mozzarella swieza bo mieciutka, najlepiej di bufala...
Ciesze sie, ze smakowalo.. Ja dokladnie dzis zrobilam sobie carbonarke po nielada 4 miesiacach abstynencji (ehh nie ma to jak szukac dobrego 3letniego parmezanu :))
Pozdrawiam (jeszcze z milym wspomnieniem z kolacji..)
Ciesze sie, ze smakowala chlopakowi, tym bardziej, ze ona taka lekka. Fajnie, ze napisalas bo tym samym przypomnialas mi o tej salatce.. Koniecznie musze ja zrobic :) Pozdrawiam
To nie jest carbonara ani nic bliskiego temu. Napewno jest smaczne ale (...)...
Carbonara wedlug rzymian-staruszkow to nie zawiera polowy rzeczy, ktore nawet ja uzywam mieszkajac tutaj (w Rzymie) 6 lat :)
Oni uzywali slonine, jaja i paste.. to bylo wszystko... Odznaczala sie jako tania i syta potrawa..
W moim przepisie jest wersja ulepszona (wg mnie i bliskich), do zrobienia niestety tylko w IT bo DOBRY parmezan i pecorino to w PL ciezko dostac..
Serdecznie pozdrawiam.
Nikolka i Olusia - ja brzydzilam sie kiedys nawet grzybami - a trzeba po prostu zjesc to DOBRE.
Od jakiegos czasu mieszkam w Italii i to TUTAJ owoce morza sa dobre i pyszne..
PS. W Pl nawet oliwki nie bylam w stanie zjesc..
Pozdrawiam i wiecej odwagi na przyszlosc i otwarcia "na kuchnie" :))
Borgia - jak cos upichce nowego to dam przepisik..
powoli sie ucze.. teraz taka pora, ze nie ma sie ochoty na takie robaczki - za zimno :)
Jak sie ociepli - to pokombinujemy
Pozdrawiam wszystkie Panie :)
Witaj..
Oczywiscie zapomnialam napisac :-P
Winko wlewa sie juz przed rozpoczeciem robienia potrawy... w siebie :-PPP
A tak serio.. Wino dodajemy jak juz owocki rozmiekna, wtedy gdy zaczynamy odparowywac wode - juz na odkrytej patelni.. I pozostawic do odparowania.
Pozdrawiam.
PS. Juz prawie zapomnialam jak to bylo bo mam dostep do swiezych.. przepis przygotuje w miare czasu :)
Pozdrawiam