Moj 4 letni syn ma na skorze plamy (liszaje) czasem czerwone czasem bledsze. Lekarz nie powiedzial nam co moze byc tego przyczyna. Zapisal hydrokortyzon i nie kazal kapac dziecka w plynach tylko zapisal specjalny zel. Wszystko mialo ustapic po kilku tyg. Niestety nie ustapilo. Kolejna wizyta u lekarza przyniosla nam tylko kolejne opakowanie hydrokortyzonu. Plamy sa a najgorsze ze teraz mlodszy syn (10 mies.) dostal takie same zmiany na nogach i buzi. Nie zmienialam ostatnio proszkow do prania ani plynow. Mlodszy ma stopiowo wprowadzane coraz to nowsze produkty. Cala rodzina nie uzywa mydla tylko specjalne zele do mycia tzw. soap, parfum and color free (grupa dla alergikow), dbam o czystosc a ostatnio nawet prosilam w przedszkolu zeby starszy synek nie dostawal cytrusow. Maz ostatnio z Polski przywiozl zapas wapna (tu trudno dostac samo wapno) i teraz starszy syn pije codziennie. W domu wyelominowalismy slodycze i glowne alergeny, ale poprawy nie widac.
Niedlugo pogoda pozwoli na lzejsze ubrania a slyszalam ze takich zmian nie mozna wystawiac na slonce. Czy macie na takie klopoty jakies sprawdzone sposoby. Co z tym robic skoro lekarz zapisuje ciagle krem, ktorego efektow nie widac? Dodam ze uzywamy go od pazdziernika, wiec poprawa nawet po kilku tyg. stosowania powinna byc juz widoczna, a tu nic.
przede wszystkim, nie możesz stosować hydrokortyzonu tak długo !!!!!!!!!!!! To bardzo niebezpieczne dla nadnerczy. Dobry dermatolog powinien pobrać wyskrobiny ze zmian skórnych do badania. Spróbuj znaleźć dobrego dermatologa. I zastosuj kąpiele w mące ziemniaczanej, jeśli nie złagodzą objawów to przynajmniej nie zaszkodzą. Może to jakiś grzyb? Trudno tak oceniać. Konieczne jest badanie zmian, tak myslę.
Przede wszystkim,to ja bym zmieniła lekarza.U mnie ostatnio mąż dostał dziwnych zmian i mimo,że nie zmieniałam w ostatnim czasie proszków i płynów,to wszystko wskazuje na to,że jednak uczulił się w pewnym momencie na używany od lat płyn do płukania.Za radą pani dermatolog,wszystko piorę i płuczę w środkach dla niemowląt.Pomogło.
Ponieważ sprawa dotyczy dzieci,to naprawdę ja zmieniłabym lekarza,bo długie stosowanie hydrokortyzonu daje skutki uboczne.
Acha, gdyby to było na tle alergicznym, to w czasie stosowania hydrokortyzony widoczna byłaby poprawa.
Byłaby,ale tylko wtedy,gdy wiemy co wywołuje alergię.Bo w przeciwnym razie,smarowanie nie pomoże,jeżeli np.jemy to,co uczula.
Shanna, jakie badania zrobil lekarz?
Koniecznie skontaktuj sie z alergologiem i dermatologiem.
Przyczyna tych problemow moze byc skaza bialkowa-odloz wszystkie mleczne produkty i jajka na pare tygodni i zobacz czy bedzie poprawa.
Zmien srodki do prania (ja bym prala w samej wodzie), plucz wiele razy tylko w wodzie, bez srodkow zmiekczajacych.
Smaruj liszaje krochmalem. Kap dzieci w wodzie z oliwka dla niemowlakow , nie uzywaj zadnego zela, nawet te dla alergikow moga uczulac. Po kapieli dokladnie wysmaruj dzieciom cialo oliwka dla niemowlakow.
I wyrzuc ten hydrokortyzon on niszczy dzieciom skore!
Pozdrawiam!
Skóra po alergii leczy się bardzo długo. Mój mały jak zje orzechy albo cytrusy to potraf mieć po tym bardzo długo taką skóre. lekarz zalecił nam Zyrtec w kropelkach. W chwili kiedy go to bardzo swędzi i się drapie. Jest taka baza kosmetyków Oilatum bardzo dobre polecam jak jest u Was. Kąpiel w krochmalu jak najbardziej wskazana.. Możesz do kąpieli dodać też troche oliwki dla niemowląt lub oliwy z oliwek. Ja małego smaruje balsamami dla niemowląt z oliwką. Bardzo nam to pomaga. Trzeba to robić codziennie a jak dziecko ma problem nawet 2 razy dziennie.
Shana jak potrzebujesz Calcium daj znać na PW dla mnie to nie problem mogę Ci wyslać.:):)
Shana przyczyn alergii może być bardzo dużo. Moj syn takie objawy tak jak pisalam ma po cytrusach i orzechach. Musisz się zastanowić jako matka z czego to mogło się wziąźć w którym momencie się pojawiło. Bardzo dużym alergenem są białka, mleko krowie, cytrusy, seler, czekolada, wspomiane orzechy.
Poszła bym na Twoim miejscu do lekarza alergologa nie można tego zaniedbać bbo może doprowadzić do ciężkich chorób. Nie musi to być tez alergia pokarmowa dlatego jednak idź do lekarza tylko nie daj sobie wcisnąć maści sterydowych.
Mój syn jak był mały miał uczulenie na kakao i też mu wychodziło coś takiego na twarzy, dermatolog przepisała mi maść robią w aptece na zamówienie bez żadnych sterydów.
Mój syn ma czasem takie liszaje na twarzy i pomaga zwykły krem Nivea stosowany przez jakiś czas regularnie. Ma teraz 4,5 roku. Jak był niemowlakiem to nieraz miał brzydką skórę i pomagał cutivate a po nim cutibasa. Pediatra zaleciła specjalny żel do wody ale po 1 zastosowaniu skóra mu zeszła więc więcej nie stosowałam. W tamtym roku moje dzieci dostały brzydką wysypkę na rękach i nogach a syn w tym roku drugi raz. Sama wymyśliłam sposób na pozbycie się tego. Może niektórym się nie spodoba ale napiszę. Zamiast mydłem myję chore ciało płynem do higieny intymnej rumiankowym zapobiegającym infekcjom. Taki w zielonej butelce chyba firmy Ziaja. Po jakimś tygodniu wszystko jest wygojone. Nie stosowałam tego na twarz.
as cutivate to są sterydy. Maść leczy masz rację bardzo szybko tylko, nie leczy przyczyn jeśli to alergia to po wyleczeniu pojawią się nowe plamy i tak w kólko.
Wiem, że sterydy i nie wolno stosować dłużej niż 5 dni.
Dzieki dziewczyny za podpowiedzi. Co do jedzenia to odstawilam czekolade i cyrtusy. Za nabialem moj starszy nie przepada (poza jogurtami i zoltym serem). Co do mlodszego - dzis dostal wysypki na pleckach i brzuszku. Troche wyglada jak rozyczka ale jest duzo rzadsza i bledsza. No i na nozkach ma czerwone plamy, ktore dzis sie pojawily.
Mam Oilatum o ktorym pisalyscie, oliwke dla niemowlat tez. Powiedzcie tylko jak zrobic kapiel z krochmalem - jakies specjalne proporcje?
Jak dalej bedzie sie to rozwijac w takim tempie to we wtorek jest u nas specjalny dyzur dla dzieci i na pewno tam pojde. Skierowanie do dermatologa to dla mnie istny cud - bo u nas jak rodzinny nie stwierdzi potrzeby to nie da skierowania. Taki kurcze kraj.
Danonków nie kupuj bo też baaardzo uczulają.
Po oilatum mojemu dziecku zszedł naskórek.
w to nie uwierze nigdy!! nie może zejść dziecku naskórek po środkach które maja dzialanie natłuszczające. Być może to była przyczyna maści ktore stosowałaś.
Wtedy maści nie stosowałam. Oilatum użyłam raz i rano była cała skóra złuszczona. Potem nie chciałam o tym słyszeć jak pediatra proponowała następny raz.
As ale piszesz o Oilatum emulsji do kąpieli ?
Taki w małej saszetce wlewa się do wody do kąpieli. Miałam dać pół.
Ja mam wersje plynu do kapieli. Dzieciaki sie w tym kapia ale zmian zadnych.
as a gdzie kupiłaś to Oilatum w aptece ? Pytam bo jest wiele kosmetykow o podobnej nazwie. W saszetkach Oilatum nigdy nie było.
Plastikowe niebieskie butelki o 3 rodzajach pojemności. Twierdzę po orginalnym ojlatum jest niemożliwe aby dziecku się skóra złuszczyła.
może trefna ta próbka jakaś byla :)
Shanna a czy te plamy na nóżkach są może pod kolanami ?
pod kolanami sa najmocniejsze tzn. najbardziej czerwone. Poza tym sa z boku na udach, na przodzie.
Shanna jak u mojego małego objawy były nasilone. To ja oprócz tego że dawałam do kąpieli myłam go samym oilatum. Bardzo pomocne przy alergi jest to aby nie przegrzewać dziecka. Staraj się go ubierać lżej. szczególnie jak jesteście w domu to żadnych rajtek. Staraj się ubierać rzeczy nie przylegające do ciała. Ta wysypka drobno krostkowa mi trochę nie pasuje na alergię pokarmową . Shanna a nie zmieniałaś płynu, proszku do prania ? Producent mógł zmienić skład. Co do plamek pod nogami to jak najbardziej pasuje do alergi. Ważne jest abyś kąpała go w Oilatum. Mojej sąsiadki dziecku od co prawda nie leczonej alergi zrobił się gronkowiec i te zmiany przeszły do ran. Kurka woda ponaciskaj tego lekarza ,szkoda dziecka. Proszę napisz mi jeszcze czy temu młodszemu dziecku dawałaś produkty z czekoladą, cytrusy może pamiętasz może coś mu dałaś nowego do jedzenia . Dziwne jest to że maja obydwoje alergie to może świadczyć o proszkach, płynach do prania. Jak się pogarsza to znaczy że dzieci mają cały czas kontakt z alergenem. Jak sie nie pogarsza a nie leczy to nie jest żle. Takie zmiany skorne bardzo dlugo sie leczy.
Aga,mnie też to bardziej wygląda na alergię kontaktową,niż pokarmową.Ja narazie dopóki nie wypowie się lakarz,zmienilabym proszek do prania i płyn do płukania na taki dla niemowląt.
Mlodszy ma dopiero 10 mies. wiec czekolady ani cytrusow nie dostaje. Ostatnio nie wprowadzalam mu niczego nowego do menu. Proszek do prania mam ten sam - moze faktycznie zmienil sie sklad. Plyn zmienilam ale oni juz to swinstwo mieli wiec uwazam ze to nie od tego. Juz nawet pomyslalam ze moze starszy z przedszkola cos przyniosl (w koncu jest tam kurz, balagan, zabawy na podlodze itp) a mlodszy sie w nim w domu bawi wiec moglo przejsc. Takie gdybanie bo juz sama nie wiem. Mlodszego nie przegrzewam. Nawet rajstopek nie nosi bo w domu jest wystarczajaco cieplo.
Do dermatologa idzie się bez skierowania.
A przeczytałaś gdzie mieszka autorka wątku?Szkocja,to nie Polska.
Nie ma problemu ze nie wiedzialas;)
U nas rodzinny kieruje na wszystkie badania.
W Polsce do okulisty, dermatologa i ginekologa nie trzeba mieć skierowania.
Nie wiem jak u Ciebie jest bo u mnie nie potrzebne jest skierowanie do dermatologa
niestety terminy dosyc dlugie
przepraszam nie doczytalam ze chodzi o Szkocje
Jeśli nic nie pomoże to pomocz te zmiany moczem dzieciaka, to stary sposób, ostatnio ma dużo zwolenników. Z pewnością bezpieczniejszy niż sterydy czy inne takie.Mocz dziecka jest bardzo leczniczy.
Sądząc z opisu i zastosowanego leczenia lekarz pewnie podejrzewa atopowe zapalenie skóry (AZS). Jest to choroba o podłozu alergicznym. (Syn ma lekka postac, ale maść sterydowa lekarz kazał mi stosowac góra 2 tygodnie). Co do kosmetyków można stosować Oillatum, Oillan lub inne tego rodzaju. Jest tego sporo i najlepiej zapytać w aptece.
Można tez podejrzewac jakiś rodzaj grzybicy skoro najpierw zmiany miało jedno dziecko, potem drugie ale możliwe tez że AZS maja obydwoje. Niestety bez pomocy dobrego dermatologa raczej się nie obejdzie bo czasami kilka chorób wywołuje bardzo podobne objawy.
Stosujemy Oilatum do kapieli.
Zeby bylo weselej to mnie tez pojawily sie zmiany na skorze tyle, ze w przeciwienstwie do dzieci mnie to swedzi jak cholera. Jak zaczne sie drapac to zwykle do krwi.
''Wygdybalam'' ze moze to byc alergia kontaktowa. Ale to tylko moje gdybanie, bo jesli tp a.kontaktowa to nie wiem juz na co.
W przyszly poniedzialek idziemy z synem do lekarza i mam zamiar wydusic od domowego skierowanie do alergologa/dermatologa. Mlodszy idzie jutro na badania. Jestem ciekawa co nam lekarz powie.
Moim dzieciom lekarz przepisywał też żel fenistil on jest głównie na ukąszenia owadów. może u Was coś takiego jest i złagodzi tą wysypkę. Zażywajcie też wapno bo jest na uczulenia. Lekarz dawał też krople Zyrtec na alergię. Córka 6 lat miała też tabletki Encorton ale to jakieś poważne tabletki i mogła je brać tylko 3 dni, nie wiem czy nie sterydy. Niestety nie mam pojęcia co to może być ale widać, że to zaraźliwe chyba u was jest. Nie mam pojęcia co moim dzieciom pomogło. Teraz jestem mądrzejsza i jak tylko pojawia się wysypka stosuję płyn do higieny intymnej rumiankowy zapobiegający infekcjom i po jakimś czasie znika. Jak będziesz u lekarza to proś o te skierowania do specjalisty.
Zacznij od zmiany proszku do prania i płynu do płukania.Stosuj te dla niemowląt.Zmień mydło,jeżeli nie używasz jakiegoś delikatnego.Pisałam wcześniej,że mialam taki sam problem z mężem.Przeszło,ale zażywał przez 30 dni lek na alergię i smarował maścią wysypkę.Pozostałam przy zmienionych środkach do prania.
Od 3 dni zmienilam proszek do prania i plyn na taki dla niemowlat. Na efekty bede musiala poczekac bo zanim przepiore sterte ubran to torche potrwa.
Srodki myjace stosujemy tylko te dla alergikow.
Mam nadzieje ze lakarz rodzinny da nam skierowanie na jakies specjlistyczne badania i pozbedziemy sie tego....cholerstwa.
Ja też prałam wszystko co było pod ręką.Zaczęłam od bielizny , pościeli,ręczników-to co się bezpośrednio styka ze skórą.Na pewno pomogły leki i smarowanie chorych miejsc.
Shanna, a jaka wilgosc macie w mieszkaniu? Grzyb ? Jak w mieszkaniu/domu jest nieodpowiedni klimat, to nic nie pomoze, bedziecie chorowac po koleii.
Bron Boze wilgoc i grzyb. Nic z tych rzeczy. Mieszkanie suche, przewietrzane, ciagle stala temperatura.
witaj Shanna,
znalazlam cos takiego:
http://medycyna.linia.pl/metody1.html,
pozdrawiam serdecznie
Wlasnie wrocilam z synem od lekarza. Z jednej strony sie ciesze z drugiej nie. Skierowanie do dermatologa dostalam ja bo GP uwaza ze mam alergie kontaktowa. Co do synka - lekarz mowi ze to zwykla egzema i znow (!) zapisal hydrokortyzon. Mowi, ze jak nie przejdze to tylko kremy nawilzajace pomoga. Rece mi opadaja.
ile dziecko ma lat, że dostaje hydrokortyzon i to chyba dość długo? Ja mam córkę lat 6. W aptece jak mi farmaceuta dał tą maść to lekarz nie był zachwycony i powiedział, że długo nie można stosować.
Idź koniecznie do dermatologa.Egzema to nic innego tylko alergiczny wyprysk skórny,powstały w wyniku kontaktu z alergenem.A Tobie coś przepisał?Samo z siebie nie przejdzie,bo nie znasz alergenu ,który Ciebie uczula i trzeba pomóc sobie farmakologicznie.
Lekarz przepisal mi Dermovate oint - masc sterydowa. W przyszlym tyg. ide na pierwsze testy, potem czekam na wizyte u dermatologa, ktora umawia moj GP.
Użytkownik Shanna napisał w wiadomości:
> Moj 4 letni syn ma na skorze plamy (liszaje) czasem czerwone czasem bledsze.
> Lekarz nie powiedzial nam co moze byc tego przyczyna. Zapisal hydrokortyzon i
> nie kazal kapac dziecka w plynach tylko zapisal specjalny zel. Wszystko mialo
> ustapic po kilku tyg. Niestety nie ustapilo. Kolejna wizyta u lekarza
> przyniosla nam tylko kolejne opakowanie hydrokortyzonu. Plamy sa a najgorsze
> ze teraz mlodszy syn (10 mies.) dostal takie same zmiany na nogach i buzi. Nie
> zmienialam ostatnio proszkow do prania ani plynow. Mlodszy ma stopiowo
> wprowadzane coraz to nowsze produkty. Cala rodzina nie uzywa mydla tylko
> specjalne zele do mycia tzw. soap, parfum and color free (grupa dla
> alergikow), dbam o czystosc a ostatnio nawet prosilam w przedszkolu zeby
> starszy synek nie dostawal cytrusow. Maz ostatnio z Polski przywiozl zapas
> wapna (tu trudno dostac samo wapno) i teraz starszy syn pije codziennie. W
> domu wyelominowalismy slodycze i glowne alergeny, ale poprawy nie widac.
> Niedlugo pogoda pozwoli na lzejsze ubrania a slyszalam ze takich zmian nie
> mozna wystawiac na slonce. Czy macie na takie klopoty jakies sprawdzone
> sposoby. Co z tym robic skoro lekarz zapisuje ciagle krem, ktorego efektow nie
> widac? Dodam ze uzywamy go od pazdziernika, wiec poprawa nawet po kilku tyg.
> stosowania powinna byc juz widoczna, a tu nic.
O poradę możesz zapytać eksperta Loveli na ich stronie Internetowej, konkretnie to położną Annę Kalinowską. Myslę, że to dobre wyjście.