Mika K
Witam:)))
Oczywiście że możesz. Ważne żeby dżem nie był mocno słodki.
Dziękuję Wszystkim za miłe komentarze :)))
Jolciak, pisałaś całkiem niedawno, że wszystkie moje przepisy są strasznie pracochłonne.
Czy nadal tak twierdzisz?
Jolciak cieszę się, że smakowało.:)
Kiedy robię różne roladki czy galantyny do galarety, przeważnie zostają końcówki. Mrożę i mam już gotowe mięsko do obiadu. Dorabiam tylko sosik. Dlatego nie przejmuję się tym, że brzegi są okrągłe. Kiedy zależy mi na większej ilości porcji, omlet smażę w prostokątnej brytfannie.
Smażenie omleta w piekarniku....nie wiem. Sama nigdy czegoś takiego nie praktykowałam. Myślę jednak, że to zły pomysł.
Co wyjdzie ? Roladka
Trzymam kciuki
Jolciak bardzo chętnie, ale nie w najbliższym czasie.
To motylek z białej i ciemnej czekolady. Sama miałam z nim problem.
Robiłam kilka, ale został tylko jeden. Jest za gorąco. Teraz zwyczajnie nie chcą zastygać. Pękają.
W sierpniu, będę piec kolejny tort. Może wtedy? Ale nie obiecuję, wiele zależy od temperatury.
Pozdrawiam:)
Nelciu, prześlicznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo się cieszę, że się udał i smakował. :))))
Sprawiłaś mi wielką radość tą fotką. :)
Nelciu, od razu wyjęłaś???
Upieczony biszkopt zostawia się na 10-15 minut w piecu. Potem uchylasz drzwiczki i jeszcze kolejne 5 minut jest w piecu.
Albo możesz rzucić o podłogę. Tylko się nie śmiej. Tak to działa. Od kilkunastu lat tak rzucam biszkopt na rolady. Ostatnio czytałam na forum, że dziewczyny tak robią z innymi biszkoptami. Gorącą formę upuścić na podłogę z wysokości ok 50 cm.
Metodę - wybierz sama..
Karmel z orzechami musisz połamać, duże kawałki potraktuj wałkiem. Jeżeli przełożysz tort dzień przed podaniem karmel z orzechami nabierze wilgoci od bitej smietany. Będzie fajny, chrupki.Zwykle karmelu z orzechami robię więcej i przekładam do zakręcanego słoiczka. Świetnie się przechowuje.
Alijun miskę kupiłam całkiem niedawno w Selgrosie. Jeżeli jednak takiej nie uda się Tobie kupić, możesz upiec w dwóch tortownicach. Pierwsza 23 cm, druga 21cm przy czym w tej mniejszej zrobiłabym z papieru do pieczenia coś na kształt komina. Tak żeby biszkopt mógł wyżej wyrosnąć. Później ściąć brzegi żeby nadać odpowiednią formę.
Kwestia słodkości mas.
Nutelli na pokrywany blat biszkopta nie nakładasz dużo.
Masę kajmakową mieszasz z masłem i nie jest mocno słodka. Na 1/2 ltr kremówki 3 łyżki cukru pudru to także niewiele. Kwaskowy dżem ( daję niskosłodzony) Kwaskowy, orzeźwiający smak i zapach ponczu także super pasuje do całości.
Ogólnie - tort nie jest bardzo słodki. Sama nie znoszę takich ciast.
Obiecane fotki. Jestem bardzo zadowolona zarówno z kształtu, jak i z wysokości. Kiedy zetniesz brzuszki z biszkoptów zostaw je do wyrównania góry. Tak aby sukienka zwężała się ku talii lalki.
Obiecalam koleżance, że zrobię dla niej taką lalkę. Oni także nie lubią masy cukrowej. Dzisiaj jednak ma być u nas 32 stopnie. Impreza planowana jest w ogrodzie. Zdecydowaliśmy więc pokryć masą.
Nelciu, jeżeli tortu nigdzie nie będziesz przewozić. Impreza odbywać się będzie w domu, nie na słoneczku, myśę, że możesz zrobić na bitej śmietanie.
Ostatnio robiłam także tort wiśniowy na bitej śmietanie. Zawoziłam go do mamy. Było 26 stopni ciepła i nic się nie stało. Oczywiście trzeba go dobrze schłodzić.
Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania służę radą ;)))
Nelciu, ja moje torty piekę w misce i tortownicy. Miska jest wąska i wysoka. Jutro zrobię fotkę i wkleję. Dzisiaj mam już dosyć bo włśnie skończyłam piec lalkę tyle, że ze względu na temperaturę obłozyłam ją masą cukrową. Jeszcze muszę ją trochę poprawić.
Jolciak, widzę że wiernie mi kibicujesz;)))))
Dzięki:))))
Hmmm... z tym barwnikiem dałaś mi do myślenia. Jeżeli dodasz np. sok malinowy to zmniejszy się procentowa zawartość tłuszczu w śmietance do ubicia. Boję się czy zagęstnik ją utrzyma?
Mamy lato, jest gorąco... nie ryzykowałabym.
Żelatyny nie używam, bo szybko tężeje i nie pozwala wolną dekorację. Czyli galaretka do bitej odpada.
Chyba, że pokryjesz kremem z galaretką. Jeżeli byłabyś zainteresowana przepisem na taki krem, mogę go Tobie przesłać na PW.
Zapomniałam dodać, że ponczujemy tylko blaty biszkopta. Na zewnątrz, po złożeniu nie ma takiej potrzeby.
Nelciu, odpowiadam najszybciej jak mogę:)))
Zacznij od tekturowej podstawki, bo później możesz mieć problem z przełożeniem na inny talerz.
Ponczujemy przed położeniem warstwy kremu czy śmietany. Biszkopt jest pulchny więc kiedy zrobiłabyś to wcześniej rwałby się czy zwijał pod nożem.
Ja nakładam bitą, krem czy nutellę do worka dekoratorskiego. Wyciśniesz wtedy równiuteńką warstwę i delkatnie wygładzisz nożem.
Zdążyłam? ;))))
Udanego wypieku życzę.
Aniulo27, mogą być mrożone wiśnie. Tort nie rozwarstwia się.
Motyle robiłam z czekolady. Kiedy zrobi się chłodniej zrobię foto-instruktaż. Sama miałam z nimi teraz problemy, bo w domu jest za ciepło i czekolada w tak cienkiej warstwie topi się..