Niestety, Maleno, nie mogą być żadne inne. Zwyczajne jabłka mają swój smak, rajskie przed obróbką, swoją gorycz.
Rajskie jabłka można spotkać na działkach pracowniczych.
Fajny przepis, ale skad ja rajskie jablka wezme. A nie moga byc inne w wersji "miniaturowej"?
Moze nie na temat, ale te rajskie jabluszka zawsze kojarza mi sie ze "Seksmisja".... "te psiury to rajskie jablka?"
Oryginalny przepis.Wypróbowałam,mimo że wydawał sie skomplikowany,no i nie żałuję.Wszystkim bardzo smakuje,zwłaszcza panom do wódzi i ogóreczka. Przepis poszedł już dalej,a szałwiędałam taką z torebki ekspresowej.
Oryginalny przepis.Wypróbowałam,mimo że wydawał się trochę skomplikowany,no i nie żałuję.Wszystkim bardzo smakuje,zwłaszcza panom do wódzi i ogóreczka.Przepis poszedł już dalej,szałwię dałam z torebki ekspresowej.
Oryginalny przepis.Wypróbowałam,mimo że trochę wydawał się skomplikowany,no i nie żałuję.Wszystkim bardzo smakuje,zwłaszcza panom do wódzi z ogóreczkiem.Przepis poszedł już dalej.Aha,szałwię dałam z torebki ekspresowej.
Hmm....ladne!
morał..... świetny
Clikmm połączenia różne są oczywiście dobre i wskazane, tylko obawiam się, że długotrwałe połączenie czosnku z ostrą papryką może spowodować gorycz.
Tą pastę chili traktuję jako bazę wyjściową do różnych kombinacji, stosuję różne dodatki już po otwarciu słoiczka :świeżo starte jabłko, majonez, zwiększam ilość koncentratu pomidorowego, a i czosnek również, czyli na użytek codzienny robię mój "Keczup pikantny...." ciągle go modyfikujac.
Agnieszko Sz.
Prawdopodobnie mięso obtoczyłaś w mące jak do gulaszu , jak mi się wydaje po barwie i konsystencji, no i ...za rzadkie.
Co do mąki, to naniosłem poprawkę/uzupełnienie w przepisie.
Ale jeśli Rodzinie smakowało, to cieszę się .
Pomysł z kaszą widać udany, ja i moje Wiedźmy wolimy gryczaną
Tylko dlaczego ze względu na dzieci musiałaś na tarce ...przecież mają zęby, i nie są "becikowcami" ...
Pozdrawiam
Janek
Bardzo ciekawy przepis. Jak robiłem tą pastę to troszkę ją zmodyfikowałem dodając kilka ząbków zmiażdżonego czosnku i odrobinę suszonych ziół z własnego ogródka (bazylia, oregano, estragon - to co miałem, jednym słowem). Używam do czego się da. Znakomita
Śmiało, moje też patrzyły ... do zamrożenia "reszty" nie doszło, wtrusiały wszystko.
Dzieci lubią jeść oczami, bardziej niz dorośli(!), jarzyny pokrojone właśnie w słupki, a nie tradycyjnie w kostkę lub plasterki ...a najgorsze to starte nawet na najgrubszej tarce i na dodatek miękkie (rozgotowane) nigdy nie są tak apetyczne, jak właśnie na wzór kuchni chińskiej i lekko twardawe (al'dente jak mawiają teraz ale nie Chińczycy).
A jedna z cór (26 l.) je takie dania pałeczkami ...
Janek