Mam mały problem jak ubrać chłopca do przedszkola. Córcia nosi rajstopy i spodnie w w przedszkolu jest ciepło więc zakłada spódniczkę i jest ok ale co z synem??? Na razie chodzi w dresach i chyba pupa nie marznie ale co dalej Czy chłopaki noszą rajstopy?? Na spodnie ocieplane zimowe to za wcześnie. Proszę o wasze sprawdzone patenty.
Oglądając stare bajki widziałam jak dzieciaki biegają w rajstopach chłopcy i dziewczyny to były czasy wygoda i ciepło wychodzili na podwórko spodnie na tyłek.
Noszą :) W przedszkolu często ćwiczą w rajtkach na gimnastyce, judo, tańcu - na Twoim miejscu bym się nie przejmowała i zakładała rajstopy i kalesony. Wbrew pozorom większość dzieciaków jest dość tolerancyjna - chłopaki latają bez portek jak renesansowe gwiazdy teatru szekspirowskiego.
Wielu rodziców stosuje też zasadę - niegrube rajtki i na to cienkie portki - to chyba dobry pomysł :) A na haczyk wiesza grubsze portasy na przedszkolny spacer - i panie zmieniają.
Warto też pogadać z opiekunką grupy na ten temat. Ja zaglądałam do róznych sal i męskie rajtki widuję często, ale przedszkole przedszkolu nierówne.
kup mu bieliznę termoaktywną (spodnie), nie będzie czuł się obciachowo :)
Dagusiu, głowa do góry :)
Moj syn od małego nosił rajstopy. W przedszkolu, potem w klasach I-III. Później były to ciepłe getry i kalesonki. Takie fajne, bawełniane. Nigdy nie miałam problemu, żeby ich nie chciał nosić. Dziś jest dorosłym facetem, który zakłada pod spodnie czy to getry czy kalesony i jakoś traumy z tego powodu nie przeżywa...a chodzi i na saunę i na basen i na takie zajęcia, gdzie trzeba się przebierać...Wypracowałam w nim nawyk i jestem z tego dumna, bo jak znam życie to większość dzieci, nastolatków i dorosłych również, mimo zimna i mrozów chodzi bez spodniej bielizny. Szkoda zdrowia.
Myślę, że skoro w przedszkolu jest ciepło, to zostaw w półeczce syna jakieś cienkie spodnie, które założy na rajstopy. A jak będzie za ciepło, to najwyżej panie zdejmą mu te porcięta i pogania sobie po bawialni w samych rajstopach.Żaden wstyd ubrać dziecko ciepło. Wszak jego zdrowie najważniejsze. Pozdrawiam.
Pewnie, że noszą! :) My się nigdy nie przejmowaliśmy, przecież to dzieci. Też nosiliśmy dresy na zmianę... Chociaż rajstopki są wygodniejsze:)
Hmmmm, chyba te współczesne, choć i teraz zdarzają się modele z miejscem na pupę kończącym się akuratnie pod nosem Te z przeszłości zapamiętałam też jako tajemniczo kurczące się w nogawkach, że nie dało się wcisnąć łydki, nie wspominając o dobrze rozwiniętym udku. Bywały też nogaweczki różnej dugości. Oczywiście obowiązkowo czerwone!
Tu się mylisz. Ciężko jest znaleźć głębokie spodnie. Dla chłopców to nie jest tak trudne ale dla dziewczyn to prawie same biodrówki. Dziewczynki z dużym brzuszkiem jak mają płytkie spodnie to przy zabawie goły tyłek widać. Ale to nie temat wątku. Przepraszam za spam.
Też chciałam założyć temat rajtuz u chłopców.Jak to u Was jest. moi synowie są w I klasie i kupiłam im kalesony rajtuzowe. Czyli jak rajtuzy tylko bez stóp. Łatwiej z higieną. Bo skarpetki zmieni częściej niż kupować kilka par rajtuz.
ale ja pisałam o jakości rajstop przed 30 laty
Z powodu takich elastycznych, gryzacych, nieprzyjemnych, za ciasnych rajtuz z dzieciństwa sprzed 20-25lat nienawidze teraz nosić cokolwiek pod spodniami! Zakładam rajstopy pod spodnie tylko wtedy gdy będe przebywać długo na powietrzu a w pomieszczeniach szybko się ich pozbywam albo zaklada spódniczkę. Zdarzyło mi sie juz w pracy sciagac rajstopy spod spodni bo nie wyrobiłam 8h w biurze.. :)
Też tak miałam. Ale teraz są lepsze gatunkowo rajstopy.
Jak byłam dzieckiem to by rajtuzy nie zjeżdżały zakładałam gumki bieliźniane jak najwyżej by nie było ich widać i by rajtuzy nie były pozwijane.
Tez kupuje od jakiegoś czasu synowi takie kalesony o jakich piszesz (ma 5lat). Jak był młodszy to kupowalam mu rajstopki i po domu biegał w nich jak w spodniach. Jak chodził do złobka to tak samo. Panie same rozbierały dzieci do rajstopek i tak sobie maluchy biegały - było im wygodniej i nie pociły sie z przegrzania. W młodszych grupach przedszkolnych też widziałam że dzieciaki często biegaja w samych rajstopach. Jeśli zarówno chłopcy jak i dziewczynki tak paraduja to dzieciaki nie widzą w tym problemu. Dla nich to takie samo ubranie jak getry czy spodnie.
może jestem dziwna, ale mnie się nie podoba jak dziecko gania w miejscu publicznym, a takim jest przedszkole, w bieliźnie (bo w końcu rajstopy czy kalesony to jest bielizna) ... mojemu synkowi ubierałam cienkie kalesonki (rzadziej rajstopki, bo po zdjęciu miałby gołe stopki, a nie zawsze by pamietał o ubraniu skarpet) i w przedszkolu (jak było ciepło) je zdejmował, a jak wychodzili na dwór to je ubierał, ale w przedszkolu było kilkoro dzieci, które ganiały w samych rajtstopkach lub kalesonkach ... zimą nie było problemu, bo na spodnie ubierał spodnie ocieplane
Mam syna i chyba 15 par rajstop dla niego. W domu lubi chodzić w rajstopkach bez spodni, bo mu tak wygodnie. Jak trzeba daję mu cieńsze pod dresi, czy spodnie wyjściowe. Mam dla niego spodnie ocieplane, ale zimą też mu założę rajtuzki pod nie. To normale, przecież chłopcy też chcą mieć ciepło w pupcię ! :)
Mój synek już trzeci rok chodzi do przedszkola. Zawsze w okresie jesienno-zimowym zakładamy pod spodnie rajstopy, głównie ze względu na długą trasę do przedszkola, którą codziennie musimy pokonać. W okresie siarczystych mrozów, zakładamy tylko dresik i ocieplacze, ale teraz rajstopy są niezastapione. Producenci rajstop zadbali o to, aby były typowo męskie (odpowiednie kolory, motywy z bajek), jest w czym wybierać. Wybieraj więc, bo przecież zdrowie dziecka jest najważniejsze :)
Ja mam dwóch chłopców w przedszkolu. Młodszemu (3 lata) zakładam pod spodnie rajstopy. Teraz są naprawdę fajne takie typowe dla chłopcow rajstopy. W szatni zostawiamy spodenki a mały biega w przedszkolu w ciepłych rajstopach. Jest mu wygodnie i ciepło. Starszy narazie nosi spodnie i skarpety pod spodem, jadą samochodem więc narazie to wystarcza. Jemu jest zawsze gorąco i chodzi zgrzany nawet jak ma bluzkę z krótkim rękawem.
Mam sporo mlodszego od siebie brata a obrazek z dziecinstwa jaki mam przed oczami to wlasnie Mariuszek w rajtuzkach ;))) biagajacy i w domu i w przedszkolu ;)) w przedszkolu nosil rajtuzki i na to dresy;) ( z łatami na kolanach;-))) ).
Ja bym jednak sugerowała bawełniane kalesonki (jest takich wszędzie sporo do kupienia w różnych kolorach), skarpetki i cienkie spodnie dresowe na to. Jednak facet w rajtuzach to tak jakoś nie bardzo... Nawet przedszkolak jeszcze.
Jednak facet w rajtuzach to tak jakoś nie bardzo...
Jak to nie bardzo!!! Dla mnie jak najbardziej,zawsze podobało mi sie jak moi faceci biegali w rajtkach .
Jednak facet w rajtuzach to tak jakoś nie bardzo... Nawet przedszkolak
jeszcze.
Przecież są nawet rajtuzy dla mężczyzn z rozporkiem.
http://allegro.pl/wytrzymale-meskie-rajstopy-lida-100den-i1929181505.html
Jednak facet w rajtuzach to tak jakoś nie bardzo... Nawet
przedszkolakjeszcze. Przecież są nawet rajtuzy dla mężczyzn z
rozporkiem. http://allegro.pl/wytrzymale-meskie-rajstopy-lida-100den-i1929181505.html
Ja narazie ubieram córze rajstopy pod spodnie, ale jęczy, że jej gorąco w przedszkolu, a często chodzą na pole i ciągłe przebieranie się bywa problemem, więc zainwestowałam w kombinezon. Dostałam też w spadku takie spodnie na szelkach a la narciarskie, do kurtki jak znalazł. Dziecko przez drogę nie zmarznie a w przedszkolu będzie sie czuło swobodnie i nie będzie sie musiało przebierać :)
Jeśli chodzi o rajstopy, mój synek jak narazie jest w wieku żłobkowym (nie uczęszcza narazie nigdzie...), ale ma takie rajstopy ze strażą pożarną. Z ogniem an pupie ;)))Full wypas, uwielbia je :)
Chociaż... miałam mały problem, bo córa nie chciała ubierać brązowych butków zimowych, takich dość solidnych, gruba podeszwa itp., bo stwierdziła, ze nie sa dla dziewczynek. Dopiero, kiedy zobaczyła, że są wygodne i ciepłe - przekonała sie. Zauważyłam też, ze kiedy wybieram jej ubranka do przedszkola to dużą uwagę zwraca czy to "dziewczynkowe" czy bardziej "chłopczykowe"... Podejrzewam tu presję rówieśników... ech... więc wszystko chyba zależy od wielu czynników. Dzieci potrafią dokuczać z byle powodu i też chyba trzeba to brać pod uwagę.
Również mam syna w wieku przedszkolnym i my robimy tak ze jak idziemy do przedszkola to ma ubrane rajstopy i jeansy a w przedszkolu ściągam jedno i drugie i zakładam spodnie dresowe(żeby wygodnie mu było)i skarpetki.Jak będzie starszy(szkoła)wtedy będę myślała o czymś innym niż rajtki,póki co jest dobrze tak jak jest.Ps.u syna w przedszkolu chłopaki też noszą rajstopy.
W islandzkich przedszkolach jest przyjęte,że dziecko idąc w poniedziałek do przedszkola ma spakowane ubranka na cały tydzień. Wśród ubrań jest zimowy kombinezon, (ja mam ze szweckiej firmy DIDRIKSONS1913 ) , a także ubranie na deszcz. Jest to komplet/ spodnie na szelkach i lekka kurtka, są one całkowicie wiatro i deszczo odporne. Można nałożyć pod spód islandzki sweter , który jest bardzo ciepły. Są także specjalne rękawiczki całkowicie odporne na deszcz i ..brud. nakłada sie je na wierzch, Ja myślę ,że to dobry pomysł, bo wtedy bezwzględu na pogodę na zewnątrz dziecko w przedszkolu może się ubierać jak chce. W przedszkolach mają wielkie specjalne suszarki du suszenia ubrań na podwórko jeżeli są one mokre.Dlatego dzieci są codziennie na podwórku i to dość długo bezwzględu na warunki pogodowe. Myślę ,że ten sposób pomógłby wielu rodzicom dzieci przedszkolnych.
Równie dobrze możesz synkowi kupic getry takie w prążki jak rajstopy i na stopki grubsze skarpety no i oczywiscie spodnie i będzie okey.Ja tak uważam.
Moj syn zawsze chodzi w getrach i skarpetkach, w szatni getry zdejmuje i zaklada spodnie.
Ubieraj jak chcesz :):):)
Mój syn do 6 roku życia chodził rajtkach. Obecnie firmy oferują wiele modeli dla chłopaków z samolotami, samochodami itd. Kupiłam mu tez w tym kalesonki w H&M za 3 pary dałam cos 30 zł i teraz chodzi już w kalesonach. W przedszkolu miałam dla syna specjalny zestaw portek przedszkolnych. W rajtkach się nie dało na każdych miał dziurę na kolanie :):)
A to w sklepie kupiłaś wiem że w H&M są po 2 szt daj namiary za takie pieniądze to chętnie bym kupiła.
pisałam chyba gdzieś 30 zł nie więcej :):) ja miałam 3 pac czarne, szare w czarne paski i szare
Chłopiec w rajstopach kojarzy mi się z baletem hihihih - jakoś nie podoba mi się - mozna kupić jakies kalesonki czy luzniejsze spodnie ale rajstopy! mnie to smieszy ale może sie nie znam
się nie znasz :)
Uruchom wyobraźnię zamkni oczy i wyobraź sobie swojego lubego w rajstopach w samolociki :P
Mój mi się podoba ale nie ma samolocików.
W wieku przedszkolnym możliwe, że wyglądał słodko w rajstopkach :) Teraz chyba padłabym ze śmiechu :D
Chłopaki noszą rajstopy w przedszkolu. Z relacji Młodych wiem, że teraz nikt jeszcze rajstop nie nosi. Zimą owszem. U nas panuje zasada- albo rajstopy albo spodnie więc mali mężczyźni rajstopy zostawiają w szatni i zakładają spodnie i skarpetki. Dziewczynki najczęściej chodzą w sukienkach/spódnicach. Moje w getrach i tunikach. Wychodzę z założenia, że getry/rajstopy to nie spodnie i należy schować zad. Póki co nie nosimy zimowych ubrań ani rajstop pod spodniami, czapki też głęboko w szafie. :) ale temperatura ok 8-10st.
Są takie kalesonki rajstopkowe dla chłopczyków... bo ostatnio kupiłam w prezencie... :)) Przydatne i widze, ze chłopczyk na prawde je nosi... i jest mu cieplutko... :)