Tak się na WŻ przyjęło, że są użytkownicy, których przepisów nie wolno określić mianem; "mnie nie wyszły". Każdy się stara. Nutella ma świetne przepisy, to fakt, ale może się zdarzyć, że coś się nie uda, raz coś nam wyjdzie i jak mamy możliwość to wystawiamy opinie9 oczywiście nie krzywdzące autora zbytnio). Niezbyt elegancko sugerować, że ktoś źle gotuje, że jest taki, a taki.
Szybka, łatwa smaczna. Polecam :)
Największą wadą tego ciasta jest... brak wad ! Poraz kolejny chwalę i polecam. Upiekłam i jestem zadowolona !
Pewnie za mała foremka i za ciepły piec. Babkę zrobię oczywiście jeszcze raz, bo mam na nią ochotę :) Ale wulkan był jak prawdziwy hi hi hi . Część babki się upiekła, więc skosztowałam . Jest pyszniutka. :)
Moja babka eksplodowała. Lekko się podpiekła a potem wybuchła. Masa wylewała się przez pęknięcia jak lawa z wulkanu ! A jak pachniało.... Nie chcę mi się dzisiaiaj drugi raz próbować, ale kiedyś muszę.
Chciałabym nauczyć się piec ciasta z sodą. Wyglądają pięknie, ale od czasu, (to było jedno z moich pierwszych ciast) kiedy przypiekłam zbyt mocno ciasto na sodzie nie jestem w stanie spróbować ponownie, bo tamto (nie z Twojego przepisu ! :)) było okropne do dziś czuję ten posmak. Jak wy to robicie ? To jest taka moja pięta achillesowa, tego się boje zrobić... A widzę, że dużo tracę. Pozdrawiam :)
Masa zatężała, ale żeby górę wysmarować dorobiłam swojej, biszkopty upiekłam 2 i posmarowałam te części, które wyrosły, bo nie wyrósł równomiernie, ale efekt jest zadziwiający. Po zastygnięciu wszystkiego masa w połaczeniu z całą resztą smakuje bombowo. Człowiek uczy się całe życie. Ciasto zrobiło furorę !!!!!!!!!!!!
Dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi. Teraz chyba podejmę się upieczenia go poraz kolejny, bo spokoju mi nie daje. Pozdrawiam :)
Jak możesz, to dopisz w którym momencie dodajemy cukier puder w masie i te jajka w masie mają być plynne, czy jakie. Chcę wiedzieć, gdzie popełniłam błąd, dlatego tak się rozpisałam. :)
Masy nie wyszło mi aż tyle, żeby troszkę zostawić, nie wiem dlaczego, biszkopt nie taki piękny jak Twój. Może coś nabroiłam, skoro poprzedniczce wyszło. Ratujemy jednak to ciacho. Okazało się, że niektórym smakuje. Czyli to rzecz gustu. Pozdrawiam:).
Skusiłam się, bo spodziewałam się bombowego ciasta, a wyszła bombowa klapa. Mam już "parę upieczonych ciast" za sobą a to zwyczajnie nie wyszło. Biszkopt taki sobie, masa dziwaczna. Nie wrócę już do tego przepisu. Były 2 próby i są na nie. Ciasto Siostry Anastazji w moim przekonaniu niewarte jest czasu i produktów...:(
Już się uspokoiłam. Poruszyłam ten temat na forum i zrozumiałam, że nie mialam zupełnej racji z tym nazywaniem.
Po murzyńsku to znaczy jak ? Bo "Murzyni" mają narodowości i są różne kuchnie. Powinniśmy oduczyć się takiego nazewnictwa
Tak, racja. Tych po 10 dag :)