Nie mam żadnych wspomnień związanych z marchewka zasmażaną, ale pyszną jadłam w Złotym Młynie w Kruszowie koło Łodzi. Dziś skorzystałam z tego przepisu. Marchewka absolutnie przepyszna, lepsza niż w Złotym Młynie :)
Część zrobiłam przez maszynke, część foremkami - smaczne kruche ciasteczka;)
eveede tak jak w przepisie zmielony mak trzeba zalać 1szkl. wrzątku żeby napęczniał, nie trzeba go gotować, bo potem jest pieczony. Przepis jest bardzo stary, kiedyś mak mieliło się na sucho w ręcznej maszynce, teraz mak moczy się we wrzątku, odsącza i potem mieli (przynajmniej ja tak robię, bo mielę mak w maszynce do mięsa) i taki zmielony mak zalewasz 1 szkl. wrzącej wody, studzisz i dalej jak w przepisie, pozdrawiam.
Zrobiłam wczoraj to ciacho i jak zobaczyłam, że mi masa makowa się leje i jak ja będę nakładać gęstą masę serową, to aż zbladłam, no lekko nie było z nałożeniem masy serowej:), ale wyszło naprawdę Super! lepszego seromakowca nie jadłam :D. Nie wiem do końca jak to jest z masą makową, bo jest napisane aby mak zmielony zalać wrzącą wodą....hmmm...mak ugotowałam zmieliłam 2 razy i nie wiedziałam czy mam go jeszcze szklanką wrzątku sparzać czy nie;/, bo trochę to jest dla mnie nie jasne. Podlałam pół szkl. wody, bo bałam się, że zupa mi wyjdzie. Autorko bardzo proszę o sprecyzowanie co z tym podlewaniem maku;/, ugotowany i zmielony 2x mak, zalewamy jeszcze szkl. wrzątku?
Robiłam mnóstwo razy, do masy daję 3x100g kokosu i 1 paczkę płatków migdałowych, natomiast czwartą paczkę /100g/ daję na wierzch... jest cudnie białe jakby śnieg spadł...
Hej. To ile dajecie kokosu i płatków, żeby krem nie był za gęsty? I dodatkowo na wierzch posypka till, tak?
ciasto suuuuuuper,troche zmodyfikowałam zamiast herbatników użyłam biszkoptów i też jest super,całej rodzince smakowało
Tak masz rację, a poza tym , to moja sprawa jak piszę przepisy. Skoro Ty z nich nie korzystasz, to nie wiem po co się wypowiadasz w takich sprawach. W opiniach pisze się o danym przepisie, jak co smakuje itp., a nie o tym co i jak się pisze i jakich używać skrótów.
Oj,chyba masz mnie za głupka.
Dobrze wiem,co oznaczają skróty,powszechnie używane.Twoje są dziwne,Nie wiadomo skąd wzięte.Jednak nie wszyscy wiedzą...
No,i pisze się "nie rozumiem",a nie "nie rozumie".
jolka60, chyba powszechnie wiadomo, że kilogram pisze się w skrócie kg a nie k, a skoro chodzi o herbatniki to "p" też wiadomo że chodzi o paczkę (bo nie wiem co by to też miało innego znaczyć). Jakoś wszystkim wiadomo co oznaczają skróty kg, gr itp. Jak na razie nikt się nie skarżył na moje skróty, a jeśli ktoś nie wie co oznaczają, to może po prostu zapytać. Nawet by mi do głowy nie przyszło, że ktoś może zrozumieć 2 k jako 2 kilo (jeszcze się nie spotkałam z przepisem w którym trzeba by użyć tyle margaryny na takiej wielkości blaszkę.
Basiu,może nie powinnam,ale jednak wtrącę się do wymiany zdań pomiędzy Tobą a "ifką".Używasz dziwnych skrótów i pewnie odczytała '2 k.margaryny" jako 2 kilogramy.Jeśli nie ma doświadczenia w pieczeniu,wcale Jej się nie dziwię.Skrót powinien być jasny,w wyrazach,w których się ich powszechnie używa.Podobnie,jak "7,5 p.herbatników".Nie można napisać po prostu "paczki"?Przecież to nie teleturniej "zgaduj-zgadula".No,jeszcze taki drobiazg.Możesz np napisać "dwie warstwy" lub "2 warstwy",ale wylewać na "drugą warstwę",nie na "2 warstwę".
Nie rozumie co i jak zmniejszyłaś? Margarynę do 5 szt?
Ciasto dawno zapomniane...dzięki za przypomnienie. Ja wykonałam swoje zmniejszając proporcje do 1 1/2 oraz zmniejszyłam ilość margaryny do 5 sztuk po 250 g. Tak właśnie wyszło:
Pozdrawiam
Niedawno znalazłam przepis na te ciasteczka, ale już nie pamiętam gdzie, czy na stronie internetowej, czy widziałam w TV są pod nazwą "z maszynki czekoladowe" Są bardzo dobre, tanie i szybkie w wykonaniu. Może znajdzie się autor?