Czy miałyście do czynienia z tym schorzeniem? Mnie dopadło i jestem w trakcie leczenia. Miałam robione testy wrażliwości nerwu nadgarstka na bodżce. Wyniki wyszły bardzo złe. Ręce cierpną mi niemal w każdej sekundzie. ,Dzisiaj byłam na konsultacji u ortopedy. dostałam skierowanie na zabieg. Dużo o tym czytałam i wiem o co w tym chodzi jednak chciałabym zasięgnąć informacji od kogoś kto był na takim zabiegu. Jak wygląda leczenie po operacji. Ja mam mieć gips przez dwa dni na całej ręce do barku. Po czterech tygodniach od pierwszej ręki ma być zrobiona druga ręka. Nie wiem czy to nie za krótki okres. Jak wygląda gojenie, po jakim czasie można bez problemu wykonywać codzienne czynności, chociażby przy sobie? Ogólnie jak to jest po..
Niestety nic nie wiem na zadany temat,Ale życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
ktoś ze znajomych to ma, nie mogę sobie przypomnieć który, ale nic nigdy nie mówił o operacji
nie da się inaczej z tym walczyć?
niestety nic mi nie pomaga. Piłam różne herbatki z nagietka na lepsze krążenie i tabletki na bazie diosminy oraz takie od lekarza na pobudzenie do ukrwienia drobnych naczynek krwionośnych, bez wpływu na podniesione ciśnienie i te działały na twarz a dłonie miałam tak samo zimne jak lód, a w tym samym momencie moja twarz gorała i była bordowa, więc tabletki odstawiłam. Wtedy skierowano mnie na testy i tak po nitce do kłębka zapadła decyzja o zabiegu, po który mam nadzieję moje dłonie będą sprawne jak dawniej.
Reniu, zerknij na ten wątek - może znajdziesz coś ciekawego dla siebie. Dużo zdrowia i pozytywnego nastawienia-bo to duża część sukcesu. Pozdrowienia. P.
Dużo czytam na ten temat ale co innego zasięgnąć porady u dobrych znajomych WŻetowych. Dziękuje za linka i za dobre słowo.
Moja koleżanka jest po takiej operacji ponad rok.Muszę przyznać,że bardzo się stresowała i również jak ty obawiała się co będzie po.Dziś po wszelkich rehabilitacjach bardzo się cieszy ,że poddała się temu zabiegowi,pamiętam,że szybko wróciła do formy.Przy sobie jak napisałaś robiła w ciągu 2 dni,natomiast musiała uważać przez trzy miesiące,aby nie dżwigac.Nie dalej jak tydzień temu rozmawiałyśmy,że w chwili obecnej ręce ma wprost idealne.Tak więc myślę,że głowa do góry trzeba być dobrej myśli i życzę zdrówka.Pozdrawiam
Obym tez tak miała. 18 marca mam termin zabiegu, a za cztery tygodnie od pierwszego będzie druga ręka. Jestem dobrej myśli. Tu gdzie mieszkam lekarze są mili i bardzo szanują pacjenta.Wbrew temu co mówi się o nich w PL.
Dziękuję i również pozdrawiam.
Życzę zdrówka i trzymam kciuki, napisz pózniej czy jest poprawa .Będzie dobrze, pozdrawiam :)
Dziękuję.
Nie wiem dlaczego nie podpięło się pod Violkę
Moja znajoma cierpiała na to i długo zwlekała ale było coraz gorzej, w nocy z bólu sie budziła, żadne srodki nie pomagały, w końcu poszła do lekarza i lekarz powiedział, że tylko operacja może jej pomóc.Po zabiegu jakiś czas nie mogła nic robić, każdą dłoń miała w innym terminie operowaną.A pozniej żałowała, że tyle zwlekała z pójściem do lekarza.Teraz jest już ok 4, 5 lat ok .
Tez tak mam. często budzę się w nocy i nie mogę ruszyć ręką z bólu. Przy tym schorzeniu największe dolegliwości są własnie w nocy. W dzień też ale nie samoistnie. Teraz jak piszę na klawiaturze to mam środkowy palec cały zdrętwiały. Ja też zwlekałam 2 lata. Teraz jak się nasiliło to w końcu poszłam. Pozdrawiam.
Masz mieć założony gips? Nie słyszałam, żeby u nas w Polsce ktoś miał gips, może się zdarzają takie przypadki. Ja mam za tydzień wizytę u ortopedy, jestem już po badaniu, moja neurolog dała mi skierowanie na to badanie, ale żeby zrobić operację ortopeda ze szpitala musi mi dać skierowanie na tą operację, czas oczekiwania 2 lata, zaraz się "ustawiam" w kolejce. Jak na razie to neurolog przepisała mi na chorą rękę tutor, który zakładam na noc, przyznam, że bardzo mi to poprawiło komfort snu, natomiast dostałam od neurologa skierowanie na zabiegi na tą cieśń, i muszę przyznać, że troszkę mim pomogło, jednak na dłuższą metę tak się nie da, bo choroba postępuje, ale do czasu operacji pewnie skorzystam z takiej formy rehabilitacji, boje się, żeby nie doprowadzić się do takiego stanu jak ciocia, że prawie nie spała z bólu, i w końcu zrobiła operację prywatnie za 2500 zł.
Szok! tyle kasy???? współczuję cioci i tobie że musisz czekać 2 lata. Ja zaczęłam chodzić do lekarza pierwszego kontaktu w listopadzie.Po prawie trzyletnim zmaganiu się z tą niedogodnością. Po drugiej wizycie dał mi skierowanie na badania, które miałam robione przed Bożym Narodzeniem. Potem wezwał mnie do siebie, bo wyniki które dostał kwalifikowały mnie do zabiegu. Wtedy dał mi skierowanie do ortopedy. Wczoraj byłam pierwszy raz i termin operacji mam na 18 marca.Też mam takie coś co się zakłada na rękę ale jeszcze w tym nie spałam. jakoś nie mogę się przemóc by unieruchomić obydwie dłonie. Jakoś wytrzymuję. Od ok dwu miesięcy ręka lewa bardziej mi dokucza. Nie potrafię nawet odkręcić słoika. Mam nadzieję że się mi poprawi po operacji.
Co do gipsu to nie mam pojęcia po co. Tak mi powiedział wczoraj ortopeda. Pokazał mi i wytłumaczył wszystkie szczegóły operacji jak i dbania o ranę po.
Życzę Ci dużo cierpliwości oraz spokojnych nocy. Odezwę się jak już będę po i powiem jak było:)
W Krakowie są bardzo długie terminy operacji, ten szpital ma najkrótszy, w innych jest dłużej, rekordzistą jest szpital gdzie terminy są na 2020 rok. Jak masz ortezę to spróbuj założyć chociaż na jedną rękę, tą która najbardziej ci dokucza, ja też miałam początkowo opory, ale wierz mi warto, chociaż jak założyłam pierwszy raz, to rano znalazłam ortezę na poduszce, ściągniętą, nie wiem jak to zrobiłam, chyba przez sen, podejrzewam, że za mocno ją zacisnęłam, śmiałam się sama z siebie, następne noce były już ok. Naprawdę warto. Pozdrawiam
Moja teściowa miała gips założony po operacji ale taki do ściągania.
Przed operacja nic nie mogła zrobić. Nie mogła ukroić chleba ani odkręcić butelki. Operacja jej pomogła. Lewą rękę ma w okropnym stanie ale uznała, że lewa do niczego jej nie potrzebna bo nic nią nie robi i na nią nie pójdzie na zabieg. Teściowa długo na operację nie czekała.
Moja mama przechodziła ten zabieg już....z 7 lat temu (?) Nie pamiętam dokładnie... Też już nie mogła spać w nocy, ale teraz jest wszystko jak należy. Jest bardzo zadowolona. Sporo też robiła sama po zabiegu, bo jej nie da się powstrzymać ;), jedynie jechałam jej umyć okna ( 400 km ), ponieważ to przed Wielkanocą było, a jeszcze by sama się do tego wyrwała :)
Także warto !
Na poczatku grudnia mialam robiony ten zabieg. Nie dostalam zadnego gipsu, juz na drugi dzien poszlam do domu. Moja chirurg powiedziala mi, zebym kierowala sie wlasnym instynktem i robila reka na tyle na ile pozwala mi bol. Nie wolno oczywiscie przesadzac i pierwsze 4 tygodnie nalezy reke oszczedzac. Na efekty operacji troche nalezy czekac, w koncu sa to nerwy i te musza sie zregenerowac. Rana goila sie bardzo dobrze, dzisiaj jak ktos nie wie, nie pozna nawet gdzie bylo ciecie. Bardzo wazne jest smarowanie blizny kremem, moze byc zwykly krem do rak, taki jaki lubisz. Odstep 4 tygodni miedzy opracjami jest ok, ale pod warunkiem, ze nie bedziesz musiala pierwsza reke obciazyc ciezka praca. Na przyklad jezeli pracujesz fizycznie, odczekalabym z druga opracja nawet kilka miesiecy. Jak masz jakies pytania, chetnie odpowiem
Pozdrawiam, Ela
Witaj! Ja wyjdę ze szpitala po godzinie i może dlatego dają gips.Myślę że dostane chorobowe i nie będę musiała pracować.A czekać to bym nie chciała bo chce to już mieć za sobą. Lekarz mówił o masowaniu miejsca. Nie wiem po co. Mniejsza blizna? Jak długo trzeba masować tzn ile minut i przez ile dni? Może lepszy byłby krem na blizny?
Witaj, masaz jest bardzo wazny, poniewaz tedy przechodza nerwy reki. Poza tym miejsce jest bardzo wrazliwe. Krem na blizny to wyrzucanie pieniedzy. Wystarczy zwykly krem do rak, ktory uzywasz na codzien. W pierwszych dniach obrze robi tez chlodzenie miejcsa ciecia. Milego dnia zycze. Ela
Sorki ze dopiero teraz ale przed chwilą wróciłam z pracy. Chciałam zapytać jak długo in czym ochładzać miejsce? a poza tym czy musiałaś brać tabletki przeciwbólowe? czy bolało w nocy? jeśli tak to ile mniej więcej dni?
Witaj. Ja kupilam w aptece taki maly woreczek wypelniony jakas niebieska substancja. Wklada sie go na jakis czas do zamrazarki, najlepiej jest miec dwa na zmiane. Uzyc mozna wlasciwie wszystko co da sie zamrozic. Jak dlugo? Tak dlugo jak dlugo ci chlodzenie przynosi ulge. Przeciwbolowo bralam Ibuprofen 600. Mieszkam w Niemczech, ale mysle, ze w Polsce istnieje odpowiednik. Wazne by tabletki mialy dzialanie przeciwzapalne. Ja bralam je dosc dlugo, dobre 4 tygodnie. Bolec troche bolalo, ale nie bylo tak zle. Ela
Jeszcze mala uwaga co do smarowania kremem. Dopoki blizna sie nie zagoi, kremowac nalezy dookola ciecia, nigdy nie kremuj nie zagojonej rany. Pozniej kremuj tez blizne. Krem nalezy stosowac czesto i przez conajmniej kilka miesiecy.
Witaj ponownie. Dobrze że mi powiedziałaś o tych torebkach . Sa takie u nas to sobie kupię.Ja mieszkam w uk i nie spotkałam sie z tak silną tabletka ibuprofeny, ale normalne czyli 200 są, to można wziąć 3, a poza tym mam dostęp do polskich aptek wysyłkowych to tam poszukam. Bardzo dziękuję za cenne rady z Twojej strony.
Zespół cieśni to dziś dość często występujące schorzenie. Chciałabym zwrócić uwagę na pewną możliwość i ewentualne zachowanie ostrożności. Otóż moja koleżanka miała ten problem. Była u ortopedy i dostała skierowanie na operację. Już nawet miała wyznaczony termin. Przypadkowo rozmawiając z rehabilitantką dowiedziała się, że lepiej robić takie operacje na neurochirurgii. Tak więc trafiła (tym razem prywatnie) do neurochirurga, który zdecydowanie odradził jej - po badaniu - operację. Stwierdził, że dolegliwość ma ścisły związek z kręgosłupem i póki co wystarczą tylko ćwiczenia. Na razie koleżanka stosuje się do zaleceń i ma spokój. Powiedziała temu lekarzowi o skierowaniu na operację przez ortopedę, na co usłyszała, że owszem ortopeda w takiej sytuacji z pewnością zaleci operację, ale jest ona zbędna.
Moja mama na to cierpiała, a właściwie dalej cierpi bo pomimo operacji problem nie znikł. Lekarz mówił wprawdzie, że jest taka opcja że operacja nie przyniesie poprawy... :( mama ma problem z wykonywaniem wielu czynności bo palce drętwieją i nie umie utrzymać zwłaszcza małych rzeczy w ręce
Witaj! może mama cierpi na inną chorobę. Trzeba by zrobić badania.
Witaj! może mama cierpi na inną chorobę. Trzeba by zrobić badania.
bardzo podobne objawy do zespołu cieśni nadgarstka na początku daje stwardnienie zanikowe boczne. Paskudna choroba i mam nadzieje, że to nie jest u mamy marysieńka90. lub gościec stawowy wiec należy dalej szukać przyczyny.Jutro ! to już jutro! boję się jak diabli a jednocześnie cieszę ze moja udręka się skończy. Przeraża mnie wizja kolejnych dni!!!
Wszystko będzie ok. Trzymam kciuki i dużo zdrówka. Odezwij się później .Serdecznie pozdrowienia
Reniu ! Uspokój swoją skołataną głowę i myśli ...wszystko będzie dobrze .. Nie ma innej opcji . W domu masz 3 panów chętnych do pomocy i wsparcia Ciebie . Poza tym masz nas. Ty będziesz dyktować a syncio będzie klikać na klawiaturce. Powodzenia .. i czekamy na wieści od Ciebie ..
Jak tu uspokoić kiedy moja psychika mi na to nie chce nijak pozwolić. Uparta jak ja
Glowa do gory, wszystko bedzie dobrze. Diabel nie taki straszny jak go maluja. Trzymam kciuki i zycze szybkiej poprawy. Ela
Dobrze Ci mówić, bo masz to już za sobą. Zaopatrzyłam się w ibum 400 bo innego nie znalazłam i torebki do okładów. Tylko ten czas biegnie jakoś powoli .Pozdrawiam i dziekuję
Wiem wiem, chcialam tylko podniesc Cie na duchu. 400 mozna podzielic na pol i juz masz 600 (=1,5 Tabletki). No juz chyba po wszystkim, nie bylo tak zle, prawda? Pozdrawiam serdecznie, Ela
Witaj! Uffff już jestem po.Nie było aż tak żle ale jednak stres przeogromny. Największy ból przy znieczuleniu. Teraz znieczulenie przestało działać, ale nie boli tak bardzo. Chyba że to dopiero się nasili.
Powiedz mi jak długo miałaś pierwszy opatrunek? mi kazali zmienić w sobotę. wydaje mi się że to chyba za długi czas.Może trzeba wcześniej? Ile miałaś szwów? ja mam 4.
Tabletki mam płynne to raczej podział nie wchodzi w grę. Ale mogę wziąć 400 i 200. Póki co wzięłam 400 i chyba wystarczy. Chociaż jak ruszam palcami to boli.
Gipsu nie mam tyko szynę. Mogłam wybrać.
9 kwietnia następna ręka.
Pozdrawiam i dziękuję. Renata.
Hi, ciesze sie, ze wszystko dobrze poszlo. Cztery dni to chyba troche dlugo, trudno mi powiedziec. Ja bylam dwa dni w szpitalu i juz na drugi dzien zmieniono mi opatrunek. Mysle jednak, ze lekarze wiedza co robia. Rob jak kazali. Jesli jednak zamoczysz opatrunek, nie czekaj do soboty, zmien odrazu. Mialam rowniez 4 szwy, ktore zdjeto po 10 dniach. Ja nie mialam ani gipsu, ani szyny.
400 wystarczy na pewno, chodzi o dzialanie przeciwzapalne, nie przeciwbolowe. Bol jest chyba niezbyt duzy. A palcami ruszaj, nawet gdy boli. Oczywiscie nie nalezy przesadzac. Staraj sie wykonywac wszystkie czynnosci, ktore zawsze wykonujesz, oczywiscie na tyle na ile pozwala Ci bol. Nic na sile. Pamietaj jednak, ze bezczynnosc jest jeszcze gorsza.
Ogolnie daj sobie czas na odzyskanie dawnej sprawnosci. Nastaw sie na ok. 3 miesiace.
Jak masz pytania, pisz. Chetnie Ci odpowiem.
Ela
PS: Pracuje na nocna zmiane, do poludnia musze spac, po poludniu pedze uprawiac moj ogrodek poki pogoda ladna, dlatego moge dopiero wieczorem naskrobac pare slow.
witaj! Ok wszystko rozumię i wiem że zawsze odpisujesz wieczorem, niema żadnego problemu.
Ja mam szynę może dlatego że nie zostałam w szpitalu. Tutaj nie zostawiają nikogo po takim zabiegu. Szwy mam zdiąc w poniedziałek, czyli w 6 dobie. Nie za wcześnie?
Opatrunek zmieniłam wczoraj w południe bo nie wytrzymałam i chciałam zdiąć ten szpitalny bandaż. Nie zamoczyłam go, ale dobrze że zmieniłam, bo była sucha krew i mógłby się rozwinąć jakiś stan zapalny. Ranę przemywam rivanolem i na około ciecia smaruje tribiotykiem. Noc nie była już taka bolesna.
Ogólnie nie boli mnie tak bardzo, ale jednak boli....
Pozdrawiam.
Renata
Hi,
moja lekarka zdjela mi szwy po 10 dniach, ale moze dlatego, ze ja chodze o kuli, ktora mam w operowanej rece. 6 dni jest norma. Badz po prostu ostrozniejsza.
Nie mam pojecia co to jest tribiotyk. Ja smarowalam reke zwyklym kremem do rak, ktory na codzien uzywam. Ale poki masz bandaz nie nalezy smarowac. Dopiero po zdjeciu szwow i bandazu. Chodzi o to, ze skora bedzie sie bez kremu luszczyla i swedziala. Poki masz bandaz i szew, wszystko musi byc suche.
Bolu niestety sie nie uniknie, ale dlugo to nietrwa. Bierz tabletki trzy razy dziennie, w razie bolu mozesz wziac i czwarta.
Zycze Ci spokojnej i besbolesnej nocy.
Ela
Dopisano 14-03-20 21:09:11:
Poczytalam co to ten tribiotyk, Mysle, ze to niepotrzebne. Antybiotyk w jakiejkolwiek formie nalezy uzywac tylko wtedy dgy to potrzebne. Poki wszystko sterylne i szew nie czerwienieje nie ma potrzeby brac antybiotyk. Tym bardziej, ze bierzesz ibuprofen, ktory ma dzialanie przeciwzapalne. To wystarczy.
Nie zapomnij o chlodzeniu. Chlodzenie zmniejsza obrzek. Ja do tej pory mam reke w miejscu ciecia lekko nabrzmiala. To wszystko po prostu trwa.
Pozdrawiam
No dobrze. nie posmarowałam już maścią. Dziękuję że mi doradziłaś. Na razie wszystko jest ok, nic nie czerwienieje. Co dziennie jest coraz lepiej, i więcej mogę zrobić. Dzisiaj już sama zapięłam biustonosz, czego wcześniej nie potrafiłam. Wczoraj pierwszy raz spięłam włosy. Może to się wydaje błahe, ale nie docenia tego nikt dopóki nie znajdzie się w niemocy wykonania podstawowych czynności codziennego dnia. Małe rzeczy cieszą najbardziej.
Czy można brać np polopirynę? nie sam ibuprofen?
Dzisiaj jak zdjęłam opatrunek to miałam dziwne uczucie napięcia. Tak jakby szwy mnie ciagneły. Tak jakby mi przeszkadzały.
Robisz szybkie postepy, super. Ciagnac ma prawo, reka jest opuchnieta. Najwazniejsze, ze ciecie jest czyste, ze sie nie czerwieni. Nie zmieniaj opatrunku kazdego, to jest nie potrzebne. Polopiryna tez nie jest potrzebna. Ibuprofen absolutnie wystarczy. Ten bierze sie w sumie tez profilaktycznie ze wzgledu na miejsce operacji. Reka jest po prostu bardziej narazona rozne urazy. Wszystko toczy sie jak powinno, nie masz powodow do zmartwienia.
Jak pojdziesz na zdjecie szwow, zapytaj jakie cwiczenia masz robic. Gimnatyka reki jest bardzo wazna.
Pozdrawiam, Ela
witaj! nie było mnie kilka dni, bo...jakoś nie miałam siły pisać. Psychika cierpi najbardziej. Niemoc mnie dobija. Mam wolne i co z tego. Siedzę jak kołek w płocie bo czego się dotknę , zaraz rezygnuję bo ból mnie pokonuje. Głupiej klamki nie mogę nacisnąć, nie mówiąc o ukrojeniu kromki chleba. Masakra jakaś czy co? Jak długo tak będzie? Nie mogę sobie wyobrazić jak to będzie gdy prawą mi rozetną. Totalny klops. Wczoraj przy pomocy męża upiekłam sernik, ale jakby nie On to nie dałabym rady. W kuchni się relaksuję. Pieczenie dodaje mi skrzydeł.Szwy mam już zdjęte. Miałam bardzo ściśnięte. niewiem w jakim celu. Bardziej mnie bolało ze szwami.Teraz rana już nie boli, ale dłoń w środku. Cała jest posiniaczona .Na dodatek wredna opryszczka mi wyszła i dobiła mnie na maxa. Dobrze że mam tabletki na to świństwo i mogłam ją zahamować. Zdążyła jednak mnie oszpecić. Nadal nie wiem jakie ćwiczenia mam robić. Nie ma nigdzie w necie. Jeśli możesz napisz mi proszę.
Witam Cie serdecznie.
Niestety musisz uzbroic sie w cierpliwosc, Gojenie reki trwa dosc dlugo. Z wierzchu jest to co prawda maly szew, ale w srodku to bylo porzadnie "grzebane". Staraj sie jednak mimo bolu wykonywac jak najwiecej czynnosci. Bezruch moze narobic wiele szkod. Szwy sa robione celowo ciasno, skora ma w tym miejscu tendencje do rozlazenia sie. Dlatego tez robi sie specjalne cwiczenie polegajace na masowaniu lub uciskaniu reki prostopadle w kierunku szwu. Nalezy robic to bardzo regularnie, im wiecej tym lepiej. Oprocz tego nalezy robic cwiczenia rozciagajace. Dobrze robia tez cwiczenia ruchowe w cieplej wodzie.Nie zapomnij tez o smarowaniu skory dookola szwu. Miejsce ciecia nalezy smarowac dopiero po calkowitym wygojeniu. Ja zuzywalam jedna tubke kremu w dwa tygodnie.
Mnie sie wydaje, ze druga reka bedzie troche za wczesnie robiona. Z drugiej jednak strony do lata rece sie podgoja, a do jesieni bedzie wszystko po staremu. Jesli masz pomoc w domu, to poradzisz wszystkiemu. Glowa do gory.
Opryszczka jest chyba objawem oslabienia i stresu. Jak mnie to dopadnie, lecze sie mascia cynkowa lub zwykla pasta do zebow. Do tego duzo warzyw i owocow. Tabletki to raczej ostatecznosc.
A tak ogolnie to nie zalamuj sie, kazdego dnia bedzie coraz lepiej.
Ela
Witam serdecznie, nie pamietam kiedy miala byc druga operacja, ale chyba masz juz za soba. Jak sie czujesz, jak dajesz sobie rade? Skrobnij pare slow. Ela
Autorka pisała, że druga ręka 9 kwietnia czyli albo zabieg był wczoraj albo go przesunęli. Czekamy na informacje.
Witam! jestem już po drugiej i czuje się nie najlepiej. Prawa ręka nieczynna. Pisze lewa i wygląda to tak jakbym się uczyła dopiero pisać na komputerze,ale daje jakoś radę.
Co do samej operacji to przebiegła tak jak poprzednia, z tym że teraz bardziej krwawiło po zabiegu. Bardzo mnie bolało w pierwszą noc. Prawie nie spałam,Rano było tragicznie. ból niesamowity. Tabletki nie pomagały.Odwinęłam opatrunek i byłam w szoku, bo wszystko było zakrwawione. Zmieniłam opatrunek i chyba dobrze zrobiłam. Dzisiaj było lepiej, ale bez rewelacji.Ważne że ból jest o połowę mniejszy. Mam porównanie, więc teraz wiem że tamtym razem było chyba lżej. Lewa ręka nie jest jeszcze w pełni ani w połowie nawet sprawna. Boli przy nacisku albo dżwiganiu mega ciężkiej rzeczy jaką jest np. czajnik Pozdrawiam i dziękuję za pamięć.
Witaj,
strasznie mi przykro, ze cierpisz. Moge tylko trzymac kciuki, by kazdego dnia bylo lepiej. Nie zapomnij o chlodzeniu. Przynosi duza ulge. Bardzo dobrze, ze zmienilas opatrunek. Jesli masz czym, mozesz reke spokojnie przemyc (np. woda utleniona, rivanol). Ale nowy opatrunek zaloz na sucha rane.
Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Trzymaj sie. Ela
Witaj! Przemywam rivanolem. Wodę też mam ale nie stosuję na razie póki rana świeża bo by bardzo szczypało.Palce i ogólnie całą dłoń mam spuchniętą dużo bardziej niż pierwszym razem. Przecież to moja ręka a taka jakaś inna. Była robiona jako druga bo była w lepszym stanie przed operacja a teraz pokazuje rogi. Dzisiejsza noc była już lepsza ale nie rewelacyjna. Z każdym dniem jest coraz lepiej ale daleko mi do tamtego razu. Jeszcze nic nie mogę nawet dotknąć. Mam trzy tygodnie zwolnienia, ale obawiam się że to nie wystarczy.
Dziękuję za dobre słowa.
Pozdrawiam cieplutko. Renata
Zdrowiej jak najszybciej.Nie pisałam dotychczas,ale śledziłam wątek.Moja znajoma tez miała operowane obie ręce.Już ze 2 lata minęły.Jest zadowolona,a przed operacją ściany z bólu gryzła,jak mówiła.Doszło do tego,że poszła do lekarza aby jej..amputował rękę,bo nie wytrzyma dłużej.Trzymam kciuki i pozdrawiam.Jolka
Dziękuję bardzo! Dobrze że poszła do lekarza Twoja znajoma . Musiała być zdesperowana że chciała amputować. Wiem jaki to ból. Ja jeszcze ścian nie gryzłam ale budziłam się ze snu z bólu.
Pozdrawiam Renata
Witaj Reniu, ciekawe dlaczego ta druga reka taka zbuntowana. Zapytaj nastepnym razem lekarza. A moze operowal cie jakis mlodzik, ktory na tobie sie uczyl?
Wracaj szybko do zdrowia. Ela
Witam ponownie! Operował mnie ten sam lekarz. Wydaje mi się że sama operacja trwała krócej niż pierwsza, ale to tylko moje odczucie. Tam juź nie wracam, bo kazał mi iść do GP czyli do rodzinnego. Mam już umówioną wizytę. Pozostaje mi czekać.Ręka nadal boli ale dużą role odgrywają szwy. Czuję jak mnie ciągną.
Pozdrawiam. Renata.
Chyba masz racje, szwy sa dosc ciasno zakladane. No i reka wbrew pozorom jest miejscem dosc wrazliwym. Tak wiec cierpliwosci, kazdego dnia bedzie lepiej.
Jak dasz sobie rade ze swietami? Zurek wprawdzie robi sie prawie sam, ale cala reszta???
Ela
Witaj! Swięta? Moja druga prawa ręka , czyli mąż. Dużo mi pomaga. Ma teraz urlop więc razem damy radę.
Żurek robi się sam, jajka tez same się gotują. Nad resztą pracuję.
Najważniejsza jest organizacja. Potem to już układanie puzzli
Czekam do ściągnięcia szwów. Wtedy już jest o niebo lepiej.
Życzę miłej niedzieli. Pozdrawiam Renata.
Super, ze masz pomoc. Ja tez musialam Boze Narodzenie zrzucic na Lepszego. Przy okazji dotarlo do niego ile jest przy tym rzeczywiscie przygotowan i pracy. No i organizacji. Nawet choinke musial biedak sam ubierac.Czasami zgrzytalismy na siebie zebami, ale na na ogol bylo wesolo.
Pozdrawiam serdecznie. Ela
Witam Ponownie. Dzisiaj pozbyłam się uciążliwych szwów i czuję się dużo lepiej. Ręka już poluzowana i nie boli aż tak bardzo, no chyba że coś próbuję zrobić albo chwycić. Jutro będzie na pewno lepiej!
Pozdrawiam. Renata.