wczoraj wieczorem nastawiłam wino, od razu po założeniu rurki coś się zaczęło dziać i odrobinę bąbelkować, a dziś już nic, cisza, woda w rurce ani drgnie... po jakim czasie powinno zacząć fermentować? a może coś nie tak z nim? robiłam je już i wyszło ok, ale nie pamiętam jak szybko zaczął się proces fermentacji
będę wdzięczna za informację, bo nie chciałabym zmarnować całego nastawu
Dziękuję bardzo obu Paniom. Życzę miłego dnia.
Ewa, wino będzie półsłodkie? czy raczej półwytrawne? może głupie pytanie, ale jakoś nie potrafię ocenić po ilości składników.
Będę robić w niedługim czasie, a o efektach napiszę. Dzięki za udostępnienie przepisu. Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję, już dojrzałam przepis. Spróbuję z pewnością zrobić.
właśnie wiaderko pigwowca czeka na przerób... dzięki za przepis, ale muszę jeszcze znaleźć jakiś przepis na konfiturę z pigwowca
mam też gdzieś przepis na takie ciasto, muszę go odkopać, a piekłam je już dość dawno temu i pamiętam, że smakowało
bez dyskusji wina budyniu, też czasem miewam takie niespodzianki... może te budynie teraz jakieś oszukane wagowo, a ilość mleka podają jak dawniej?
znowu coś dla mnie...
Czy dobrze zrozumiałam?buraki ścieramy surowe i w tej postaci dopiero gotujemy?
Oooo, robię cukinie z różnymi nadzieniami, ale z makaronem? muszę koniecznie spróbować...
a tak na marginesie - wydrążone łódeczki wkładam na kilka minut /3-5/ do wrzątku, potem znacznie szybciej się pieką /zapiekają/
surowy
a co z cebulą? chyba odrzucić, ale czy tak?
margarynę do ciasta pierw rozpuścić?
Cuuudo!!! Myślę, że też tak bardzo smakuje jak pięknie wygląda.