Kochana nastoletnia kuchareczko! Dlaczego zabrałaś nam swoje przepisy? Za grupkę osób postanowiłaś ukarac resztę wż-etowej społeczności? Tak się nie robi. Jeśli każdy po forumowej kłótni wziąłby swoje zabawki, ta strona nie miałaby takiego powodzenia. Wiem, jesteś młoda, temperamentna itd. bla, bla, bla, ale takie zachowanie i manifestowanie swojego gniewu jest dziecinne. Ja tez miałam tu parę (lub parenaście spięc), ale jakoś nikogo nie karałam w ten sposób. Zreszta podejrzewam, że osoby, które Cie nie lubia i tak nie korzystały z Twojej książki kucharskiej, ukarałaś więc tych, którzy Twoją twórczośc kulinarną podziwiali i z niej czerpali. Zastanów się kobietko nad swoją decyzja raz jeszcze. I nie traktuj tego znowu jako nagonki na swoją osobę. Pozdrawiam.
P.S. Do pozostałych użytkowników: KOCHAM WAS!!!!
masz racje ja tez korzystalam z wielu przepisow niebieskiej rozyczki byly rewelacyjne a do tego niezapisalam sobie
No właśnie! Dobrze, że poruszyłaś ten temat bo ja chciałam dziś zrobić karpatke różyczki i nie mam przepisu!!! Chciałam zaraz poruszyc ten temat na forum, ale nie potrafie dodać wątku? A może zapomniałam jak się to robi?
Basiulka wchodzisz na forum (na górze czerwony pasek), wybierasz dział i na samym dole masz nowy wątek.
Dzięki wielkie, ha, ha w tym wieku i skleroza!
Basiu:)
karpatkę udostępnię już teraz:)
Dzięki bardzo Różyczko! Zabieram się do pracy!
Użytkownik basia b napisał w wiadomości:
> No właśnie! Dobrze, że poruszyłaś ten temat bo ja chciałam dziś zrobić
> karpatke różyczki i nie mam przepisu!!! Chciałam zaraz poruszyc ten
> temat na forum, ale nie potrafie dodać wątku? A może zapomniałam jak się to
> robi?
Wiele innych przepisow /166/ tej autorki znajdziesz na tej stronie, na karpatke takze;
http://anullka7.ludzie.gotujmy.pl/profil,przepisy,anullka7,h0/
Tak to jest, jesli zamieszczamy przepisy na roznych stronach, A zamkniecie przepisow tutaj, chyba bylo tylko "Ja Wam pokaze!"
Pozdrawiam.
Pobawilam sie w detektywa, strony na ktorych niebieska-rozyczka wstawia przepisy, wiec tylko troche checi i znajdziemy wszystko, i sadze, ze tylko na WZ moze sobie pozwolic na usuwanie, bo nie wszystkie strony daja taka mozliwosc:
http://anullka7.ludzie.gotujmy.pl/profil,h0/
http://www.mojeprzepisy.pl/Uzytkownik/anullka7/
http://www.gwiazdywkuchni.pl/Przepis,ciasto_diabelek.php
http://www.mojeciasta.pl/Uzytkownik/anullka7/
Przeszkadza ci to mi Mint? o ile mi wiadomo, można wszędzie wstawiać swoje przepisy,Ty też możesz wstawiać swoje,nikt nikomu nie broni:) sam Bahus wstawia na kilkunastu stronach,:) i nikt nie ma nic przeciwko temu.
Dużo osób z W-żetu wstawia na innych stronach,akurat tam gdzie podałaeś linki, mam mało przepisów,najwięcej zawsze miałam na Wż:)
Różyczko masz świetne przepisy i jak już pisałam już pachnie, dobrze, że jesteś na wż bo ja tylko z tej stronki korzystam.
Od mint i tineczki mam puste wiadomoci? Dlaczego?
hehe, ja nawet siebie nie moge przeczytac:))))
Erka, co napisalas??? Bo ja nie moge nic dalej przeczytac:(((((
no właśnie - dlaczego na wiadomości 15 się kończy? dalej nie można czytać /nie można przewinąć niżej/...jakieś cuda w tym wątku???
Przeszkadza ci to mi Mint?- nie, nie przeszkadza, wrecz odwrotnie, chwala Ci za to.
o ile mi wiadomo, można wszędzie wstawiać swoje przepisy,- czy ja gdziekolwiek napisalam,ze Ci nie wolno?, chyba nie.
Ty też możesz wstawiać swoje,nikt nikomu nie broni:)-prawda, nikt mi nie broni, i jak bede chciala i miala ochote, to bede wstawiac.
sam Bahus wstawia na kilkunastu stronach,:)- nic nie pisalam o Bahusie, wiec nie widze potrzeby tlumaczenia sie i powolywania na tego autora
i nikt nie ma nic przeciwko temu.- ja napewno nie mam nic przeciwko temu, a inni?? – to ich sprawa
Dużo osób z W-żetu wstawia na innych stronach,akurat tam gdzie podałaeś linki, mam mało przepisów,najwięcej zawsze miałam na Wż:) – watek jak i moj post dotyczyl “niebieskiej-rozyczki”, nic nie pisalam o innych, kazdy ma swoja-wolna wole i postepuje zgodnie z nia. Pozdrawiam.
Użytkownik mint napisał w wiadomości:
>
> Przeszkadza ci to mi Mint?- nie, nie przeszkadza, wrecz odwrotnie, chwala Ci
> za to.
>
> o ile mi wiadomo, można wszędzie wstawiać swoje przepisy,- czy ja
> gdziekolwiek napisalam,ze Ci nie wolno?, chyba nie.
>
> Ty też możesz wstawiać swoje,nikt nikomu nie broni:)-prawda, nikt
> mi nie broni, i jak bede chciala i miala ochote, to bede wstawiac.
>
> sam Bahus wstawia na kilkunastu stronach,:)- nic nie pisalam o Bahusie,
> wiec nie widze potrzeby tlumaczenia sie i powolywania na tego autora
>
> i nikt nie ma nic przeciwko temu.- ja napewno nie mam nic przeciwko
> temu, a inni?? – to ich sprawa
> Dużo osób z W-żetu wstawia na innych stronach,akurat tam gdzie
> podałaeś linki, mam mało przepisów,najwięcej zawsze miałam na
> Wż:) – watek jak i moj post dotyczyl “niebieskiej-rozyczki”,
> nic nie pisalam o innych, kazdy ma swoja-wolna wole i postepuje zgodnie z nia.
> Pozdrawiam.
Zapomniałeś ustosunkować się do ostatniego paska tekstu w poście Różyczki (niebieskiej zresztą). Oto on: "Odpowiedz ♦ Odpowiedz cytując ♦ Edycja". No ale mam nadzieję, że fakt ten (dalece naganny) był tylko zwykłym Twoim przeoczeniem...
Bahus
Rozyczko, dalej dajesz sie prowokowac, nam absolutnie nie przeszkadza, ze udzielasz sie na innych stronach:) Szkoda twoich nerwow!!!
Rob swoje a komu sie to nie podoba, niech cie omija!!!!!!!!!!!!
Ja kiedys pozwalalam na prowokacje i beznadziejne awantury, teraz omijam po prostu takich ludzi:))))
Bardziej zaboli ( ich) ignorowanie pewnych osob, niz dawac sie wciagac w rozmowe, ktora do niczego nie prowadzi:)
Ucaluj Mame i Piotrusia, czekamy na zdjecia:)
PS/ Cos z Twoimi watkami jest dziwnego, moge przeczytac tylko do postu nr 11:))))), moze to i dobrze?????
Sciskam cieplo
tineczka
dziękuje, dziękuje, moja karpatka już pachnie...
Mint, weszlam na twoj profil,,,zero przepisow???
Czyli, nie napracowalas sie wstawianiem przepisow, tak jak Rozyczka tutaj robila.
Dlaczego dokuczasz Rozyczce???
My nie potrzebujemy zadnych dedektywow, Rozyczke znamy doskonale, wiec odpusc sobie te sarkazmy na jej temat!!!
Powiem ci jedno, rodzina WZ-tu jest rodzina i jak to w rodzinie, czasami sie poklucimy,,,,ALE,,jak ktos chce zrobic krzywde komus z naszej rodziny, to WARA!!!!!
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Mint, weszlam na twoj profil,,,zero przepisow???Czyli, nie napracowalas sie
> wstawianiem przepisow, tak jak Rozyczka tutaj robila.Dlaczego dokuczasz
> Rozyczce???My nie potrzebujemy zadnych dedektywow, Rozyczke znamy doskonale,
> wiec odpusc sobie te sarkazmy na jej temat!!!Powiem ci jedno, rodzina WZ-tu
> jest rodzina i jak to w rodzinie, czasami sie poklucimy,,,,ALE,,jak ktos chce
> zrobic krzywde komus z naszej rodziny, to WARA!!!!!
Mint, weszlam na twoj profil,,,zero przepisow??? – I co?? gdzie w regulaminie jest napisane, ze musze wstawiac przepisy?
Czyli, nie napracowalas sie wstawianiem przepisow, tak jak Rozyczka tutaj robila. – nie, nie napracowalam sie, ale obiecuje Ci, ze zaczne wstawiac, choc, nie sadze, aby ktos “tesknil” za moimi przepisami, ale coz, zawsze mozna sobie poprawic “ego” w tej dziedzinie, wiec przyzekam Ci, ze pojawia sie brakujace przepisy na biszkopty,zebry, salatki gyros, ziemniaki itp, bo naprawde brakuje ich na tej stronie.
Dlaczego dokuczasz Rozyczce??? – pokaz mi gdzie dokuczam Rozyczce, bo wg mnie, podpielam sie pod osoba ktora pytala o przepis, I chyba nie ma nic w tym zlego, ze zabawilam sie w “detektywa” i znalazlam troche przepisow Rozyczki.
My nie potrzebujemy zadnych dedektywow, - j.w.
Rozyczke znamy doskonale, wiec odpusc sobie te sarkazmy na jej temat!!! – Rozyczki nie znam i nie sadze, ze poznam ja doskonale, wiec sobie odpuszczam i pokaz mi te sarkazmy, nie nie trzeba, dyskusje czas zakonczyc.
Powiem ci jedno, rodzina WZ-tu jest rodzina - jestem zalogowana, wiec jestem w rodzinie
i jak to w rodzinie, - j.w.
czasami sie poklucimy,,,, - nic dziwnego
ALE,,jak ktos chce zrobic krzywde komus z naszej rodziny – pokaz tego Ktosia co chce zrobic krzywde komus w rodzinie, nie nie pokazuj, bo dyskusje czas zakonczyc.
to WARA!!!!! – to zostawie bez komentarza……..
Jest to moja odpowiedz na post Tineczki, wiec niech tak pozostanie, bo zadym na tej stronie chyba wystarczy. Pozdrawiam.
......"Jak ja ciebie mam wziąć na się,
Kiedy starsi nie wzięli?" - cielę na to rzekło
I uciekło.
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.
Żal przepisów .
Nie mam pojęcia o sporze, który nastąpił, ale cierpię z powodu utraconych przepisów na smakołyki.
Podziwiam Cię Niebieska-Różyczko, bo swą obszerną wiedzą kulinarną dzieliłaś się szczerze i bez wyższego tonu. Szkoda, ze Twoje przepisy, które czekały w "Ulubionych" na wypróbowanie, zniknęły...
A co sie stało ? bo nie jestem w temacie.
Ja tez zupełnie nie rozumiem dlaczego... Ale jestem mamą nastolatki i wiem, ze w tym wieku reaguje się bardzo emocjonalnie.
Wielka szoda, bo przepisy nie dośc, ze ciekawe i smaczne to jeszcze w pełen wdzięku sposob opisane.
A może rózyczka zmieni jeszcze zdanie?
No faktycznie, ale czemu? co się znowu stało?
Różyczko, nie rób tego...tyle przepisów czeka na wypróbowanie i na wydruk bo zepsuła mi się drukarka...zmień zdanie i udostępnij przepisy...proszę....
Różyczko:)
jako użytkowniczka IE nie mam pojęcia, co wydarzyło się w angielskim wątku poniżej 26 wypowiedzi.
Dlatego nie odniosę się do tamtej sprawy, w kazdym razie teraz.
Tutaj natomiast chcę Ci powiedzieć, że zawsze przeglądałam Twoje przepisy z dużą przyjemnością. Staranne, jasno napisane, ładnie sfotografowane. Włożyłaś w tę pracę dużo serca.
Jesteś gdzieś na granicy bycia dzieckiem i kobietą... wtedy chyba wszelkie emocje odczuwa się najintensywniej :)... i wtedy też najtrudniej jest zachować spokój, czy machnąć na coś ręką.
Jeśli trzaśnięcie drzwiami przy pomocy schowania przepisów przyniosło Ci trochę ulgi, to niech Ci będzie:)))) ale później, jak już trochę ochłoniesz, wróć z przepisami :)
Nieprzyjemnym sytuacjom też trzeba się nauczyć stawiać czoła... i może lepiej, że w necie niż w rzeczywistości.
Będę czekała Różyczko:))))) na Ciebie i na Twój cudowny sernik wiedeński :)))) i na tyle innych pyszności :)))))
Uśmiechnij się!!!
Przepisów nie zabrałam,tylko chwilowo ukryłam:)
Siedzę w domu,bo nie doleczyłam anginy,pani doktor dała mi zwolnienie,więc postanowiłam założyć swój blog :) dlatego je ukryłam żeby było mi łatwiej wstawiać na blogu,juto przepisy będą znów:)
Tych przepisów uzbierało się 270 przeszło, nie chciałabym kopiować tych samych,wiec będę po kolei zaznaczać ptaszkami,to mi ułatwi wstawianie na blogu.
Jestem szczera,nie powiem że mnie nie poniosło,zastanawiałam się też czy je udostępnić ponownie,ale babcia mnie zapytała czy mi nie żal,bo włożyłam w nie tyle pracy,dlatego będą i przepisy i mój własny pierwszy blog:)
Pozdrowionka dla wszystkich życzliwych żarłoczków:)
więc mam nadzieje , że podasz namiar na bloga :))
Jak tylko będzie gotowy na pewno:) ale to jeszcze trochę potrwa,blog trzeba dobrze dopracować.
Aniu przede wszystkim życzę Ci zdrówka, a poza tym strasznie jest mi smutno, że chcesz nas opuścić i zabrac przepisy. Bardzo rzadko czytam wątki a jeszcze rzadziej zabieram w nich głos, poprostu nie lubie niepotrzebnych dyskusji. Dlatego nie bardzo wiem co się stało i jakie są Twoje powody, tym bardziej nie mam prawa Ci nic doradzić. Jednak bardzo proszę żebyś z nami została, uwielbiam Twoje przepisy, no i miałam zawsze nadzieje, że rośnie mi świetna synowa kuchareczka (żart) Jeśli jednak zdecydujesz się na taki krok prosze o namiary na bloga. Pozdrówka i życze zdrówka raz jeszcze.
Niebieska-rozyczko, mocno mnie wystraszylas, ze nie bedzie juz Twoich przepisow...
Sa naprawde dobre i bardzo przejrzyscie napisane, wiec bylaby wielka strata.
Nie strasz nas juz wiecej
Oj, bedzie gorzko, bo czytając watek o przepisie po angielsku zdębiałam.Żółć, gorycz, igrzyska dla ubogich ...
Tak prawdę mówiąc, to wcale nie jestem pewna, czy na miejscu Ani chciałabym udostepnić te przepisy. Wg mnie nagonka na NIą i Mamę trwa już za długo i stała się dokuczliwa nawet dla mnie - niby postronnego oglądacza. Każdy wątek, każde zdanie napisane przez niebieską różyczkę pociąga za sobą steki wyzwisk i eskalację ataków. Ja nie chciałabym "przebywać " z ludźmi, którz tylko czekają, aby mi dołożyć.To oczywiście moje prywatne zdanie, ale zastanówcie się , czy Wam byłoby przyjemnie?
Teksty typu " to jest dziecinne " nie są do konca prawdziwe.Dorosli też sie obrażają i mocno manifestują to obrażalstwo. Nie puszczono w niepamięć tego, co kiedyś tam przeskrobała niebieska , czy Jej Mama ( nie wiem o co chodzi ), wypomina sie to cały czas i w niezbyt miły sposób.
A że odpowiedzialność zbiorowa i wszyscy ucierpieliśmy z powodu ukrycia przepisów ? Na wojnach tez giną niewinni :(
Polu:( ja już nie mam siły udowadniać ze istnieje,a istnieje i w grudniu skończyłam 13 lat,zaczełam14( napisałam wcześniej że skończyłam 14 ,ale miało być 13 i nie mogłam edytować bo się czas skończył) i na pewno nie będę nikomu udowadniać:(
Niektóre osoby interesują się mną że późno wstawiam przepisy,że późno chodzę spać,że rano jestem na stronce,zamiast w szkole,w ostatnim tygodniu jestem rano na stronce,bo jestem chora,nie wyleczyłam anginy i mam zwolnienie,na informatyce też często wpadam tutaj
Taka już jestem,chodzę późno spać,bo nie mogę zasnąć,wystarczy mi kilka godzin spania.
Jak zaczyna się piątkowy wekend,to siedzę bardzo długo,bo wtedy mama mnie nie goni,a jak spie u babci wtedy laptop jest włączony cały czas.
Z nauką nie mam problemu,żadnych zagrożeń też nie mam,jadę na 4 i 5,jedynie ta matma mnie dobija ale mam z niej 3+:(
Teraz już wiem że chyba jej nie polubię.
Jest mi przykro i to bardzo, nie będę zwracać uwagi na zaczepki,mama mi przyrzekła że nie będzie się z nikim kłócić,czytając jej wątki nie zauważyłam ostatni żeby się kłóciła ,niech sobie wrogowie piszą co chcą.
Bardzo lubię piec i gotować,nie rozstaję się też z aparatem,ale nie stoję cały czas przy garach,gotuje moja mama ,babcia ,a tata też robi swoje ulubione potrawy,a że wpiszę w przepisie np. kotlety wg Różyczki to co w tym złego że ich nie robiłam? ale widzę jak gotuje moja mama ,czy babcia,w wolnych chwilach też gotuje,ale moją pasją są tak naprawdę ciasta .
Jak wracam ze szkoły,zawsze mam obiad na czas,więc nie muszę stać przy garnkach,bo mam inne zajęcia.
Mnie naprawdę nie obchodzi,jakie konta miała kiedyś moja mama i czy je miała ,ja mam swoje ,i wstawiam na nim swoje przepisy.
I bardzo proszę mnie więcej nie dręczyć, nie będę zabierać głosu w wątkach nie do mnie.
Pozdrawiam Ciebie Polu i dziękuję za miłe słowa.
Przykre, że musisz się ciągle tłumaczyć. Twoje przepisy są takie estetyczne, chce się je oglądać i próbować. Niestety są na świecie ludzie, którzy odczuwają satysfakcje w robieniu przykrości i zamętu. Nie zwracaj uwagi i głowa do góry! Pozdrawiam
Trzymaj się Aniu , zdrowiej szybko.Pozdrawiam Was - włacznie z Piotrusiem .
P.S. Kiedy chrzciny?Mam nadzieję,że zamiescisz zdjęcia:)
Niebieska-różyczko głowa do góry, nie poddawaj sie tak łatwo i wracaj do nas. Pozdrawiam
Wracaj do nas Różyczko,masz wspaniłe przepisy,nie przejmuj się niczym i nie poddawaj.Pozdrawiam
Niebieska Różyczko wracaj do zdrowia. Pozdrawiam i czekam na udostępnienie przepisów, bardzo często z nich korzystalam.
ja również jestem nie w temacie ze względu na przeglądarkę
ALE cokolwiek zostało powiedziane nie przejmuj się!!! Naprawdę nie warto przyjmować do siebie uwag osób nieszczęśliwych z jakiegoś powodu.
Głowa do góry, pierś do przodu & wracaj szybko do zdrowia :)
Niebieska-różyczko...powrotu do zdrowia życze i zapalu w prowadzeniu bloga!!!!Podziwiam Cię zawsze przegladam Twoje przepisy i wierze w to co piszesz!:)
...no wiec tak.
Niezaprzeczalnie Rozyczka nasza ma talent kulinarny,gotowanie jest jej pasja i dobrze jej to wychodzi.
...ale tez,Rozyczka nasza lubi blyszczec,lubi pouczac innych,lubi wyciagac na swiatlo dzienne niedoskonalosci innych.
Dlatego tez mam nadzieje,ze nasza Rozyczka wyciagnie rowniez wniosek taki,iz nie jest idealna i inni maja rowniez do tego prawo.
Czasami zdarza sie tak,ze nie wszystko co inne i nowe musi byc zle.
Trzymaj sie Rozyczko.
Widzę Anetko że szukuje się kolejny wątek,żeby mnie polewać kubłami wody,dajcie wyschnąć wreszcie moim włosom.
Różyczko, nie traktuj wszystkich wypowiedzi jako obrazy Twojej osoby. Śledzę wypowiedzi w tym wątku i naprawde nie zauważyłam, aby ktokolwiek Ci te włosy moczył.
Różyczko, czekam z niecierpliwością na kartoflankę, wątróbkę, ogórkową i resztę przepisów, z których korzystałam, a które zginęły z moich ulubionych.
Pozdrawiam.
...no z tego co piszecie wynika, że ona wcale nie zablokowała ich "na złość" WŻ, ale na chwilę -tylko by ułatwić sobie robienie bloga. A ktoś zaraz "puścił farbę", że to celowa zagrywka :)
Różyczko, to Twoje przepisy i masz do nich prawo. Ale dopóki są sygnowane Twoim nickiem, czyli na WŻ kojarzymy je z Twoim talentem. Jeśli byś je skasowała to prawdopodobnie upłynie trochę czasu a pojawią się i tak- odtworzone z pamięci i w cudzych przepisach. Przekazywane z ust do ust, zapamiętane. Pochwal się koniecznie blogiem jak już będzie gotowy!! :)
Uff, odetchnęłam z ulgą, że jednak przepisy Rózyczki będą dostępne.
Różyczko, nawet nie wiesz, jak bardzo jesteś pomocna początkującym kucharzom i ile radości dajesz ludziom, udostępniając im sprawdzone, pyszne przepisy. Mój mąż z głodu by zginął, gdyby nie Twoje pyszne zupki ;)
Nie strasz mnie więcej, że zabraknie Twoich przepisów na tej stronie, czy gdziekolwiek...
Chętnie też odwiedzę Twój blog, gdy już bedzie gotowy.
Pozrawiam serdecznie!
Wszystkie przepisy są już dostępne:) a z blogiem wcale nie tak łatwo mi szło:( napracowałam się przy nim bardzo ,długo siedziałam,ale na razie działa:( nie otwierają się mi się zakładki,a i wygląd jest nie bardzo ,wiec muszę kogoś chyba poprosić o pomoc, kto się na tym zna.Pozdrawiam
Kochana Aniu ale napędziłaś mi strachu...dziękuję Słoneczko, że przepisy ponownie wstawiłaś. Są naprawdę znakomite. A tak na marginesie to ja też miałam 14 lat kiedy urodziła mi się siostrzyczka (Ania zresztą;))- dzisiaj to już młoda kobietka i nie wyobrażam sobie, żeby jej nie było-jest moją najlepszą przyjaciółką, pozdrawiam Ciebie i Piotrusia
Po prostu poczekaj, aż zdążymy sami opracować mechanizm do blogów na Wielkim Żarciu - będziesz miała fachową pomoc na miejscu, a my nie będziemy musieli latać nie wiadomo gdzie w poszukiwaniu Twoich przepisów :)
Jeżeli tak :) to poczekam,ale zapewniam że nie mam zamiaru zabierać z Wż-tu moich przepisów.
Rozyczko nie wiem o co biea bo mialam z powodow technicznych dluzszy czas tylko IE wiec dzis dopiero siadlam do mojego kompa z modzilla (hurra!). Nie dam zadnej rady zycze Tobie zdrowia a reszcie Rodzinki by sie nie zarazila. Poza tym wszystkiego dobrego i to wszystko jedno gdzie bedziesz - przepisowo mam na mysli.
Dorotko pozdrawiam Ciebie serdecznie ,bardzo cenię Twoje rady i dalej chetnie będę z nich korzystać.
różyczko..ja też bardzo dużo korzystam z Twoich przepisów ..które mam w ulubionych..są rewelacyjne zawsze udane...dzięki Ci za to..!.pozdrawiam całą rodzinkę ..a dla Ciebie i Piotrusia duże...buziole.! Ania