Elu,
Twoje ciacho wygląda bardzo apetycznie :)
Dzięki za skorzystanie z przepisu i pozdrawiam!
Kilkukrotne gotowanie sprawia, że wiśnie są słodsze i twardsze niż po jednorazowym gotowaniu
ciekawa jestem jak przechowujesz te słoiczki z jedzeniem, nie psują się?
Renatko, dziękuję, że odpowiedzałaś za mnie :)
Malinko - cieszę się, że smakowało :) P.S. Świetne zdjęcie :)
Robię podobnie, dodaję jeszcze kilka goździków, polecam :)
Renatko, cieszę się, że smakowała Ci fasolka :)
Nie, nie trzeba. Skórka Ladnie się rozpadła. Wystarczy je dokładnie umyć.
To super, że fasolka smakowała :)
Uwielbiam dania z owocami, tego jeszcze nie jadłam, ale muszę koniecznie wypróbować! Pozdrawiam!
Robię tak z różnymi owocami, również z malinami i borówkami i ingdy mi nic nie spleśniało :)
Również nie dodaję jajek do ciasta na kluski. A ta gałka muszkatołowa brzmi intrygująco :)
Fajnie, że naleśniki wyszły udane, polecam również mój iiny przepis na naleśniki (trochę inne ciasto i pyszne serowo-owocowe nadzienie: http://www.wielkiezarcie.com/recipe84846.html ) Pozdrawiam!
Wow, wygląda przepysznie! muszę kiedyś wypróbować Twojej wersji :)
Taki bigos naprawdę super smakuje, aby się przekonać to należy spróbować !
Myślę, że można użyć różnych owoców. Oczywiście będzie się różnić ilość cukru - to zależy od słodkości owoców, pozdrawiam!