W Czechach jadłam taki kalafiorek - niebo w gębie. Sama zrobiłam z samym serem żółtym, ale to nie było to. Już zaczęłam myśleć jak zrobić sos serowy - co by pasowało. A tu patrzę - przepis gotowy
Ja też skuszona komentarzami, choć nie lubię selera upiekłam. Już sama masa smakowała zachęcajaco - cebula i czosnek nadają takiej mocy, że wystarczy tylko posolić. Jak będzie smakować napiszę jutro. Ale już nie mogę się doczekać kiedy ostygnie
Mam tylko pytania -
1. seler gotuje się przez godzinę - czy po to aby zrobił się "papkę"? moja cierpliwosć nie zniosła tego i ugotowałam w termomixie (bez tarcia) na dwie tury (bo na jeden nie chciało mi się zmieścić w garnku). Wiem, że powinnam się zapytać przed wykonaniem, ale nie mogłam się doczekać
2. czy 1kg selera tyczy się przed czy po obieraniu? Bo po obraniu jego ilosć skurczyła się o 1/3
Wyszła rewelacja. Moje dziecko, choć początkowo sceptycznie podchodziło do pomysłu, spałaszowało ogromną porcję - tak jak placki ziemniaczane ze śmietaną.
Kasza manna spowodowała, że miało to zwartą (przypominajacą gorący chleb) konsystencję i nie było gumowate (jak moje poprzednie kartoflaki - bo u nas to się tak nazywa). Następnym razem zamiast posmarować po wierzchu olejem obłożę plastrami boczku. Zrobiłam babę w keksówce - ale tłuszczyk wyciekł i będę miała piekarnik do szorowania. Następnym razem (a napewno będzie) włożę do normalnej blachy.
Jako dodatek były ogóreczki w musztardzie i czerwone buraczki z papryką.
A nie można w wersji drukowanej (tekstem komputerowym) bo choć cyrylicą czytam to nie potrafię przeczytać
Rzeczywiście pychotka!!! Zastanawiam się tylko co lepsze - mięsko czy ziemniaczki upieczone pod pierzynką mięsną. Pycha... Karkówkę przygotowałam jak na grila - w marynacie. Potem tym olejem wysmarowałam naczynie, ziemniaki posypałam koperkiem. Mięsko wyszło super kruchutkie. W sumie to można z tego przepisu zrobić też inne gatunki mięsa
Zrobiłam to ciasto - nawet się zjadłoi nie było niedobre, ale... Nie udźwignęło ciężaru śliwek i w środku wyszło takie "zabite". A wierzchnia masa (choć dobra) za mocno pachniała roztopionym masłem. Zastanawiam się czy nie popróbować z karmelem?
Zawsze do osolonej (jak wszysko co gotujemy w wodzie). Do rozczynu nie ma znaczenia - krupczatka to też mąka pszenna a przynajmniej na stole o jedną torbę (pudełko, jak przesypane) mniej.
wersja termomix dodana
Gotuje się po 13 minut z każdej strony. Na pewno się nie rozpada, ja tak robię. Przepis pochodzi od oryginalnej Czeszki, która w kuchni wyczarowuje cuda.
Przepraszam za tak długą zwłokę - nie było mnie.
pojemnik śmietany to tradycyjne 200 g opakowanie.
Wersję termomixową dopiszę jutro - jak trochę odsapnę po całym dniu w piekarniku (tzn. w aucie)
Super sosik - zrobiłam w nim conchiglione (przepis zaraz dodam). Ale... Czy dwie torebki papryki to nie za dużo - pomimo zestawienia tłuszczu z ognia i odczekaniu chwili - jest zbyt intesywny zapach i smak lekko goryczkowaty? Czy to tak powinno być - do tej pory ilość dodawanej papryki w proszku dochodziła maksymalnie
do dwóch łyżeczek. Bo w miarę jedzenia przestawało przeszkadzać.
Ja nie zastępowałam niczym. Niemniej wydaje mi się, że można spróbować z ogórkami konserwowanymi - musi być coś w zalewie octowej, żeby dodać smaczku. wypróbuj i opisz wrażenia.
Zrobiłam, ciasto smaczne, ale... mój krem wyszedł w postaci zupy. Niestey nie ściągnał się - do zimnego (z lodówki), gęstego karmelu dodałam kostkę masła, takiego prawdziwego, któremu do miękkości potrzeba długo poza lodówką i wszystko się rozpłynęło. pobyt na cieście w zimnie nie pomógł. Ciasto owszem zmiękło, urodzinowym gościom bardzo smakowało tylko .. dlaczego zamiast przełożone kremem wyszło pływajace w zupie?
Zrobiłam. wyszło super - a na pewno intrygujące. W głowie już mam własną wersję tego przepisu - ale wpiszę dopiero jak wypróbuję co z tego wyjdzie
Podobny przepis też sama znalazłam - ale po wpisaniu (swój dodałam, żeby mi świstek nie zginął, na którym miałam go zapisany).
Warzywa należy pokroić w zasadzie jak kto lubi - mogą być paski (papryka),mogą być plasterki (ogórki) a najlepsza będzie kostka - mniejsza lub większa - według gustu