Witam- podzielcie się swoimi pomysłami na spędzenie wakacji z rodziną. Co zaproponuję to moi nie sa zadowoleni.
My też. Co roku staramy się poznać jakieś miasto polskie i jego okolice. Najpierw szukam celu wycieczki. A potem z książkami i internetem planuję trasę docelową i powrotną. Potem szukam ciekawych noclegów. Staram się także co pewien czas odwiedzać Makosieje z Zatoką Wilków. Tam jest cudnie, jeśli ktoś ma małe dzieci, lubi spokój i przyrodę oczywiście.
Zeszły rok Czechy,polecam-taniej niż nad polskim morzem:-)W tym roku,chyba tylko dłuższy łikend,nie stać mnie na na więcej,mam dwa wesela latem,jedno kuzyna,drugie brata,a żenią się z siostrami,więc te same osoby na obu weselach-samo kupno 4 kreacji mnie dobija(o Boziu),bo z poprawinami
My idziemy w lipcu,też muszę coś kupić,ale tylko 1 sukienkę,bo na poprwwiny juz mam.
ja na zmiane jezdze albo do Zakopanego albo do Darłówka, w tym roku padło na Darłówko-wybieram sie tam w lipcu. I jak co roku sama;-)
Ja w tym roku będę przez miesiąc się opalać na plaży w Gliwicach. Leżak i słońce zapewnione na 100% :)
A ja spędzę całe wakację z synkiem od rana do wieczora nad morzem. W końcu!!! to jest właśnie mój plan.Teraz nie pracuję więc będzie suuper. Pod koniec lipca planujemy z mężem i synkiem pozwiedzać, dwa dni na Mazurach, dwa dni w górach (nigdy nie byłam może mi się uda) i ...... sami jeszcze nie wiemy dokładnie. Ogólnie nie lubie planować, ponieważ wtedy zawsze nagle coś wyskoczy i nici. Ale zawsze zostaje jeszcze morze, plaża i słońce.
Ale masz fajnie, cale wakacje nad morzem hmmm moje marzenie :)))
2 lipca ślub moj wlasny :) w sierpniu (o ile czas pozwoli) mamy zamiar wybrać sie do Wloch. Poza tym mieszkamy 17km od morza, wiec pewnie sporo czasu spedzimy nad morzem i na wsi u mojej Mamy.
2 lipca bedzie moja pierwszy rocznica slubu :) Gratuluje:)
2 lipca miałam 23 rocznicę. A miłości wcale mniej, a może nawet więcej... Dobra data!
Niestety w wakacje wracam do pracy po macierzyńskim...
W lipcu chłopcy- Grunwald, ja - pilnuję psa i kota. W sierpniu ja i Najlepszy- Ustronie Morskie, Młody- pilnuje psa i kota.
hahaha zadwławiłam się jedzeniem ;p świetny podział obowiązków!!
Własność też jest podzielona: Młody- jest mój i Najlepszego, pies- mój i Młodego, kot- mój i psa. Żółw tylko mój, nawet kot się do niego nie przyznaje.Czyli wszystko moje i mogę sobie do bóóólu koło tego chodzić, Najlepszy poczuwa się jedynie do grzecznościowego miziania zwierzyńca (syna już nie, bo za stary).
U nas Młody też zostaje z kotem.
Była jeszcze ewentualność wywiezienia Młodego i kota do babci - ale obaj tego nie chcą. Młody jawnie (woli nielimitowany komputer) a kot dalby znać w trakcie podróży...Zastanawiamy sie czy przypadkiem modemu nie zabrać na wycieczkę krajoznawczą...
Potem my wracamy - Młoda z obozu i późniejszego pobytu u cioci, my z indywidualnych wakacji - a Młody jedzie na obóz
ja 28 czerwca lece na miesiąc chłopu obiady gotować, a popołudniami będę polowała na alpejską fioletową milkę ;p
Koniecznie '' upoluj '' świstaka co siedzi i zawija w sreberka ... :)
Ja siedze w domku a szkoda bo z checia pojechalabym do Pl do przyjaciolki:)
Ja z rodzinką planuję na poczatku lipca wyjazd na tydzień nad morze, ale jeszcze nie wiem dokładnie gdzie.Mamy tez zamiar pozwiedzać nasze dolnośląskie zamki, bo jeszcze kilka nam zostało do obejrzenia, no i obowiązkowo jakieś wypady w góry.
Świerkocin to chyba ciekawe miejsce , ale zbyt daleko ode mnie. Jest tam ponoć prawdziwe safari i wiele innych atrakcji.Czy ktos może o nim coś więcej powiedzieć?
My camperem z rodzicami (mają takiego fajnego staruszka - to ich pasja) skoczymy na Kaszuby lub na Mazury (nie umiem się doczekać kiedy sięgnę po wiosło), na koniec wycieczki parę dni nad morzem (dłużej nie umiem wytrzymać). A tak to wypady na Jurę czy Beskidu na weekendy - ognicho i spacery (wspinanie u mnie odpada ;)) Polecam gorące źródła na Słowacji (Oravice itp.), a także Słowacki Raj dla wszystkich rodzin. No i Adrspach - skalne miasto w Czechach.
W lipcu biorę a ślub a reszta wakacji to pewnie będzie improwizacja:)
No dziękuje:) Już prawie wszystko gotowe. Sukienka się szyje i tylko do księdza iść aby donieś dokumenty.
11 czerwca do siostry nad morze - Jarosławiec - na dwa tygodnie - powrót 25 czerwca :)
20 lipca Białowieża, 20 km od domku - pewnie około 3 dni :)
Matko, ja biorę ślub 2lipca... nie mam sukienki, obrączek jeszcze nie kupiliśmy, w sumie nic nie załatwione! Jak my się wyrobimy? Damy radę, jak zawsze na ostatnią chilę :)
Nasze obrączki już gotowe:) teraz czekam na pierwszą przymiarkę sukienki. Dokumenty zaniesione i za sześć tygodni wesele.
Jak co roku myślę o Puszczy Amazońskiej i Wybrzeżu Kości Słoniowej. Jednak mimo alternatywy, Puszcza pewnie kolejny raz wygra.
Podzielę się swoim planem na wakacje, tym na pewno.
Jadę po raz 15 ty, na Przystanek Woodstock, ciekawe co na taką propozycję Twoja rodzina by powiedziała
Co do innych planów, wypady zazwyczaj są spontaniczne, bo nie mam rodziny i nic nie muszę planować :)
2 tygodnie Zakopane + Słowacja, w drodze powrotnej Sandomierz...bo w zeszłym roku z racji powodzi, musieliśmy zmienić plany. Być może jeszcze coś, ale to pewnie będzie spontan.
Wypad na truskawkowe a pózniej ogórkowe pole .... )
Już nie mogę doczekać się zapachu kopru w kuchni i ogóraska małosolnego własnej produkcji !
O truskawkowym ciachu nie wspomnę .. ::))
W połowie sierpnia wypad do sąsiadów : praca , wypoczynek , nauka - wszystkiego po trochu !
Powrót koniec pażdziernika z dobrymi nalewkami na jesienną szarugę .. ::))
ja mieszkam w moim zdaniem najpiękniejszym miejscu w Polsce czyli trójmieście latem mam więc do dyspozycji zatokę, lub troche dalej kaszubskie jeziora i tucholskie rzeki cudne do spływów kajakowych nie muszę więc nigdzie wyjażdżać a w tym roku ujeżdżać będę zakupioną właśnie łódź motorową kabina z zapleczem socjalnym pozwoli tam spędzać nie tylko dnie ale i noce więc napewno szykują się wypady kilkudniowe
my w tym roku jedziemy do Czarnogóry na 10 dni pobytu , jedziemy w 2 rodziny autokarem z buksa travel , mam nadzieję , że będzie super , moze ktoś już był w tym kraju i ma cos o nim do napisania?
W niedziele wrocilismy ze wspanialych wakacji w Meksyku a dokladnie Riviera Maya. Bylo swietnie jesli tylko ktos planuje to bardzo polecam, opaleni i wypoczeci>
moje plany na wakacje: kompletna demolka kuchni czyli remont;) a wakacje- to moze jakis weekend w pazdzierniku na Zatoce gdańskiej:)
swojej rodziny sie nie dorobilam ( w sensie meza czy dzieci- wiec nie mam dylematów planowania wakacyjnego)
pozdrawiam
Ja z rodzina nie jadę, ale bawię się w Liverpoolu:)
Wakacje poświęcam na przygotowanie mojego synka do przedszkola oraz na zrobienie prawa jazdy. Wyjazd,kilkudniowy,planujemy we wrześniu,nie da rady inaczej. Chętnie bym gdzieś pojechała.No trudno,może w przyszłym roku....