Umyć dokładnie cytrynę, sparzyć wrzątkiem, zrobić dziurkę i smarowac sokiem z cytryny dziąsełka
cytryny bezwzgladnie nie można dawać 5 - cio miesięcznemu dziecku nawet kropelka moze narobić więcej kłopotu niż ból dziąsełek!!!!
Z tego co pamiętam mojej niuni pomagał gryzaczek żelowy. Chłodziłam go w lodówce i dawałam do gryzienia. Taki schłodzony łagodził troszkę ból dziąsełek. Pozdrawiam!
Dziękuję!Mina Misia po cytrynie-bezcenna:-)))Gryzaczka nie chce,widać,że gdy nagryza to go bardziej boli i zaczyna płakać.
Mojemu synkowi pomagały czopki Viburcol na bolesne ząbkowanie. Maści niestety nie pomagały bo jak nałożyłam troszkę maści na koniec palca i chchialam podać małemu to mały zdążył juz językiem zlizać maść. Kupiłam tez z firmy Canpol Baby zestaw szczoteczek do zębów. Jest tam szczoteczka z taką okrągłą główką i którą dziecko trzyma i fajnie masuje sobie zbolałe dziąsła i gryzie.
Pozdrawiam.
Nie wiem jakich masci używałas, moja dentystka poleciła mi żel dentinox żel który fantastycznie sprawdził sie przy zabkowaniu mojego synka pamietam ze był dosc drogi ale skuteczny polecam
moja mała też bardzo zle znosila zabkowanie i lekarka dziecieca polecila mi zel sachol.niewielka ilosc nalozyc na bolace miejesce i naprawde usniezalo jej to bol.polecam tez septolux w aerozolu jeden psik i po klopocie.sprawdz moze zda egzamin :)) pozdrawiam
ja mojemu dziecku trzymam smoczki w lodówce (mam zawsze 2-3 smoczki) i jak go dziąsła bolą, to podmieniam na zimny - przynosi mu to dużą ulgę, od razu się uśmiecha, a jak akurat chciał spać a zęby nie dawały, to niemalże natychmiast zasypia. dodatkowo kupiłam mu rewelacyjny gryzak canpolu - taki silikonowy, w kształcie małej szczoteczki do zębów z kółkiem ochronnym (żeby nie wepchnął sobie do gardła) uwielbia ją i ciągle gryzie. aha, plastikowe się nie sprawdziły - za twarde były i też płakał. ten gryzaczek ma konsystencję palca ;) więc zupełnie mu przypasował.
masuję mu też dziąsła sama, palcem - lubi i przynosi mu ulgę. przed snem, jak ma gorszy dzień, używamy nurofenu dla dzieci - lekko rozcieńczam w wodzie wymaganą dawkę i daję do wypicia - po tym zasypia bez kłopotu.
z cytrynami bym bardzo uważała - cytrusy są silnie alergizujące i absolutnie nie można dawać ich dzieciom poniżej 1 roku życia. absolutnie!
aha, jeszcze jedno. jak bardzo mu dokuczaly zeby, bylam zmuszona zrezygnować z podgrzewania mleka. temperatura pokojowa to bylo jedyne rozwiązanie. pytałam lekarza zeby sie upewnić czy tak mogę - zapewniła mnie ze nie ma problemu, jesli mu to pomaga.
a próbowałaś maści Baby orajel ok 19 zł mojemu synusiowi pomagała na tyle aby usnął naprawdę jest mocna próbowałam na swoich ustach - zamraża niesamowicie a jeżeli nie maśc to zostaje tylko niestety czopek przeciwbólowy
domowe sposoby działają jedynie gdy dzidzie lekko swędzą ząbki a nie przy przerazającym bólu
Rzeczywiście,to nie jest lekkie swędzenie tyko uporczywy ból dla malucha.Córce wyszły ząbki w 5-tym miesiącu i nawet nie zauważyliśmy kiedy.Natomiast Misiu odrabia za siebie i za siostrę...Sęk w tym,że nie lubi gryzaków,żadnych.Wyrzuca po chwili.Natomiast twarde,plastikowe grzechotki i owszem,obgryza pracowicie.Moja babcia dawała kromkę przesuszonego chleba dzieciom,znam z opowieści.Próbowałam herbatniki-kruszy;biszkopty-rozmoczy,nie wiem,może sucharki,jak myślicie?
Spróbuj dać synkowi zwykłe chrupki kukurydziane albo sucharka bezcukrowego. Są bezglutenowe, więc bezpieczne dla maluszka i może nie rozmiekną tak prędko jak biszkopty.:)
oj dziewczyny
nie dawajcie dzieciom herbatników ani sucharków - łatwo może się zakrztusić
a na zęby to najlepsza jest niestety cierpliwość...(jestem w tej fazie również, chociaż jedynki dolne już ma ponad miesiąc, ale teraz góra i dwójki...)
p.
...lepiej w rączke kabanoska ...i twardy i smak fajny...
Dopiero teraz zauważyłam pytanie. Spróbuj podać dziecku lek homeopatyczny "Chamomilla 15CH". Są to granulki. Z opakowania należy "wykręcić" do przykrywki 5 granulek (unikać dotykania rękoma), rozpuścić w łyżce stołowej lub nawet nieco większej ilości wody i podać dziecku (3 x dziennie) 15 minut przed posiłkiem. Woda o temperaturze pokojowej. Powinno pomóc dość szybko. Podkreślam żeby Ciebie uspokoić. Jest to lek na 100% bezpieczny, a koszt około 8 - 10 zł. Gdybyś po jakichś 2 - 3 dniach nie zauważyła różnicy i synek dalej by cierpiał skontaktuj się ze mną przez maila (w moich ustawieniach).
No to ja chyba przypomnę wątek:)
Ja mam problem z wczesnym ząbkowaniem.
Sergiusz, zanim jeszcze ukończył 2 miesiące zaczął niemiłosiernie płakac... Trwało to całymi dnaimi. Zdecydowanie odrzucał pierś, mało jadł, mało pił.
Jeżdziłam od lekarza do lekarza wszyscy twierdzili, że małemu nic nie dolega, że to uroki macierzyńswa, kolki itp.
Kiedy miał 2,5 miesiąca przebiła mu się prawa dolna dwójeczka i wszystko się wyjaśniło.. -ząbkowanie.
Tydzień póżniej przebiła mu się jedyneczka i wciąż płacz i płacz.
Teraz Sergiusz ma 3,5 miesiąca w dalszym ciągu dwa ząbki i w dalszym ciągu płacze, czy raczej wrzeszczy.
Wypróbowałam wszystko co stosowałam u córeczki nawet leki, które jej nie pomagały, bo kto wie czy Sergiuszowi akurat nie pomogą???
Były to granulki homeopatyczne, viburcol, dentinox, bobodent, ale nie przyniosły efektu:-(
Dawałam mu też nurofen i panadol, ale efekty mierne -uśmierzały ból, ale na krótko.
Próbowałam też Sergiemu masowac dziąsła, ale zdecydowanie tego nie chce
Co jeszcze mogę zrobic? Macie jakieś pomysły???
Boję się, bo jest taki mały:-(
Macie może jakieś doświadczenia dotyczące wczesnego ząbkowanie? Wszyscy straszą mnie, że ząbki, kt óre wrzynają się przed 5 miesiącem są słabo zmineralizowane i bardzo szybko poddają się próchnicy:-(
Mojej córce ząbki wyszły w trzecim miesiącu i nie zauważyłam aby były słabo zmineralizowane. Nie miała próchnicy ale do trzeciego roku życia prawie wcale nie dostawała słodyczy. Zęby trzeba zacząć dziecku myć jak najwcześniej. Pierwsze mleczaki straciła w wieku 4,5 lat. Teraz jest 19- letnia panienką i ma wszystkie zęby zdrowe. Chodzi co pół roku do dentysty na kontrole i do tej pory miała leczone 3 zęby. Tak więc nie ma reguły a o zęby trzeba dbać bo inaczej czeka szufladka.
Moja corcia miala 4 miesiace jak jej wyszły 2 pierwsze zabki, teraz ma 10 miesiecy i widze ze zaraz wyjdzie 11 zabek. Przechodzi raczej dobrze ale szczoteczki ciagle jej daje do gryzienia, skorek od chleba pozera niesamowicie duzo. Twoj synek jest mniejszy wiec pewnie tego nie wykorzystasz. Tez sie boje o jej zabki ze beda wczesniej wypadac, psuc sie.
Troszkę mnie pocieszyłaś Angelo:)
Piszczałko Sergiusz jutro skończy 4 mniesiące i dziś wyszedł mu 4 ząbek i ciągle płacze (nawet na rękach), aczkolwiek muszę przyznac, że nocki mam spokojne.
Wypuchnięty ma cały dół oprócz piątek:-(
Tak bardzo mi go szkoda:-(