masło nieraz wypływa na wierzch polewy i szpeci ją, brzydko zastygając. Dlatego unikam go i zastępuję śmietanką lub mleczkiem do kawy, ostatnio nawet śmietaną wiejską do zup i sosów (gęstą jak jogurt grecki), z kubeczka (chyba Oetkera). I z tą śmietaną miałam super smarowną polewę, o ciekawej fakturze.
Dziękuję za cierpliwość. Już nie będę dłużej nękać swoimi wątpliwościami. Ciasto upiekę z pewnością w najbliższym czasie, jak tylko kupię Katarzynki bez czekolady.
Smosiu,dodałam masło,bo z samej czekolady i mleka polewa czasami pęka a tak jest bardziej smarowna.
Co do pierniczków to chyba jednak bez czekolady są lepsze do tego ciasta.
pysznie wygląda:)
Pewnie zmiękną pierniczki pod wpływem gorącego budyniu, tylko nie "złapią" aromatu z powideł... Ciasto straci też na urodzie, po przekrojeniu czekolada z polewy "zabrudzi" budyń.
A ja mam pytanie czy to masło do polewy jest konieczne, chyba lepiej dodać samo mleko lub słodką śmietankę?
asica 1 - A na jakiej podstawie twierdzisz, że od gorącego budyniu pierniki w czekoladzie nie zmiękną? Z doświadczenia wiem, że zmiekną;)
Pierniczki w czekoladzie nie nasiąkną i nie zmiękną. Nie polecam pierników w czekoladzie do tego ciasta. Ja piekę Katarzynkę z przepisu megii013.
A gdyby tak wykorzystać swoje upieczone pierniczki? skoro są problemy z zakupem u niektórych?
bc - wydaje mi się, że katarzynki w czekoladzie też powinny sie sprawzić w tym cieście;)
Ja kupiłam w Piotrze i Pawle ,chyba po 2.70 za opakowanie .A tak to z reguły też miałam problem z kupnem.Ale warto poszukać,bo ciasto na prawdę jest pyszne.Wczoraj podałam znów na imieniny męża i znikało jak kamfora.Polecam!
Ja już w różnych szukałam, ale zdaje się, że do mojej okolicy nie docierają...znalazłam raz z polewą jedynie.