Pij dużo wody - ona uelastycznia skórę. To raz.
Dwa - kremy na rozstępy, przeznaczone dla ciąży (Fisan - Fisanna - czy jakoś tak). One naprawdę działają - ja nie bardzo wierzę w takie cuda - ale w myśl zasady - nie zaszkodzi, może pomoże - stosowałam. Wydawało mi się, że nie ma efektów - mam minimalne rozstępy, bardzo bladziutkie i myślałam, że tak jest zawsze, dopóki nie zobaczyłam rozstępów koleżanki - czerwone pręgi na brzuchu i nad pośladkami
Ja kupilam preparat na rozstepy w aptece-niestety nie pamietam nazwy ale chyba fissana czy jakos tak a do tego okreznymi ruchami jezdzilam szczotka do mycia albo rekawica.Lekarz tez polecil mi szczypanie sie(robilam tak jak ogladalam np film) i po 3 ciazach kilogramow wiecej ale praktycznie bez rozstepow.Pozdrawiam i gratulacje:))
Z pewnością trzeba czymś smarować, w pierwszej ciąży nic nie robiłam, to potem.... w drugiej ciąży od samego początku smarowałam oliwką w żelu Johnsona pomarańczową kilka razy w dzień i kremem Perfecta Mama (tam jest cała seria dla kobiet w ciąży i karmiących), Smarowanko takie dotrzymałam również przez całe karmienie czyli 10 miesięcy.O rety, to już 10 miesięcy? szybko mi też czas zleciał,
Gratuluję i zdrówka życzę Tobie i Maleństwu!!!!!!
ja tak samo bylam szczupla ,przeszlam dwie ciaze a smarowalam sie tylko oliwka dla dzieci i musze ci powiedziec roztepow nie mam ale kazdy ma inna skore.Przy drugiej ciazy bylam grubsza .
Ja w pierwszej ciazy stosowalam zel przeciwko rozstepom (nazwy nie pamietam, wiem ze byl z zielona herbata). Teraz jestem w 5 miesiacu i uzywam specjalny krem z dodatkiem masla kokosowego.
Po pierwszej ciazy nie mialam zadnych rozstepow i mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie.
Delikatny masaż gąbką.
Ale naprawdę delikatny,żeby brzuch się nie "stawiał" i żeby też nie wywołać skurczy.
Moja córka w bliźniaczej ciąży stosowała zwykłą sól kuchenną i miękką gąbkę, a od czasu do czasu wcierała "fusy'" z kawy parzonej.
Najlepiej to robić podczas kąpieli, najlepiej z dodatkiem oliwki, by od razu zmyć ciało i po kąpieli dodatkowo jeszcze można wetrzeć krem lub balsam aby skóra była jędrna.
Rozstępy to ogólnie mówiąc miejsca, w których została zakłócona elastyczność skóry. Żeby temu zapobiec konieczne jest odpowiednie jej nawilżenie - każdy krem nawilżający będzie odpowiedni, oliwka dla dzieci też super się sprawdzi. Tylko ważna jest regularność stosowania.
Ja od początku stosowałam zwykły krem nawilżający, tylko kurcze nie wzięłam pod uwagę tego, że piersi też wypadałoby smarować. Efekt jest taki, że na brzuchu i biodrach nie mam żadnych rozstępów, a na piersiach.... masakra :/
Piszczałeczko!!!
Dokładnie to samo zauważyłam u siebie, teraz w piątym miesiącu mam brzuszek jak w pierwszej ciąży na początku ósmego!! Ale to ponoć normalne, ja się smaruję perfectą mamą, ale podchodzę do tego z przymrużeniem oka, bo całą pierwszą ciążę smarowałam wklepywałam, masowałam, różnym preparatami, tanimi i megadrogimi a i tak rozstępy się porobiły. Tylko wtedy przytyłam 27 kilo, a teraz dopiero 3.
Najpierw 3 schudłam, więc może to się inaczej liczy:)
Pozdrawiam Cię gorąco!!! Musimy kochać nasze brzuszki z krajobrazami i tyle:)
Drakas dlugo Cie nie widzialam :) Mam nadzieje ze u Ciebie wszystko juz ok.
Ja na poczatku ciazy i jednej i drugiej tez najpierw schudlam a potem dopiero zaczelam przybierac wiec u mnie to chyba normalne :)
Jutro nie wiem czy dam rade isc do apateki ale w poniedzialek na pewno pojde i kupie cos zeby potem nie miec wyrzutów sumienia ze moglam sie smarowac kremem na rozstepy a nie smarowalam haha No i kupie tez rekawice do masazu, brzucha to chyba boje sie masowac ale reszte czemu nie. Na razie natluszcze sie oliwka bambina a zaraz ide wziasc kapiel z masazem z sola.
Pare kilogramow mogloby mi zostac po ciazy bo na ich brak narzekam ale rozstepow to nie chcialabym miec :)
Dziekuje wszystkim za szybkie odpowiedzi :)
Pozdrawiam.
Wiesz ja teraz smaruje mam jeszcze 2 tygodnie do rozwiazania, smarowalam oliwka i wszystki co sie dalo i perfect mama i ziaja ale jesli ma sie predyspozycjie do rozstepow to beda. Piersi urosly mi w 2 miesiace o 2 numery i mam straszne rozstepy, jesli szybko sie tyje lub rosnie brzuszek to normalne ale nos je z duma w koncu to dla malenstwa wiec sie opalca:)
ja od samego poczatku ciazy smarowalam sie rano kremem na rozstepy wieczorem oliwka a w ciagu dnia jak mnie brzuszek szczypal balsamem i mam rozstepy takie ze hej. to tylko i wylacznie zalezy od rodzaju skory. znam mnostwo dziewczyn krore sie nie smarowaly niczym lub sporadycznie i nie maja ich wcale. pozdrawiam
Witaj, moja corka jest w ciazy i moja mama dala "mi" rade: mama mojej mamy robila tak: obwiazala moja mame po porodzie w plutno scisle dookola,,,naprawde, tak moja mama mowi,,,jak mam to powiedziec mojej corce:)
Musze powiedziec: nie mam zadnych rozstepow pomimo 2 ciazy, zawsze bylam szczupla i jestem dalej,,,mysle, ze nie bedziesz miala zadnych rozstepow , brzuszek masuj delikatnie i nic sie nie martw bzdurami i roztepami,,,jedz zdrowo i dbaj o siebie ,,,czekamy na zdjecie dzidziusia:)
przyjemnej ciazy zycze! tineczka
Wiesz ze ja tez sie martwie :(( po rozyczce nie mialam zadnych rozstepow ,ale ........... teraz nie wiem jak bedzie ! nigdy gruba nie bylam zawsze drobnej kosci , ale obawiam sie tez tych rozstepow .
Oglądałam niedawno program na tvn style, że rozstępy są dziedziczne - więc albo je masz albo nie:) Ja naprawdę się smarowałam jak głupia, dwa razy dziennie, czym się da i MAM:( Więc teraz już to olewam, byle nie utyć więcej, to chyba nie powiększą się. Mam w każdym strategicznym miejscu: na piersiach, brzuchu i z boku ud, ale nic z tym nie zrobię, więc co mi tam, i tak już jestem za stara, by paradować z gołym brzuchem po mieście, a na plaży nie widać, bo słońce razi, haha
Różyczkowa Mamo, myślę, że jeśli nie przytyłaś więcej niż ostatnio - nie grożą Ci żadne niespodzianki.
Pozdrawiam
Dzieki Drakas :) pocieszylas mnie . Pozdrawiam .
Byłam w ciąży 2 razy. Jak zaszłam w ciążę pierwszy raz to braowa kazała mi kupic sobie w aptece jakiś krem na roztępy dla kobiet w ciąży. Mowiła, że trzeba smarować zanim one się pojawią. Kupiłam i tak robiłam. Nazwy nie pamiętam ale chyba na literę G. Rozstępów po urodzeniu córeczki nie miałam żadnych. Jak zaszłam drugi raz w ciążę. Była to ciąża bliźniacza. Nie stosowałam żadnych środków zapobiegających rozstępom. Ciążą trwała 32 tyg. Żadne rozstępy mi sie nie pojawiły choć brzuch miałam duży bo ciąża podwójna. Jeżeli chodzi o swędzenie brzucha to nie bardzo o tym pamiętam. Jedną dziewczynę w szpitalu mocno swędziała skóra i okazało się, że to spowodu czegoś we krwi. Dali jej tabletki i pomogło. Oczywiście pisze to jako informację a nie by cię straszyć. Skóra może się poprostu tylko wyssuszać i mozesz ją smarować oliwką dla niemowląt.
Ja brzuszek smarowałam kremem przeciw rozstępom z firmy Ziaja. Rozstępy, dzięki Bogu, się nie pojawiły. Zaniedbałam niestety biust i teraz pozostawia wiele do życzenia :-( Natomiast jeżeli chodzi o swędzenie to pod koniec ciąży zaczęło mnie wszystko swędzieć. WSZYSTKO! Myślałam, że zwariuję! Poszperałam trochę w internecie i okazało się, że wiele osób ma takie problemy. Należy zrobic badania sprawdzajace poziom enzymów wątrobowych -bilirubine, aspat i alat. Bilirubinę miałam w normie, natomiast aspat i alat dosyć trochę podwyższony. To była końcówka ciąży i jakoś się przemęczyłam do rozwiązania bez leżenia w szpitalu. Najgorzej było wieczorem i w nocy. Pomagały okłady namoczonym ręcznikiem i piłam też wapno. Wcześniej tez mnie brzuszek swędział jak się powiększał, ale nie było to tak strasznie uciążliwe.
Ja od początku ciąży, jeszcze brzuszek nie bardzo urósł, smarowałam może ze dwa razy dziennie kremem nivea, rozstępów nie mam. To było 17 lat temu więc nie wiem czy teraz by pomogło skoro są inne specyfiki do tego celu. Ale jak juz koleżanki napisały każda ma inną skórę. Głowa do góry napewno coś pomoże, ważne by wmasowywać regularnie, przyjemne z pożytecznym:) i dla mamy i dla malucha (może i dla taty też:)) Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia Tobie i dzidziusiowi.