może inhalacje z gorącej wody z dodatkiem soli troche pomogą.
Załóż ciepłą czapkę wełnianą na głowę, do snu też , noś tak długo ,aż minie ból. Łóżko odsuń od okna , sprawdź ruch powietrza w domu , nie ustawiaj łóżka w miejscach gdzie przepływa prąd powietrza , czasami może to być miejsce oddalone od okna . Leżąc w łożku, głowa nie powinna znajdować się przy ścianie zewnętrznej budynku , nawet jeżeli ściana jest docieplona. Zimą i wiosną zawsze noś ciepłe czapki , latem nad wodą - opaskę na czole. Kąpiele w domu urządzać ;) wyłącznie w dobrze nagrzanej łazience, zapomnij o porannym myciu głowy przed wyjściem do pracy. Podobnie trzeba postępować w miejscu pracy , sprawdzić czy przypadkiem , nie przebywasz zbyt długo na drodze prądów powietrza. Gwarancja dożywotnia dla zatok i uszu.
a wiec łóżko mam dobrze ustawione, widac ze moj bład tkwi w porannym myciu głowy i chodzeniu bez czapki( nawet w najgorszy mróz) szkoda tylko ze zatoki zaczęły mnie bolec teraz jak mamy wiosne a nie w zimie,moze bym zmądrzała wczesniej. dziękuje za rady
Chorowałam na zatoki i znam ten ból...
Z babcinych sposobów mogę Ci polecić coś takiego: na patelni rozgrzej sól-potem zapakuj ją np do niezbyt dużego woreczka (ewentualnie skarpetki) i rób z tego gorące okłady na bolące miejsca-rzekomo pomaga.Mogę Ci jeszcze doradzić sinupret-rewelacyjny lek na zatoki-rozrzedza wydzielinę zalegającą w chorych zatokach i może być stosowany u kobiet w ciąży.O Obu sposobach możesz poczytać w necie
zapytam o ten lek w aptece, poczytalam troszke w necie ale o ciąży nic nie napisali wiec wole sie upewnic. co do soli-wypróbuje przed snem.
robiłam tez inhalacje z gorącej wody i mietowych kropli(bo niestety innych w domu nie mam) pomogło odrobine ale boje sie co bedzie w nocy:( dziekuje i pozdrawiam
Z zatokami mam problem co jakis czas wiec znam ten ból.... Inhalacje zeby pomogły musisz wykonywac codziennie i po nie wychodzic z domu przynajmniej 2 godziny. Niestety w ten sposób możesz tylko złagodzić dolegliwości. Najlepiej jak najszybciej idź do laryngologa nawet jak dostaniesz antybiotyk to sa takie bezpieczne dla kobiet w ciaży.
Wylecztez zeby (o ile nie zrobiłas tego predzej) bo popsute zęby sa siedliskiem róznych bakterii a po porodzie organizm jest osłabiony i nie trudno o zakazenie. A byc może Twoje obecne problemy też maja taka przyczyne.
A co możesz doradzić , jesli okaże się , że dziewczyna ma zęby zdrowe , a zródłem zakażenia są ropne migdały ? ;)
http://www.strefalekow.pl/product/details/oferta-specjalna/sinupret-100-drazetek.html-na tej stronce znajdziesz potwierdzenie
O tak, ja mam nawet juz specjalna skarpetke do soli :-) Trzeba pamietac, zeby splot byl bardzo gesty - zeby sol (najlepiej morska - podobno) nam nie uciekala i nie podrazniala np. skory.
Sol podgrzewam w mikrofalowce, doslownie kilkanascie sekund.
Ja mam problemy tylko z jedna strona i najabrdziej dokucza mi zatoka szczekowa. Nieraz bol jest koszmarny, ale lekarze nie widza potrzeb skierowania na badania - na rtg nic nie wyszlo... A usg? Nie, nie ma takiej potrzeby. I mecz sie czlowieku dalej...
Olciu za 6 dni masz termin a urodzić możesz póżniej albo i wcześniej :):) Moim zdaniem nie ma sensu się męczyć. Ja poradzę Ci czym prędzej udać się do lekarza. Teraz jest bardzo dużo lekarstw które mogą brać kobiety w ciąży. Lekarz na pewno Ci pomoże. Pomyśl o tym, że poród to ogromny wysiłek. Musisz być zdrowa i mieć dużo siły która będzie Ci potrzebna przy maleństwu. Życzę dużo dużo zdrówka i szybko jutro do lekarza :)
Witaj,
Na wszelakie bóle jest dobre ,liść włoskiej kapusty rozbić tłuczkiemdo mięsą i przyłożyć na bolące miejsce owinąć bandażem .Liść ma jakieś właściwośći które ściągają z organizmu choróbkso.Liść zrobi sie czarny i smierdząćy , to wymieniamy.I tak kilka razy.Ja stosowałam na zwichniętą nogę.A doradziła mi ti klientka w sklepie która właśnie miała problem z zatokami.Jej polecił takie okłady jakiś lekarz.Może i tobie pomoże zaszkodzić napewno ci nie zaszkodzi.
Pozdrawiam
Jakos nie moge sobie wyobrazic siebie z liscmi kapusty i bandazem na twarzy... Moim problemem sa niestety zatoki szczekowe.
Zależy jakie są to zatoki,czy czołowe,czy policzkowe. Ja bym sobie na czoło lub na policzki robiła ciepłe okłady z samej wody,a tak to mi nic nie przychodzi do głowy,zwłaszcza,że jestes w ciąży,albo jakieś krople do nosa.Najlepiej idź do apteki i powiedz co ci dolega to może coś ci wybiorą.Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Pamiętaj o jednym, nie ma leków obojętnych dla organizmu, jeżeli są przyjmowane wewnętrznie. Przeczytaj dokładnie każdą ulotkę. Tą z "bezpiecznego" leku też i bądź pewna, że wszystkich zagrożeń tam nie znajdziesz.
Coś jednak z tym powinnaś zrobić, bo ból nieraz potrafi więcej szkód narobić niż lek. Twój ból niestety nie jest w tej chwili tylko Twoim bólem. Jest tu kilka porad z których możesz skorzystać.
Nie daj się. :)
Szczęśliwego rozwiązania. :)
co do tabletek,przez cała ciaze kazdego leku unikałam, nawet apapu który jest niby bezpieczny.bralam tylko wit dla ciezarnych( no i luteine i duphaston na podtrzymanie,ale to z wypisu lekarza),dlatego chce sie ratowac domowymi sposobami,wypisalam sobie na kartce wszystkie "domowe sposoby" jakie tu wypisaliscie, dziekuje za pomoc:)
jak siedze w domu to nie boli ale tylko wyjde na podwórko napic sie herbatki lekko wiatr zawieje i gotowe,a nie moge tez cały czas kisić sie w domu.
jeszcze raz dziekuje wszystkim za dobre rady i pozdrawiam
Jeśli miała byś chore zatoki to bolały by Cię cały czas niezależnie od tego czy jesteś na dworze czy w domu. Radziła bym pójśc do lekarza . Zrobisz jak będziesz chciała oczywiście. Ból głowy może być sygnałem nieprawidłowości ciąży. Zachowujesz się nierozsądnie. Mamy 21 wiek. Unikasz tabletek ale jak coś ci jest to pamiętaj o tym że możesz zaszkodzić dziecku.
Pozdrowionka
nie napisalam ze mam chore zatoki tylko ze prosze o pomoc na domowy sposoby uśmieżenia bólu zatok a to różnica.
nierozsądna nie jestem, wizyty i ginekologa od miesiaca mam co tydzien, nieprawidlowosci ciazy BRAK, a do lekarza pierwszego kontaktu jak pojde to odrazu da antybiotyk a ja wolałabym te kilka dni do porodu wytrzymac bez dodatkowej chemii w organiźmie.
nic nie moge wziasc,a od 3 dni bardzo bolą mnie zatoki. kataru prawie nie mam ale ból jest niesamowity.
ja tez jestem w ciąży, miesiąc temu złapał mnie ból zatok, smarowałam czoło amolem, pomagały mi te okłady z soli, ale nie na długo, w koncu zaplikowałam sobie bioparox, to antybiotyk miejscowy i bezpieczny dla kobiet w ciąży (ponoć), pamiętam,ze w pierwszej ciąży tez miłąm problemy z zatokami i lekarz mi to cos przepisał.
Najlepiej będzie, jak zadzwonisz do swego ginka. Oni czasem sa lepsi niż tzw. lekarze rodzinni