Bardzo dobre pieczarki. Świetna zakąska na domowe imprezy.
Kolejne propozycja: kotlety obtoczyć w pokruszonych płatkach kukurydzianych :)
Do czego jest pozostawiona reszta marynaty?
Ja osobiście kupowałam na Allegro :) Pozdrawiam
Dziekuje za odpowiedz. Teraz niestety nie dam rady tego "wyprodukowac"; moze latem dostane gdzies zurawine (ciezko ja kupic w moim rejonie, a jak juz, to jest dorga :-/ )
Ja dodaję dzieciom do herbaty :) Moja znajoma natomiast ostatnio mi mówiła, że dodała do jakiegos mięska. Myślę, że można pokombinowac i wypróbowac na wiele sposobów :) Pozdrawiam
Witaj, chcialabym sie dowiedziec, z czym lub do czego to sie je. Najpierw pomyslalam, ze to dzemi, ale zastanawia mnie ta kolendra...
Zupa jest bardzo dobra. Bede robic czesciej wlasnie w ten sposob.
Matani oczywiscie, ze rozumiem Twoje wkurzenie, też byłabym zła Jak wyprobujesz z mniejszą ilością masła to daj znac jak wyszło
Bardzo dobra zupka przez jej nietypowy smak
W smaku ciasto jest bardzo pyszne, ale formować nijak się nie dało. Wyrabiałam naprawdę bardzo długo, bo ciasta drożdżowe to dla mnie żadna nowość.
Uważam, że naprawdę jest w nich za dużo tłuszczu, który po prostu zepsuł konsystencję ciasta Przy najbliższej okazji zrobię drugie podejście zmniejszając proporcje tłuszczu.
Chyba rozumiesz moje wkurzenie, kiedy nastawiłam się na bułeczki a musiałam zrobić drożdżówkę (niby to tylko forma, ale zawsze bułeczki wyglądają atrakcyjniej)
Matani to ciasto takie właśnie wyszło. Nie było zbite, ale tez nie takie, żeby nie dało się z niego formowac. Dodane masło na końcu i wyrabianie go (mi zajęło ok 20 minut) pozwoliło mi uformowac wałeczki aczkolwiek podsypywałam je mąką dośc często. A po upieczeniu niczym nie odbiegają od tych sklepwoych ;)
Usiłowałam zrobić wczoraj, już w trakcie wyrabiania ciasta zauważyłam, że ma konsystencję mojego ciasta na drożdżówkę, które po prostu wrzucam na blachę, bo nie da się go formować. Dodałam trochę mąki, dalej rzadkie, dodałam jeszcze trochę, nic... nie chciałam zrobić "kamienia" i wrzuciłam ciasto na blachę uzyskując smaczną drożdżówkę.
Mam wrażenie, że to ta ilość masła "zabiła" to ciasto, wtedy stało się rzadkie i lepkie. Wyrabiając baaaaardzo długo nie doszłam do efektu "odklejania się od ręki", który oznacza koniec wyrabiania.
Nie o to mi chodziło Chyba muszę wrócić do mojego podstawowego ciasta bajglowego, z którego wszystko wychodzi i idealnie się formuje. A ja chciałam coś nowego
Może spróbuję jeszcze kiedyś zmniejszając ilość masła do ok. 2 dkg, wtedy powinno wyjść.
Wygladają bosko! Chyba spróbuję, chociaż drożdżowe wypieki raczej słabo mi wychodzą :p