Dziewczyny nie ma o co sie kłócić:) każdy robi inaczej.U nas lubimy duże pierogi ,kiedyś wykrawałam szklanką , ale zmieniłam taktykę na babciną, a mianowicie formuje z ciasta długie wałki jak na kopytka i kroję na kawałki, potem wałkuje każdy kawałek na placuszek..
Nie są może one idealnie równe, ale staram się żeby były równej wielkości.. Sposób ten jest dla mnie najlepszy, a to dlatego że idzie to bardzo szybko i za każdym razem nie trzeba wgniatać ciasta po wykrawaniu szklanką.
We dwie tym sposobem robi sie pierogi błyskawicznie(tak robiłam z moją babcią) Moja mama robi innym sposobem, dostała w prezencie specjalne obręcze do wycinania pierogów, też lepi duże pierogi, ale wykrawa obręczą.
Żle przeczytałam:) myslałam że to autoce wyszło 200 pierogów z kg mąki.:)Moja mama też dzisiaj robiła pierogi razem z ciocią, wyszło im z 1,5 kg mąki 112 dużych pierogów.
Iwonko na pewno wyszło 200 szt, autorka wykrawała małym kieliszkiem widać na zdjęciu.
Mariolan zawsze co 5 przepisów , to nie jeden:)
5 garści grzybów to majątek kosztuje:)
A wstawiła i owszem i tak go nazwała:)
http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/salatki/salatka_jarzynowa_babci_wg_mojej_mamy
Bettsi, miło mi że sałatka Ci smakowała.Pozdrawiam:)
Zrobiłam ją ja, nie ma dopisku wg Ani, a co zabronione jest wstawianie przepisów matki przez córkę lub odwrotnie! Ewo czy Ty nie masz większych problemów niż sie martwić kto zrobił sałatkę, ważne zeby wszystkim smakowała.
Kurki nie mogą być marynowane:)najlepiej o tej porze mrożone.
Śmietana musi być lekko kwaśna i gęsta.
W przepisie jest napisane że pieczemy pierś w rękawie do pieczenia. Utnij kawałek wsadź pierś i zwiąż boki, włóż rękaw na blachę wsadową piekarnika lub blaszkę do ciasta:)
Najlepiej przeciąć kurczaka pod brzuchem na pół, rozłożyć go na stole jak książkę i powoli wyciągać kości, uważać żeby nie przeciąć skóry.
Kasiu, serdecznie gratuluję wygranej:)
Piękny makowiec Ci wyszedł:)
Mole nie lubią zapachu liści laurowych, dlatego co jakiś czas rozsypuję luzem liście w szafkach , jak zwietrzeją wywalam i wrzucam nowe. Kaszę i ryż trzymam w pojemnikach, odpukać mam spokój z molami:)