Witam! Mam duzy problem z moja coreczka, ma 2 latka i 4 miesiace i ciagle robi w pieluszki, jej siostra blizniaczka wola i robi do nocnika. Paulinka nie chce chodzic w majtusiach ( byl czas ze chciala ), a jak juz da sobie zalozyc to potrafi nie sikac nawet przez 3 godziny a potem sie tak drze o pieluszke ze ja w koncu wymiekam i jej ja zakladam. Druga z blizniaczek z ochota robi na nocnik, pozniej jest caly ceremonial z wylewaniem zawartosci nocnika do muszli z robieniem "pa pa" i biciem brawo - niestety na druga to nie dziala. Nie wiem juz co mam robic zeby oduczyc ja sikania w pampersy, ja jej ciagle mowie o sikaniu do nocnika ale ona zarowno na nocnik jak i na specjalna nakladke na muszle reaguje tak jakby sie miala oparzyc. Nie wiem... moze jestem za malo stanowcza.... a moze to jeszcze nie jej czas, bliznieta podobno ucza sie wszystkiego troche pozniej... nie wiem. Moze bardziej doswiadczone mamy cos mi doradza...?
Witaj! Jestem doświadczoną mamą trójki dzieci. Mam dwóch starszych chłopców i z nimi nie było problemu. Jeden miał 11 miesięcy jak powiedział pieluszce "pa pa" drugi całkowicie pożegnał się z pieluszką mając dwa latka (również w nocy spał bez pampersa). A moja kochana córcia ma prawie dwa latka i nic. Żadne poprzednie wypróbowane metody nie działają. Ostatnio słyszałam nawet że dziewczynki trochę później "to" łapią... nie wiem. Życzą powodzenia w walce o suche majteczki!
Mój synek nauczył się wołać siusiu 2 m-ce przed swoimi drugimi urodzinami.Miesiąc wcześniej po prostu zdjęłam mu pampersa i założyłam majteczki.Na początku siusiał w majtki dosłownie co chwilę i nie zwracał zupełnie uwagi na to,że ma mokro.Po pewnym czasie po prostu zaczął pokazywać mi mokre spodenki.W sumie ponad miesiąc musiałam mu przypominać o zrobieniu siusiu.W końcu z dnia na dzień zaczął wołać siku..ale to jeszcze nie koniec!Zrobiło się chłodno,przyszła jesień i mój synuś zastrajkował z wołaniem na kilka tygodni-może to był ten "bunt dwulatka"?
dzieci są bardzo różne i może Paulinka patrząc na to jak chwalicie jej siostrzyczkę i jej postępy w siusianiu czuje się trochę zazdrosna?
Jedyną rzeczą<którą bym teraz zrobiła to dałabym jej trochę czasu i później ponownie zjęł abym jej pampersa
Pozdrawiam cieplutko
Moj synek zamienil pieluszke na majtki majac prawie 2,5 roku. wczesniej za wszelka cene upieral sie przy pieluszce. Teraz nie ma o niej mowy. Nauka wolania trwala u nas troche ponad tydzien. Najgorzej bylo jak sie bawil i po prostu nie myslal ze cos mu sie chce.
Daj corce troche czasu. W koncu pieluszka bedzie dla niej zaciasna, zrobi jej sie niewygodnie i moze sama zawola o cos wygodniejszego.
Dziekuje dziewczyny za rady i slowa otuchy, ja tez mysle ze musze sie uzbroic w cierpliwosc, poczekam chwile i za jakis czas sprobuje
moj synek w styczniu bedzie miał 3 latka, walczyłam prawie rok z pieluszka z przerwami(oj czego ja nie probowałam) teraz wiem ze na to po prostu przyjdzie czas (dla kazdego dziecka inny) kiedy dziecko do tego dorosnie samo zacznie wołac wiec po prostu uzbrój sie w cierpliwosc ;-) pozdrawiam
Mam w tej chwili wnuki - bliźnaiki i na dodatek wcześniaki ( cesarka w 35/36 tydzień i to nie dzieciaki pchały się na świat, ale mamie groziło niebezpieczeństwo i lekarze zdecydowali o wcześniejszej cesarce ).
Żaden z nich nie kwapi się na nocnik, jeden z nich, starszy o m inutę jak juz zrobi w papersa to klepie się po biodrze i mówi kupka już idzie...ale o nocniku nie ma mowy!.
"ze ja w koncu wymiekam i jej ja zakladam."
wszyzcy specjalisci mowia ze na tym polu wlasnie rodzice przegrywają w walce o różne rzeczy z dziećmi - to dziecko rządzi, i to rządzi coraz głośniej - jeśli widzi ze odnosi to skutek - wygrasz wylacznie byciem konsekwentną, odczekując aż ty osiągniesz skutek, nie dziecko, inaczej dziecko będzie sądziło ze "męczyłaś" je bez sensu, tak tylko zeby być niedobrą dla niej.
pozwol jak kolezanka, zsikać się jej kilka razy - niech zobaczy jak to jest z mokrymi majtkami. ;)
zreszta ;) zawsze mozesz zrobić tak jak robią to ludzie ze smoczkami - pożegnanie pampersów, wielkie święto i w zamian za pampersy jakieś ładne kolorowe majtusie lub nocnik wlasnie grający ;) fajna zabawka powiem ci, na pewno jej się spodoba.
moj synek ma 7 m-cy. bardzo mocno już siedzi i kupilismy mu nocnik do zabawy - grający i spiewający. na razie oczywiscie on najpewniej nie rozumie ze chodzi o siusiu czy kupkę, ale dobrze się bawi jak po spaniu go na nim sadzamy i razem coś z nim śpiewamy. nie będzie się go bał jak już skuma o co chodzi. aha, to chłopcy własnie są do dziewczynek opóźnieni z siusianiem na nocnik, tak statystycznie rzecz ujmując.
Moja wnuczka jutro konczy 7 miesiecy. Codziennie po przebudzeniu jest sadzana na nocniczek, udaje sie jej zrobic siusiu 2-3 razy dziennie, kupke czasem tez choc duzo rzadziej. Dziecko nie boi sie nocniczka a wprost przeciwnie. Lubi siedziec na tronie. Moze warto zaczynac wczesniej?
nie wiem czy powinnam sie wypowiadać w tym wątku , ponieważ mój syn ma prawie 20 lat:) ale jak sie juz wciełam to sie wypowiem , jak słyszę że dzieciak 2 i 2 ipół letni sika w pampersa , to jestem w szoku , moje dziecko uczyłam siku na nocniczku jak zaczynał chodzić , czyli przed roczkiem , jak skończył rok , już wołał ,dodam że pampersy w tamtych czasach to był rarytas , kupowałam za duze pieniądze i miałam wyłącznie do lekarza i gdy szliśmy w odwiedziny, używałam wyłącznie tetrowych( fakt trzeba było prać i prasować, ale dla dziecka można sie poświecić :) , uważam że wina tkwi w pampersach , ale to tylko moje zdanie :) pozdrawiam "stara mama" ale przyszła babcia:))
Witam cię gosiekb Ja też walczę z Majką i nocnikiem ale od kiedy wstawiłam TRON do naszej łazienki(porada lekarza-my nie robimy w pokoju więc dziecko też nie) powoli się udaję Jak ja rano idę myć zęby i siadam na toaletę mała siada na nocnik i tak długo siedzimy aż są efekty A tak w dzień to potrafi przykucnąć i udaje wariata że nie wiem czego od niej chcę Co do pieluch to różnie-syn też miał pampersy a nocnik był już od 1,5roku Konsekwencji i cierpliwości nam się przyda
Życze Ci tej cierpliwości i konsekwencji, to sie na prawdę opłaca
Moja Julia skończy za 10 dni rok i 7 miesiecy. Od wrzesnia tego roku korzystamy już prawie wyłącznie z pampersów, bo wczesniej były pieluchy tetrowe w użyciu. Prałam prawie codziennie lub co 2 dni. Prasowałam przez pierwsze 4 miesiace, a później to jak miałam czas i dużo fantazji na to. Nocnik kupiłam grający już w marcu tego roku. Całe lato sadzałam ją, sma też siadałam na sedes i raz na tydzień udało jej się zrobić siku. Teraz jak już jestesmy na pampersach codziennie sadzam ją z rana i popołudniu. Nic nie chce zrobić. Ubieram ją i przez 2 godziny wogle nie sika. Ja poddałam sie już, ale babcia walczy z nia i z nocnikiem. Licze na to że jak zacznie mówić to nauczy sie wołać i sikać do nocnika.
To i ja się ośmielam, skoro makusia zaczęła też starą mamą jestem (dzieci 22 i 20 lat). Mój starszy zaczął byc wysadzany na nocnik (głównie po spaniu) w wieku 7 miesięcy. Każda kupka i siku była nagradzana brawami moimi i z czasem jego Gdy miał ok. roczku juz dobrze wiedział o co w tym chodzi. Sam wyciągał nocnik, gdy miał potrzebę. Po zrobieniu siusiu wstawał, wołał "mama uś" i bił brawo. Kupkę było opanowac stosunkowo łatwo, bo mały zawsze przed stawał w charakterystycznym rozkroku, więc szybko gatki w dół i na tron 2 mies. przed swoimi drugimi urodzinami zaczął się załatwiac na dorosłym tronie (z nakładką) i na nocnik już nie chciał. Córa podobnie była wdrażana :) z tym, że wcześniej chciała na dorosły tron (jak brat).
W życiu swoim kupiłam 5 pampersów drogich jak cholera. Mam podobne zdanie do makusi, pampersy rozleniwiaja i dzieci (bo sucho i wygodnie) i mamy (odpada wiele czynności do wykonania ;)) Córka mojej koleżanki ma 2 latka i 4 mies. i myśli, że nocnik to garnek i pcha go do szafki w kuchni. O siadaniu na nim nie ma mowy, jest darcie, jakby ja ktoś ze skóry obdzierał (poniekąd jest to zrozumiałe, do garnka nie wypada ) Mama twierdzi, że "to nie jest na jej nerwy" i kupuje kolejne pampersy.
Pozdrawiam młode mamy i młode babcie
Makusiu , zgadzam się z Tobą w 100% . Też mam dzieci juz bardzo dorosłe. Syn nie miał jeszcze roku jak juz miałam pieluchy z głowy . Córki (bliźniaczki) 1,3 miesiące. Przy moich dzieciach były tylko pieluchy tetrowe. I jestem święcie przekonana ,że pampersy bardzo rozleniwiły nasze małe pociechy. Mam wnuczkę (teraz 3 lata) , ale z pampersami pożegnałyśmy sie dopiero jak miała 2 lata . Wnuczka doskonale wiedziała gdzie się nalezy załatwiać , jak wołać ,ale do 2 lat robiła w pieluchy. Owszem pampersy są bardzo wygodne . Prać nie trzeba , prasować tym bardziej . Tylko odzwyczaić te maluchy od pieluchy jest zdecydowanie trudniej bo cały czas mają sucho przy pupie.
Nie do pomyślenia było żeby dzieci w przedszkolu nosiły pieluchy tetrowe ,teraz chodzą z pampersami.
Moja córka ma 5 lat, a synowie- bliźniaki lat 3,5. Córkę zaczełam sadzać na nocnik jak miała 8 miesięcy. Dość szybko opanowała do czego on słóży ale zakładałam jej pampersa. Jak chciała cos robic to mówiła kuka. Zawsze przed spaniem i jak wstała była sadzana na nocnik. Raz nocowała u babci. Zapomnielismy powiedziec by przed spaniem posadzili ja na nocnik. Do północy nie spała i wołała kuka a oni nie wiedzieli co ona chce. Gdy miała 19 miesiecy urodzili się bracia. Wtedy zrobiło sie gożej. Zaczeła ich naśladować i w wieku 2 lat przestała mówić, że chce na nocio. Urodzona jest w grudniu więc czekałam do lata. Jak miała 31 miesięcy. Zdiełam jej na dzień pampersa. Wydawało sie to straszne. Początkowo sikała w majtki i mówiła, że mokro. Po 2 tygodniach sytuację udało się opanować. Synów też zaczełam sadzać chyba jak mieli 8 miesięcy (może wcześniej). Jeden zawsze musiał wydusić jakąś kupkę chodźby mikroskopijnych rozmiarów. Urodzeni byli w lecie więc sytuacja pogodowa była taka że ze zdięciem pampersów poczekałam do 3 lat. Nigdy nie mówili że chcą cos robić. Jak ubrałam im majteczki to nauka sikania trwała chyba 2 - 3dni. Teraz maja praiwe3,5 lat i na noc nadal zakładam im pampersy. Moja bratowa mówiła, że dziecku czym szybciej ściągnie się pieluche tym lepiej. Efekt: jej syn miał 21 misięcy jak zdieła mu pampersa i nauka sikania trwała 2 miesiące. Córka w wieku 2,5 lat nauka trwała 2 tygodnie. Synowie w wieku 3 lat nauka trwała 2-3 dni.
"Efekt: jej syn miał 21 misięcy jak zdieła mu pampersa i nauka sikania trwała 2 miesiące. Córka w wieku 2,5 lat nauka trwała 2 tygodnie. Synowie w wieku 3 lat nauka trwała 2-3 dni. "
Bo dzieci naprawdę "łapią" rzecz dość późno - tj. rozpoznawanie że chce siusiu czy kupę i jeszcze połączenie tego z nocniczkiem.
Ale kłopot polega na tym, że dzieci boją się nocnika, jeśli są później sadzane. Wczesne sadzanie to bardziej przyzwyczajanie do nocnika i czynności siedzenia, niż uczenie siusiania.
Ojj ja miałam podobnie z moim synkiem. Byl okres ze siadal na nocnik bez problemu a pozniej przestal, nie chcial, wolal trzymac. Probowalam bez pampersa w dzien zeby chodzil, to byl placz, ryk, chodzil do lazienki po pampersa i prosil zeby mu zalozyc. Zrezygnowalam z walka poniewaz podczas mojej pracy zajmowala sie nim niania ktora nie sadzala go na nocnik bo twierdzila ze on nie chce, zreszta kolezanki radzily aby przeczekac troche ten okres aby zapomnial o nocniku a potem za jakis czas powrocic do niego. Poniewaz pracuje w szkole to zaraz po zakonczeniu roku szkolnego postanowilam schowac pampersy na zawsze, dzien i noc w majteczkach, po 2 dniach zaczal wolac sam i do teraz nie mamy juz problemu. Mial wtedy wlasnie 2 latka i 4 miesiace.
Nie jest to praedą że wszystkie dzieci które nosiły tetrę szybko z niej rezygnowały. Ja żadnych pampersów nie nosiłam a w pieluche robiłam 2,5 roku. Moja siostra tak samo.